Czas na kolejny model. Tym razem będzie to amerykański lekki czołg T1E1 z 1926 roku.
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_cunningham_t1_light_1.jpg)
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_uslt-T1E1-IonFonosch.jpg)
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_uslt-CunninghamT1E1.jpg)
Kilka słów wstępu historycznego. Pod koniec 1920 roku armia amerykańska przygotowała założenia do projektu technicznego na rozwój czołgu wsparcia piechoty. Nowa maszyna miała zastąpić przestarzałe 6-tonowe Renault FT17 i 3-tonowe Fordy, które nie spełniały już określonych wymagań w zakresie szybkości i opancerzenia.
Najbardziej obiecujący okazał się pojazd firmy Cunningham znanej z produkcji ciągników gąsienicowych. Po zapoznaniu się z doświadczeniami zagranicznych, głównie brytyjskich konstruktorów, amerykańscy inżynierowie doszli do wniosku, że klasyczny układ czołgu nie jest idealny. Po połączeniu własnych doświadczeń z zagranicznymi powstał czołg lekki Cunningham T1.
“Przeszłość ciągnika” szybko dała znać o sobie. Czołg otrzymał podwozie mało odporne na odłamki pocisków i miny, ale jednocześnie proste w produkcji. Konstrukcja składała się z 16 kół nośnych o małej średnicy (po 8 z każdej strony) z amortyzacją na sprężynach, 6 kół podtrzymujących, przednie koła napinające i tylnie napędowe. Kadłub czołgu był spawany i nitowany z walcowanych płyt pancernych o grubości od 10 do 15 mm. W przedniej części znajdowała się komora silnika i przekładni, w której mieścił się 8-cylindrowy silnik benzynowy o mocy 132 KM Cunningham przy 2600 obr / min i manualna cztero biegowa skrzynia biegów. Zbiornik paliwa mieścił 58,5 galonów (221,5 litrów) paliwa. Rozruch silnika odbywał się przy pomocy elektrycznego startera. Załoga T1 składała się z dwóch osób: kierowcy i dowódcy (jest on także strzelcem). Uzbrojenie znajdowało się tylko w cylindrycznej wieży i składało się z 37-mm armaty L/50 M5 i sprzężonego z nią karabinu maszynowego 7,62 mm Browning M1919A4. Mimo niewielkiego kalibru pocisk wystrzeliwany był z prędkością początkową 777 m / s, co pozwalało niszczyć wszelkie ówczesne pancerze przeciwnika na odległościach do 1000 metrów.
Prace nad czołgiem T1 rozpoczęto w 1926 i na początku następnego roku prototyp został skierowany do prób. Ku przerażeniu wojska, prototyp wykazał bardzo słabe własności trakcyjne: czołg z trudem pokonywał rowy szersze niż 2 metry, a ze względu na sztywne zawieszenie strzelanie w ruchu było niezwykle trudne. Dlatego też w krótkim czasie został on odesłany do producenta do poprawy. Następny prototyp, T1E1, miał ulepszoną konstrukcję kadłuba i w 1928 r. armia przyjęła go na uzbrojenie pod symbolem M1. Powstawały kolejna wersje T1E2 – T1E6, w których instalowano różne silniki, modyfikowano wieże i uzbrojenie, zmieniano podwozie i układ wewnętrzny pojazdu (n.p. silnik przesunięto na tył pojazdu). Mimo wielu modyfikacji, z powodu licznych problemów, masowa produkcja tych czołgów nie została podjęta.
Dane taktyczne i techniczne czołgu Cunningham T1E1 można znaleźć tutaj: http://www.pancerium.pl/index.php?optio ... Itemid=237.
Będę budował model w wersji T1E1 na podstawie rysunków i zdjęć z książki R.P.Hunnicutt. Stuart. A history of the American Light Tank. — Presidio, 1992 oraz materiałów dostępnych w Internecie. W wersji 3D czołg ten wygląda tak:
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_T1E1_28.jpg)
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_T1E1_29.jpg)
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_T1E1_30.jpg)
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_T1E1_31.jpg)
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_T1E1_32.jpg)
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_T1E1_33.jpg)
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_T1E1_34.jpg)
![Obrazek](http://img.photobucket.com/albums/v471/mrafalsk/T1E1/th_T1E1_22.jpg)
Części do modelu zajmują 5 arkuszy +1 arkusz na wręgi i oczywiście gąsienice będą składać się z pojedynczych ogniwek. Pomimo tego, że nie jest to duży model i nie ma wielu części wydaje mi się, że jest to raczej trudny model ze względu na wiele nietypowych rozwiązań i oczywiście pojedynczych ogniwek.
Michał