Przypomniało mi się, że na półce mam wzmiankowany w tytule model.
Został on wykonany w ciągu czterech dni (robota na akord), stąd też jest raczej
poor ![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
. Ponadto, jest pierwszym modelem sklejonym przeze mnie całkowicie klejem BCG, co wyraźnie jest zaznaczone przy pomocy tzw. "krowich żeber"...
![Confused1 :-?](./images/smilies/icon_confused.gif)
. Foto słabe, bo ostatnimi czasy nie zdążam na światło słoneczne. Również "druciarnia" jest pionierska, naciąg anteny z drucików miedzianych zamontowanych w otworach pokładu. Może niektórym wyda się to śmieszne, ale jestem zaskoczony, że tak łatwo poszło;-) , a robię to pierwszy raz (w poprzednim Orle założyłem że to dla mnie niewykonalne).
Więcej grzechów nie pamiętam.
Jeszcze mała konkluzja. Obecnie, jestem jedynym posiadaczem wszystkich "Orłów", w skali 1:200. To tak gwoli podbudowania własnego ego
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)