Pięknie! Jako autor takiego opracowania powiem, że skala była tak dobierana, by wycinanka mieściła się na jednym arkuszu
Ale Twój arkusz był chyba maluchniejszy
Jakaś racja w tym jest - teraz panują takie jakieś trendy, że ci początkujący nie chcą się brać za modele dla początkujących, czyli tych, powiedzmy, jedno-, dwuarkuszowych. Zawsze mierzą wyżej, szukają czegoś naprawdę złożonego, czegoś, co jest bardziej trudne i skomplikowane.
Budowałem na piasku/I zawaliło się.
Budowałem na skale/I zawaliło się.
Teraz budując, zacznę/Od dymu z komina.
/L. Staff/ MARINE TRAFFIC
Rysiu pisze:Nikt nikomu nie może zabronić wydania pieniędzy i porywać się z motyką na księżyc.
Tak jak nikt nie zabrania skoków z dachu wieżowca.
Ale odwiedzenie kogoś od takiego pomysłu (i uratowanie mu życia) to już spore osiągnięcie, czyż nie?
Diogenes źle dobierasz bodźce co tam słowianom jacyś fremeni oni tylko wodę pili i to jeszcze ze skafandrów na ciele ciepłą fuj jakie oni maja szanse na przechytrzenie znawców fermentacji??
Odpowiednio wycelowany "argument" kalibru 9 mm zasilany z talerza zdziała więcej niż 100 fremenów wraz z ich przerośniętymi dżdżownicami
Myślę że dojrzałeś juz do czegoś bardziej wypukłego
NUR FüR MASON!!!!! ZŁO SQUAD WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO! NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!