A to jest tylko część prawdy. Do tej pory używałem tylko Caponu i klejów rozpuszczalnych w Nitro i to była prosta operacja, chcąc stosować BCG zaczynają być kłopoty z deformacją kartonu jeżeli się zaczyna postępować z tym klejem tak jak ze specyfikami Nitro. Niezbędne jest zupełnie inne odmienne podejście przy klejeniu BCG. Technologia przygotowania i klejenia musi być całkowicie zmieniona, niestety.Rutek63 pisze:Budujesz model z logicznym wykorzystaniem technologi, którą już przecież znasz.
*[Relacja/Samolot] RWD-22 CardPlane 2-4/2006.
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
upierdliwość
pochwalony,
szukali i znaleźli: viewtopic.php?t=2576&postdays=0&postorder=asc&start=10
gut baj
diogenes
szukali i znaleźli: viewtopic.php?t=2576&postdays=0&postorder=asc&start=10
gut baj
diogenes
- The Truth is…?
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
Diogenes, wielkie dzięki za pomoc. Zawsze to więcej informacji na temat BCG.
A tu ciekawe doświadczenie związane z klejem BCG:
Witam
Trochę eksperymentowałem z tym klejem i podzielę się spostrzeżeniami.
Klej BCG nie nadaje się do impregnacji jest to klej wodny i nawet po wyschnięciu niewielka ilość wody z powrotem go uaktywnia. Jak spocą Ci się paluchy to element zaimpregnowany zacznie kleić się do nich. Klej ten bardzo dobrze nadaje się do formowania kartonu. Jak sam pisałeś posmarowany element szybko mięknie a do tego staje się elastyczny. posmaruj część którą chcesz formować poczekaj aż klej wsiąknie i wtedy wałkuj. Jak wyschnie to ładnie się usztywni i zachowa kształt. Jeśli chodzi o klejenie to ja robiłem to tak, że smarowałem obie klejone krawędzie cieniutką warstewka (bardzo cieniutką) i odkładałem do wyschnięci. Jak już dobrze wyschło to jeszcze raz cieniutko kleju i dociskałem krawędzie i gotowe. Klej sklejał bardzo szybko spoina była praktycznie niewidoczna. Lecz jak dla mnie klej ten ma jedną wadę przez którą z niego zrezygnowałem. Jeden z modeli sklejonych tym klejem BCG, który nie był lakierowany po sklejeniu rozpadł się. Nastąpiło to w wyniku wilgoci znajdującej się w powietrzu. Jesienią gdy były intensywne opady deszczu stał w pokoju z otwartym oknem (nie padało na niego ), wilgotność w pomieszczeniu była duża i klej stał się miękki i samolocik się rozpadł. Nadal używam tego kleju do formowania. Alem się rozgadał (rozpisał). To są moje doświadczenia może był kiepski klej nie wiem. Ale inny model który był polakierowany stoi dalej (lakier odciął dostęp powietrza tak sobie tłumaczę). Ostoja sam poklej i zobacz czy Ci leży ten klej czy nie.
A tu ciekawe doświadczenie związane z klejem BCG:
Witam
Trochę eksperymentowałem z tym klejem i podzielę się spostrzeżeniami.
Klej BCG nie nadaje się do impregnacji jest to klej wodny i nawet po wyschnięciu niewielka ilość wody z powrotem go uaktywnia. Jak spocą Ci się paluchy to element zaimpregnowany zacznie kleić się do nich. Klej ten bardzo dobrze nadaje się do formowania kartonu. Jak sam pisałeś posmarowany element szybko mięknie a do tego staje się elastyczny. posmaruj część którą chcesz formować poczekaj aż klej wsiąknie i wtedy wałkuj. Jak wyschnie to ładnie się usztywni i zachowa kształt. Jeśli chodzi o klejenie to ja robiłem to tak, że smarowałem obie klejone krawędzie cieniutką warstewka (bardzo cieniutką) i odkładałem do wyschnięci. Jak już dobrze wyschło to jeszcze raz cieniutko kleju i dociskałem krawędzie i gotowe. Klej sklejał bardzo szybko spoina była praktycznie niewidoczna. Lecz jak dla mnie klej ten ma jedną wadę przez którą z niego zrezygnowałem. Jeden z modeli sklejonych tym klejem BCG, który nie był lakierowany po sklejeniu rozpadł się. Nastąpiło to w wyniku wilgoci znajdującej się w powietrzu. Jesienią gdy były intensywne opady deszczu stał w pokoju z otwartym oknem (nie padało na niego ), wilgotność w pomieszczeniu była duża i klej stał się miękki i samolocik się rozpadł. Nadal używam tego kleju do formowania. Alem się rozgadał (rozpisał). To są moje doświadczenia może był kiepski klej nie wiem. Ale inny model który był polakierowany stoi dalej (lakier odciął dostęp powietrza tak sobie tłumaczę). Ostoja sam poklej i zobacz czy Ci leży ten klej czy nie.
Używam Caponu do impregnacji wydruków z atramentówki. Jednostronnie. W ten sposób niezaimpregnowane krawędzie i niezadrukowaną stronę świetnie klei się BCG do którego się już przyzwyczaiłem i klei mi się nim najwygodniej. Zawsze używam małej suszarki do włosów do wysuszenia łączenia - niesamowita wygoda i przyspieszenie klejenia.
Do powierzchni zagruntowanych używam kleju Magic (introligatorski w tubce) - skleja prawie wszystko. Prosto z tubki jest dla mnie za gęsty - rozcieńczyłem 1:1 wodą i trzymam w fiolce po lekarstwie. Nierozcieńczony używam przy elementach szkieletu. Ta kombinacja klejów mi wystarcza (plus cyjanoakrylowy do drucików).
Do powierzchni zagruntowanych używam kleju Magic (introligatorski w tubce) - skleja prawie wszystko. Prosto z tubki jest dla mnie za gęsty - rozcieńczyłem 1:1 wodą i trzymam w fiolce po lekarstwie. Nierozcieńczony używam przy elementach szkieletu. Ta kombinacja klejów mi wystarcza (plus cyjanoakrylowy do drucików).
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
lehcyfer, dzięki za głos w dyskusji. Wydruki z atramentówki można gruntować Caponem, wydruk nie rozmazuje się ale wydruk z laserówki już nie - rozpuszcza się i rozmazuje. Dlatego druk laserowy do tej pory zabezpieczałem BCG rozcieńczony wodą w stosunku 1:1. By karton po tym zabiegu nie zwijał się w rurkę "lewą" stronę arkusza nawilżałem zwykłą wodą. Po wyschnięciu cały arkusz z lewej i prawej stronie gruntowałem Caponem. Warstewka BCG zabezpieczała wystarczająco dobrze laserowy wydruk przed niszczącym działaniem Caponu. Wygląda na to, że wydruk laserowy trzeba zabezpieczyć gęstym (nierozcieńczanym) BCG ale nie rozmazując go pędzlem ale nanosić cieniutką warstwę za pomocą starej karty bankomatowej, by arkusz nie nasiąkał i nie zwijał się tak znacznie od wilgoci a potem zabezpieczyć dodatkowo druk Caponem. Lewą stronę arkusza pozostawić nie zabezpieczoną. Tyle moich dotychczasowych przemyśleń spowodowanych informacjami uzyskanych od dotychczasowych dyskutantów.
Wszystkim sympatykom kartonu, plastiku, drewna, balsy i RC życzę pogodnych, wesołych, rodzinnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku 2011.
Wszystkim sympatykom kartonu, plastiku, drewna, balsy i RC życzę pogodnych, wesołych, rodzinnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku 2011.
jeszcze pamiętajmy o sympatykach heavy metaluOSTOJA pisze:Przegapione - więc jeszcze sympatykom metalu - ale to już raczej ślusarskie dominium.zygamun pisze:A o sympatykach metalu,Kolega zapomniał...OSTOJA pisze:Wszystkim sympatykom kartonu, plastiku, drewna, balsy i RC ...
www.forum.fsoptk.pl zapraszam
Witam w nowym roku 2011, z nowymi siłami, czego Wam wszystkim życzę, zabrałem się za RWD-22 a właściwie za jego torpedę. Nakombinowałem się okrutnie bo cała jest ulepiona BCG. Jednak jest to klej dobry ale dla cierpliwych dla wszystkich innych raczej polecam klej szybkoschnący typu UHU hart lub jeżeli nie ma Hermolu to Szewski (by te kleje nie nitkowały wystarczy wstrzyknąć do tubki trochę Nitro). Przynajmniej będzie pewność, że nie rozmięknie przy podwyższonej wilgotności. :-)))