*[Relacja/Okręt] BISMARCK - A.Haliński. POWRÓT

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
MiSza
Posty: 90
Rejestracja: czw cze 17 2004, 11:34
Lokalizacja: Inowrocław
x 3

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MiSza »

On nie jest ładny, ON JEST PIĘKNY. Ten na zdjęciu oczywiście.
Awatar użytkownika
Art
Posty: 465
Rejestracja: wt paź 20 2009, 13:51
Lokalizacja: Rzeszów
x 4

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Art »

Panie Gało. W końcu Cię przekonało.
Nie ma jak BIS, nawet taki jak ten Twój rupieć. Oczywiście żartuję, już Ci kiedyś mówiłem, że te stare przed pierwszowojenne konstrukcje mają swój urok, coś jakby duszę. Jednym z moich pierwszych okrętów w poprzednim wieku, była Aurora, też taka, jak ten Twój BIS. A pierwsza miłość, nie rdzewieje przecie.

W tym miejscu odniosę się do moich pierwszych słów w tej relacji, które tak pięknie Cię, Panie Gało, zainspirowały.
Pisałem: „każdy powinien mieć swojego Bismarcka”. Tą maksymę rozumiem w ten oto sposób, że każdy z nas ma marzenie, to największe lub jedno z największych, które to marzenie, wydaje się nie do zrealizowania.
I oto zmienia się czas, epoka i wiek, i marzenie się ziszcza. Za mej młodości marynistycznej, jedynie kilka zdjęć było BISa, nieco więcej tekstów. A teraz mam go w łapach i go sobie miętolę do woli.
Tak więc chodziło tu bardziej o ideę niż o kadłubową stal.

W każdym razie, fajnie, że Cię zainspirowała. Ale, jak zwróciłeś uwagę innym: nie tu to miejsce, Panie Gało, nie ta zakładka. Ale, że Cię darzę, jak wiesz, łogromną sympatią, ostaw i zostaw.

Przy okazji, że się tak sentymentalnie zrobiło… podam dwie gruchy, jedna była pierwszą zlepioną częścią tego okrętu. Ale się nie załamałem, poszedłem dalej swoją, marzeń, drogą, bogatszy o doświadczenia tej pierwszej, gruchowej klęski. Druga wykonana już teraz.
Albowiem, „kto pokonany siądzie na laurach…”
Obrazek
Obrazek

I trochę mojego wymysłu:

Obrazek
Dla mnie lepiej, jak te sklejki są jedną całością. Dlatego pierwszym krokiem po wycięciu jest ich sklejenie, a dopiero później pasowanie. Autor chciał inaczej. Ja wolę po swojemu i tak jakoś mi to wychodzi.
Art
W trakcie budowy: PBY CATALINA
Zbudowałem: ARADO Ar-196 ; MiG-29; Pancernik BISMARCK
Awatar użytkownika
ramm
Posty: 512
Rejestracja: śr lut 06 2008, 0:46
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ramm »

Pozazdrościć efektów to mało, samemu by się chciało tak sklejać. Brawo Art.
Negatywnie wypowiem się to tej okrągłej blachy na gruszce, ukłony w Twoją stronę za jej odwzorowanie jednak zaburza ona sylwetkę całości. Na całym kadłubie brakuje podobnych płyt jak ta na gruszce, dlatego mi ona tam nie pasuje. Może jakbyś zrobił imitację spawów wszystko by miało ręce i nogi.
Obrazek

Art co zrobisz z wałami śrub. Jakiego one będą koloru. Na zdjęciu wydaje mi się że są one czerwone jak dno?
Czy poszycie w jakiś sposób zwaloryzujesz, tj. zrobisz rdzę i wyblakłą farbę?
☠Rock Honor Ojczyzna☠
Awatar użytkownika
Tomasz D.
Admin
Posty: 2430
Rejestracja: wt lip 01 2003, 9:56
Lokalizacja: Nowogard
x 143

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tomasz D. »

ramm pisze:Negatywnie wypowiem się to tej okrągłej blachy na gruszce, ukłony w Twoją stronę za jej odwzorowanie jednak zaburza ona sylwetkę całości.
Skoro była dobrze widoczna to dlaczego ma zaburzać sylwetkę ?

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
strk
Posty: 1051
Rejestracja: śr sie 31 2005, 20:26
Lokalizacja: Gdańsk
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: strk »

ramm pisze:
Art co zrobisz z wałami śrub. Jakiego one będą koloru.
Ufam, że Art postąpi zgodnie z dobrą praktyką morską i pomaluje je w kolorze dna. "Chromy" nadawałyby odpustowego charakteru.

BTW Ramm i Tomasz, gdzie jest źródło tych interesujących foto?

Art, Twoja praca, również nad poszyciem to extraklasa.
VETERAN
Posty: 27
Rejestracja: pn sie 30 2010, 19:41

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: VETERAN »

Okrągła pokrywa jest jak najbardziej prawidłowa. zasłaniała kanał poboru wody chłodzącej (chyba) Skwiot cz. V str. 39 i inni.
Wykonanie super - tylko dlaczego tak się błyszczy.
VETERAN
VETERAN
Posty: 27
Rejestracja: pn sie 30 2010, 19:41

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: VETERAN »

Sorry pomyłka część IV
Awatar użytkownika
ramm
Posty: 512
Rejestracja: śr lut 06 2008, 0:46
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ramm »

☠Rock Honor Ojczyzna☠
Awatar użytkownika
Saburo
Posty: 64
Rejestracja: pn maja 19 2003, 13:57
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Saburo »

Nie rozumiem tej obrony przed malowaniem za wszelką cenę. Rozumiem koncepcję sklejenia modelu bez pomocy farb - też tak chciałem.
Kiedy jednak miałem do wyboru zostawić różnice kolorów pasa linii wodnej i odróżniającego się odcieniem retuszu krawędzi dna - uznałem że pomaluję. Nie żałuję.
Dosłownie musnąłem farbą - w zasadzie nie widać, że malowany. Bardzo starannie okleiłem i nic się z tego powodu nie zepsuło.

Zauważ Art, że oderwanie tego poszycia może mieć o wiele gorsze skutki niż malowanie. Przemyśl to.
Battleship Bismarck - rebirth of the legend
Awatar użytkownika
Art
Posty: 465
Rejestracja: wt paź 20 2009, 13:51
Lokalizacja: Rzeszów
x 4

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Art »

Ramm, tak było,
jeszcze dwie fotki (ta kolorowa to Tirpitz):
Obrazek

Obrazek

Nie przeprowadzałem jeszcze kwerendy co do wałów napędowych. Z pewnością wstawię takie, jak być winny. Dzięki za sugestie.

Wiesz, w tej skali imitacja spawów, oj nie piszę się.

Dzięki Panowie za pochwałki, ale jak widzicie, początki były kiepskie.

VETERAN, świeci się, jak to?? przecież to lakier matowy :)
Oczywiście jest to przed ostatecznym malowaniem tym niby matem, a to świecenie powstaje z gładzenia materiału przy wyoblaniu.

Saburo - coś poradzimy, może da się bez malowania.
Art
W trakcie budowy: PBY CATALINA
Zbudowałem: ARADO Ar-196 ; MiG-29; Pancernik BISMARCK
ODPOWIEDZ