*[Relacja/Okręt] BISMARCK - A.Haliński. POWRÓT
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Pozwólcie obydwaj Panowie, że temat skieruję na inne… szkielecisko.
Jak widać na załączonych obrazkach, mam pewną niespodziewankę. W dziobowej części, kilka wręg jest znacznie (2-3mm) węższych od pokładu. Pokazuję obydwie strony:
Część rufowa w zasadzie jest ok.
Informuję jednocześnie, że pokład ma długość identyczną z długością szkieletu.
Coś muszę pokombinować z tym fantem. W każdym razie na pewno pokładu nie przytnę
PS. Zapomniałem odpowiedzieć, Strk, nadruk nie uległ uszkodzeniu.
Jak widać na załączonych obrazkach, mam pewną niespodziewankę. W dziobowej części, kilka wręg jest znacznie (2-3mm) węższych od pokładu. Pokazuję obydwie strony:
Część rufowa w zasadzie jest ok.
Informuję jednocześnie, że pokład ma długość identyczną z długością szkieletu.
Coś muszę pokombinować z tym fantem. W każdym razie na pewno pokładu nie przytnę
PS. Zapomniałem odpowiedzieć, Strk, nadruk nie uległ uszkodzeniu.
- Szydercza Gała
- Posty: 2310
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 161
Może to zdjęcie z „zakrótkimi” wręgami jest zadalekie i na wyspie owiec Sz. G. nie dotarły jego szczegóły, ale…
pomimo zeszlifowania pod dużym kątem krawędzi pokładu i tak nie można uzyskać „ciągłości”. Wręgi są za krótkie w części dziobowej. Ponadto w tym miejscu burta powinna łączyć się z pokładem nie pod kątem ostrym, ale prostym.
Coś na to poradzimy.
Mimo wszystko nie będę Panu Sz.G. sugerował aby jednak dalej strzygł te swoje owce niż o szlifowaniu gadał bez sięgnięcia do źródeł
Strk. Wszystkie arkusze wycinanki przed rozpoczęciem budowy prysnąłem – od strony nadruku- matowym lakierem bezbarwnym. Ułatwia to utrzymanie "czystości kolorytu".
Ps. edit - dodałem obrazek dla zobrazowania zagadnienia burtowego.
pomimo zeszlifowania pod dużym kątem krawędzi pokładu i tak nie można uzyskać „ciągłości”. Wręgi są za krótkie w części dziobowej. Ponadto w tym miejscu burta powinna łączyć się z pokładem nie pod kątem ostrym, ale prostym.
Coś na to poradzimy.
Mimo wszystko nie będę Panu Sz.G. sugerował aby jednak dalej strzygł te swoje owce niż o szlifowaniu gadał bez sięgnięcia do źródeł
Strk. Wszystkie arkusze wycinanki przed rozpoczęciem budowy prysnąłem – od strony nadruku- matowym lakierem bezbarwnym. Ułatwia to utrzymanie "czystości kolorytu".
Ps. edit - dodałem obrazek dla zobrazowania zagadnienia burtowego.
Poszycia burt oklejone.
W miarę postępów udało się wypracować optymalne rozwiązania. Niestety widać różnice koloru kilku oklejek pomimo, że wszystkie były na jednym arkuszu. W świetle dziennym jednak różnica ta nie jest tak wyraźna jak na zdjęciach.
Łączenia burt wykonywałem poza szkieletem, na tzw. obcych sklejkach z kalki technicznej. Do klejenia najlepszy okazał się BCG (b. niewielka ilość-wówczas nie wypacza kartonu) – nic go nie zostaje i jest szansa korekty w odróżnieniu od SG czy butaprenu.
Teraz kolej na poszycie dna.
W miarę postępów udało się wypracować optymalne rozwiązania. Niestety widać różnice koloru kilku oklejek pomimo, że wszystkie były na jednym arkuszu. W świetle dziennym jednak różnica ta nie jest tak wyraźna jak na zdjęciach.
Łączenia burt wykonywałem poza szkieletem, na tzw. obcych sklejkach z kalki technicznej. Do klejenia najlepszy okazał się BCG (b. niewielka ilość-wówczas nie wypacza kartonu) – nic go nie zostaje i jest szansa korekty w odróżnieniu od SG czy butaprenu.
Teraz kolej na poszycie dna.