Witam wszystkich.
Po pierwsze wypadałoby się przywitać. Nazywam się Krzysztof, mam trochę ponad 30 lat i w sumie kiedyś tam sklejałem modele kartonowe, choć bardziej w cudzysłowie (jakieś dwie sztuki, ponad 15 lat temu - oczywiście wylądowały w koszu). Do tego popełniłem odrobinę więcej modeli plastikowych (głównie samoloty).
Jako że czasu mam trochę więcej (zmiana pracy na bardziej stabilną , a modelarstwo kartonowe dużo bardziej mnie "rajcuje", niż plastik (nie ukrywam, także ze względów finansowych) postanowiłem powrócić do hobby - choć nie wiem, czy "powrócić" to odpowiednie słowo (patrz wyżej). Patrząc na relacje co poniektórych kolegów, może jako-taki poziom osiągnę, gdy będę dobijał do sześćdziesiątki .
Pierwszą maszyną (i mam nadzieję, że nie ostatnią), za jaką się wziąłem, jest Lublin R-XIIID z wydawnictwa Modelarz Kartonowy. Do modelu dokupiłem wręgi wycinane laserowo (chciałem osobiście sprawdzić, jak się z tym ustrojstwem pracuje). O samym samolocie nie będę pisał, gdyż link można znaleźć w tej relacji, której autorem jest qbas.
Zdjęcie wręg
Jeden "wydziergany" element
I kolejne części.
Za jakość zdjęć przepraszam; w weekend część dalsza; zdjęcia będą lepsze.
Pozdrawiam
Krzysiek
[RELACJA] Lublin R-XIIID Modelarz Kartonowy 2/2009
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[RELACJA] Lublin R-XIIID Modelarz Kartonowy 2/2009
Ostatnio zmieniony pn cze 28 2010, 15:54 przez drakon, łącznie zmieniany 1 raz.
Niestety, niewiele udało mi się zrobić w weekend, ale zawsze to coś.
przyklejony jeden bok kadłuba + orczyk (tak to chyba się nazywa):
małe zbliżenie:
oraz fotel pilota przygotowany do klejenia:
Części srebrne retuszuję Pactrą A071 (srebrną, jak można się domyślić ). Drucik na pedałach powinien być chyba trochę grubszy, ale na podorędziu miałem niestety tylko taki. Klejenie nie jest zbyt czyste, ale to początki i chyba będzie lepiej.
Nie mam zbyt szybkiego tempa, ale wolę się nie spieszyć, więc wybaczcie .
Pozdrawiam wszystkich
Krzysiek
przyklejony jeden bok kadłuba + orczyk (tak to chyba się nazywa):
małe zbliżenie:
oraz fotel pilota przygotowany do klejenia:
Części srebrne retuszuję Pactrą A071 (srebrną, jak można się domyślić ). Drucik na pedałach powinien być chyba trochę grubszy, ale na podorędziu miałem niestety tylko taki. Klejenie nie jest zbyt czyste, ale to początki i chyba będzie lepiej.
Nie mam zbyt szybkiego tempa, ale wolę się nie spieszyć, więc wybaczcie .
Pozdrawiam wszystkich
Krzysiek