Ramm, nie ma błędu. Tam była otwierana górna i dolna część pokryw czerpni powietrza. Czy by przykleił tak, czy odwrotnie - zależy która część otwartą chce pokazać.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości...
W przedstawiony w wycinance sposobie w jakim zaprojektowano otwarte pokrywy w kotłowni, widzę tylko jedno wyjście ich przyklejenia. I to jak zrobił Gromek uważam za niewłaściwe.
Może jako okręt muzeum dorobiono dodatkową dolną pokrywę.
RAMM: Dzięki za wyklarowanie Dałem tam mało kleju,może uda mi się oderwać i okręcić.
Błąd mój,ale też i brak szczegółowych rysunków w tej wycinance daje się we znaki. No jak dla mnie,5 czy 6 rys.to stanowczo za mało jak na model okrętu. W 'Piorunie' jest przykład wzorowej pomocy rysunków Ok,wracam do modelu
Ramm, popatrz na ostatnie zdjęcie, które wstawiłeś. Czy podniesiona klapa po opuszczeniu zasłoni całkowicie otwór czerpni? Moim zdaniem - nie. Wydaje mi się, że klapy te można było i otwierać, i zdejmować - ale to tylko moje domysły - bez dalszych części monografii możemy sobie gdybać....
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości...
Nie oglądałem dokładnie tego wydania Błyskawicy ale zdaje się, że jest to pokolorowana wersja z roku 1984. Tamto zaś wydanie przedstawiać miało Błyskawice w wersji powojennej. Tak więc ciężko się posiłkować zarówno monografią jak i zdjęciami okrętu muzeum.
Tu dość dobrze widać konstrukcję klap. Moim zdaniem góra była podnoszona, na co wskazuje obecność zawiasów na górnej krawędzi. Dolna natomiast wygląda na zdejmowaną (uchwyty).