Witam ponownie!
Trzy dni temu rozpocząłem budowę Nysy 522 w wersji ambulansu pogotowia ratunkowego. Niby z tego co wyczytałem w opisie modelu, pisze, że model jest po poprawkach, chociaż po budowie wersji "towos" i "milicja" mam co do tego modelu mieszane uczucia. Jestem dopiero co na początku, a już spotkały mnie 2 niespodzianki, a mianowicie część nr 5 czyli belka pod mostem napędowym trzeci raz z kolei nie można zamontować z powodu braku wycięć w podłużnicach i dwa małe kątowniki które na podłodze są zaznaczone 3mm dalej od zaznaczenia na ramie. Aby uzyskać efekt wykładziny pomalowałem ją lakierem półmatowym. Z dodatków jakie zastosowałem do tej pory to sprężynki z drucików imitujące resory w przednim zawieszeniu oraz w kołach z drucika ranty felg. Postaram się relacjonować na bieżąco moje niecne postępki w sprawie modelu, a na razie galeria.
(Relacja) Nysa 522 "ERKA" "MODELIK" 1:25
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Skoro po raz trzeci kleisz model nysy, który różni się głównie malowaniem od poprzednich 2-ch, już wiesz co może cię czekać, należałoby wyciągnąć wnioski, i poprawiać błędy zanim się poskłada poszczególne części. Nie ma tu raczej mowy o niespodziance i zaskoczeniu. No a sprężyny i resory to dwa różne elementy zawieszenia.
Witam!
Trochę to czasu zajęło ale wreście skończyłem. Cofam to co mówiłem na
początku o wykonaniu, bo do końca poza tymi i paroma innymi drobnymi
błędami w opracowaniu model sklejało się całkiem przyjemnie. Podczas
budowy odważyłem się wykonać otwieraną maskę i zrobienie atrapy
chłodnicy, zresztą co się będę rozczulał, efekt na zdjęciach poniżej:
Trochę to czasu zajęło ale wreście skończyłem. Cofam to co mówiłem na
początku o wykonaniu, bo do końca poza tymi i paroma innymi drobnymi
błędami w opracowaniu model sklejało się całkiem przyjemnie. Podczas
budowy odważyłem się wykonać otwieraną maskę i zrobienie atrapy
chłodnicy, zresztą co się będę rozczulał, efekt na zdjęciach poniżej: