[R/G] Williams BMW FW26
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[R/G] Williams BMW FW26
Witam w nowej relacji. Jej przedmiotem będzie model bolidu F1 Williams FW26, w wersji z charakterystyczną, dobrze znaną paszczą na nosie:
Model będzie przedstawiał bolid Juana Pablo Montoi.
Model buduję w związku z konkursem na innym forum więc budowa jest już nieco zaawansowana. A więc w skrócie:
Jest to darmowe opracowanie, które można pobrać ze strony met mania.com. Zdjęcie poglądowe arkuszy i instrukcji.
Na początku zabrałem się za środkową część nadwozia, mieszczącą monocoque kierowcy. W celu ułatwienia sobie pracy odciąłem nos, w miejscu, gdzie był on doczepiany w prawdziwym bolidzie. Dzięki temu będę też miał ułatwione zadanie przy lakierowaniu modelu.
Podłoga z dyfuzorem i kokpit. Kierownicę i pasy wkleję pod koniec budowy.
Boczne sekcje z chłodnicami wody i oleju:
Obecnie kończę robić garb osłony silnika.
Pozdrawiam
Model będzie przedstawiał bolid Juana Pablo Montoi.
Model buduję w związku z konkursem na innym forum więc budowa jest już nieco zaawansowana. A więc w skrócie:
Jest to darmowe opracowanie, które można pobrać ze strony met mania.com. Zdjęcie poglądowe arkuszy i instrukcji.
Na początku zabrałem się za środkową część nadwozia, mieszczącą monocoque kierowcy. W celu ułatwienia sobie pracy odciąłem nos, w miejscu, gdzie był on doczepiany w prawdziwym bolidzie. Dzięki temu będę też miał ułatwione zadanie przy lakierowaniu modelu.
Podłoga z dyfuzorem i kokpit. Kierownicę i pasy wkleję pod koniec budowy.
Boczne sekcje z chłodnicami wody i oleju:
Obecnie kończę robić garb osłony silnika.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sob sie 25 2012, 22:28 przez PiterATS, łącznie zmieniany 1 raz.
Udało mi się zrobić garb osłony silnika. Nie ma co ukrywać, ten element dał mi się mocno we znaki. Konieczność uformowania go w sumie w 6 płaszczyznach, łącznie z grzebieniem wieńczącym garb, połączona z doklejaniem zespołu wlotu powietrza, zagłówka i podwyższeń boków kokpitu, sprawia, że to chyba najtrudniejszy do zrobienia, w tym modelu element. Wracając do samego zagłówka, tego ze znaczkiem Burakowozu Młodzieży Wiejskiej , to musiałem go opracować od podstaw. Raz, że to, co było wycinance nie za bardzo chciało pasować do reszty, a dwa, po sklejeniu wyglądało to inaczej niż na zdjęciu z instrukcji. Ale jakoś to wymęczyłem
Myślę, że teraz będzie już z górki. Jako następny, pod skalpel pójdzie przedni nos.
Myślę, że teraz będzie już z górki. Jako następny, pod skalpel pójdzie przedni nos.
Dzisiaj udało mi się jeszcze zrobić nos z paszczą. To kolejny element, na który trzeba uważać. Okazało się, że spód nosa nie chce pasować do reszty, zresztą na zdjęciu z instrukcji, widać, że jest też mocno wymęczony. Rozrysowałem go więc od początku, po swojemu. Zresztą do nosa podchodziłem aż trzy razy. Za pierwszym, powstała mi jakaś tłusta plama, na dopiero co wyciętej części, a za drugim okazało się, że spód nie pasuje. Dopiero trzecia próba zakończyła się jako takim sukcesem
Kolejna odsłona za kilka dni.
Kolejna odsłona za kilka dni.
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom
Dzięki, pochwały od takiego modelarza, to dla mnie zaszczyt i natchnienie do dalszej pracy
Jako następne zrobiłem przednie i tylne skrzydło. Tutaj trzeba zwrócić uwagę na obie lotki przedniego skrzydła. Posiadały one charakterystyczne sfalowania, które nie są ujęte w projekcie. Trzeba więc je wykonać na podstawie zdjęć oryginału:
Pylony przednich kierownic strug powietrza:
I zaczątki tylnego zawieszenia:
Na koniec jeszcze zdjęcie wszystkiego złożonego na sucho w przysłowiową kupę
Jako następne zrobiłem przednie i tylne skrzydło. Tutaj trzeba zwrócić uwagę na obie lotki przedniego skrzydła. Posiadały one charakterystyczne sfalowania, które nie są ujęte w projekcie. Trzeba więc je wykonać na podstawie zdjęć oryginału:
Pylony przednich kierownic strug powietrza:
I zaczątki tylnego zawieszenia:
Na koniec jeszcze zdjęcie wszystkiego złożonego na sucho w przysłowiową kupę
Święta, a więc i na modele mam mniej czasu niż zwykle. Udało mi się jedynie zrobić prawe tylne zawieszenie, oraz pierwsze koło, które było raczej kołem prototypowym, na którym musiałem sobie jakoś wypracować technikę jego budowy. Wyszło, jak wyszło:
Poza tym, obecnie nadwozie jest już lakierowane na połysk i pierwsze warstwy lakieru zapowiadają ciekawy efekt końcowy
Poza tym, obecnie nadwozie jest już lakierowane na połysk i pierwsze warstwy lakieru zapowiadają ciekawy efekt końcowy