[Relacja/Galeria] Type 4 Ka-Tsu - projekt własny
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[Relacja/Galeria] Type 4 Ka-Tsu - projekt własny
Witam,
Chciałbym pokazać mój kolejny modelik. Jest to japoński transporter gąsienicowy Type 4 Ka-Tsu.
Kilka podstawowych informacji o tym pojeździe.
Była to opancerzona amfibia (odpowiednik amerykańskich LVT) przeznaczona do wykonywania desantów morskich przez japońską piechotę morską, oraz nosiciel 2 torped 450mm (jak też do transportu ,,długich lanc" 610mm). Te transportery miały odegrać ważną rolę podczas planowanego 2 ataku na Pearl Harbour. Planowana operacja z użyciem Ka Tsu nosiła kryptonim "Tatsumaki Sakusen" (Operacja Tornado). Twórcą tego pomysłu był Rear Admiral Kuroshima ("Gandhi") Kameto.
5 okrętów podwodnych I-36, I-38, I-41, I-44 i I-53, wyposażonych w te transportery, uzbrojonych po 2 torpedy 450 mm każdy, miało być spuszczonych na wodę w pobliżu wyspy. Miały one dopłynąć do wyspy, wjechać na ląd i wtargnąć na kotwicowisko US Navy i odpalić torpedy. Iście szatański pomysł.
Problemy z nieszczelnością silników uniemożliwiły ich odpalenie i przeprowadzenie skutecznego ataku. Istotnym elementem była również obsługa tych pojazdów, bowiem nie obsługiwali je typowi czołgiści lecz marynarze z okrętów podwodnych, po 2 tygodniowym przeszkoleniu.
Dane taktyczno techniczne:
Załoga: 5 +25 desant
Silnik wysokoprężny Mitsubishi Type 100 o mocy 176,6 kW przy 2000 obr/min
Pancerz: 10-50mm
Długość: 11m
Szerokość: 3.3m
Wysokość: 3,45m
Prześwit: 3,6m
Masa bojowa: 16t
Prędkość: 20 km/h, w wodzie 8 km/h.
Zasięg: 300km
Uzbrojenie:
2 x ckm Type 97 kalibru 7,7 mm (lub 2x km 13mm oraz przewidywano 2 x 25mm)
Wyprodukowano ok.50 sztuk
Model będzie przedstawił Ka-Tsu w czterokolorowym malowaniu (zielono-żółto-brązowo-czarnym):
z dwiema torpedami Type 93 (Long Lance) i dwoma KM 13mm oczywiście w skali 1:25. Podwozie jest właściwie takie samo (oprócz kół napinających) jak przy Ka-Mi, ale z dwukrotnie większą ilością kół nośnych.
W wersji 3D model wygląda tak:
Na początek kadłub, duży kadłub. Ponieważ składa się on z wielu płaskich dużych powierzchni więc i wręg było sporo.
Cdn.
Chciałbym pokazać mój kolejny modelik. Jest to japoński transporter gąsienicowy Type 4 Ka-Tsu.
Kilka podstawowych informacji o tym pojeździe.
Była to opancerzona amfibia (odpowiednik amerykańskich LVT) przeznaczona do wykonywania desantów morskich przez japońską piechotę morską, oraz nosiciel 2 torped 450mm (jak też do transportu ,,długich lanc" 610mm). Te transportery miały odegrać ważną rolę podczas planowanego 2 ataku na Pearl Harbour. Planowana operacja z użyciem Ka Tsu nosiła kryptonim "Tatsumaki Sakusen" (Operacja Tornado). Twórcą tego pomysłu był Rear Admiral Kuroshima ("Gandhi") Kameto.
5 okrętów podwodnych I-36, I-38, I-41, I-44 i I-53, wyposażonych w te transportery, uzbrojonych po 2 torpedy 450 mm każdy, miało być spuszczonych na wodę w pobliżu wyspy. Miały one dopłynąć do wyspy, wjechać na ląd i wtargnąć na kotwicowisko US Navy i odpalić torpedy. Iście szatański pomysł.
Problemy z nieszczelnością silników uniemożliwiły ich odpalenie i przeprowadzenie skutecznego ataku. Istotnym elementem była również obsługa tych pojazdów, bowiem nie obsługiwali je typowi czołgiści lecz marynarze z okrętów podwodnych, po 2 tygodniowym przeszkoleniu.
Dane taktyczno techniczne:
Załoga: 5 +25 desant
Silnik wysokoprężny Mitsubishi Type 100 o mocy 176,6 kW przy 2000 obr/min
Pancerz: 10-50mm
Długość: 11m
Szerokość: 3.3m
Wysokość: 3,45m
Prześwit: 3,6m
Masa bojowa: 16t
Prędkość: 20 km/h, w wodzie 8 km/h.
Zasięg: 300km
Uzbrojenie:
2 x ckm Type 97 kalibru 7,7 mm (lub 2x km 13mm oraz przewidywano 2 x 25mm)
Wyprodukowano ok.50 sztuk
Model będzie przedstawił Ka-Tsu w czterokolorowym malowaniu (zielono-żółto-brązowo-czarnym):
z dwiema torpedami Type 93 (Long Lance) i dwoma KM 13mm oczywiście w skali 1:25. Podwozie jest właściwie takie samo (oprócz kół napinających) jak przy Ka-Mi, ale z dwukrotnie większą ilością kół nośnych.
W wersji 3D model wygląda tak:
Na początek kadłub, duży kadłub. Ponieważ składa się on z wielu płaskich dużych powierzchni więc i wręg było sporo.
Cdn.
Ostatnio zmieniony czw lip 21 2011, 17:54 przez mrafalsk, łącznie zmieniany 1 raz.
Twoje relacje z projektowania/składania surówek są jednymi z moich ulubionych tematów do poczytania tak więc z przyjemnością popatrzę jak powstaje kolejny japoński pojazd pływający.
2x tyle kół nośnych czyli solidnie dłuższy od Ka-Mi. I kolorki też ciekawe
2x tyle kół nośnych czyli solidnie dłuższy od Ka-Mi. I kolorki też ciekawe
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Witam,
Przez kolejne kilka tygodni byłem pozbawiony sprzętu foto więc zdjęć z budowy kadłuba nie mam. Przez ten czas okleiłem kadłub i zrobiłem detale na kadłubie. Całość niby prosta, ale w kilku miejscach musiałem troszkę więcej popracować. Przede wszystkim okazuje się, że klejenie takich dużych powierzchni jak pokład, czy burty to nie jest takie proste jak się wydaje. Kej szybko schnie a najdrobniejsze błędy w ustawieniu części na początku powoduje duże odchylenia na ich końcu. Następnym trudnymi elementami są osłony włazów. Niby proste dwa sklejone razem paski, ale żeby zachować kształt i podział kolorów troszkę trzeba było się nagimnastykować. Obłe wloty powietrza, małe osłony, rurka wydechowa i reflektory też wymagały więcej uwagi. Jako osi kół i wahaczy użyłem mosiężnych rurek 2mm z Obi (ok. 6PLN za 1m).
Tak, czy siak dostałem kadłub z dodatkami:
cdn...
Przez kolejne kilka tygodni byłem pozbawiony sprzętu foto więc zdjęć z budowy kadłuba nie mam. Przez ten czas okleiłem kadłub i zrobiłem detale na kadłubie. Całość niby prosta, ale w kilku miejscach musiałem troszkę więcej popracować. Przede wszystkim okazuje się, że klejenie takich dużych powierzchni jak pokład, czy burty to nie jest takie proste jak się wydaje. Kej szybko schnie a najdrobniejsze błędy w ustawieniu części na początku powoduje duże odchylenia na ich końcu. Następnym trudnymi elementami są osłony włazów. Niby proste dwa sklejone razem paski, ale żeby zachować kształt i podział kolorów troszkę trzeba było się nagimnastykować. Obłe wloty powietrza, małe osłony, rurka wydechowa i reflektory też wymagały więcej uwagi. Jako osi kół i wahaczy użyłem mosiężnych rurek 2mm z Obi (ok. 6PLN za 1m).
Tak, czy siak dostałem kadłub z dodatkami:
cdn...
Witam,
Koła. Generalnie to samo co w Ka-Mi, ale razy dwa. Koła nośne to 8 wózków po dwa dwu-tarczowe koła. Plus 8 kokardek i 16 nitów na tarczę, czyli dodatkowo 256 kokardek i 512 nitów. Klasyk. Trochę zabawy było, ale są.
Jest to mój pierwszy model czołgu z pełnym wnętrzem "przedziału kierowcy" :))) Może nie do końca odpowiadający rzeczywistości ale jest dostępne tylko jedno niewyraźne zdjęcie wnętrza tej "budki".
cdn..
Koła. Generalnie to samo co w Ka-Mi, ale razy dwa. Koła nośne to 8 wózków po dwa dwu-tarczowe koła. Plus 8 kokardek i 16 nitów na tarczę, czyli dodatkowo 256 kokardek i 512 nitów. Klasyk. Trochę zabawy było, ale są.
Jest to mój pierwszy model czołgu z pełnym wnętrzem "przedziału kierowcy" :))) Może nie do końca odpowiadający rzeczywistości ale jest dostępne tylko jedno niewyraźne zdjęcie wnętrza tej "budki".
cdn..