[Relacja] Coś na kształt TKi3 - projekt własny
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- Hurragan76
- Posty: 188
- Rejestracja: sob wrz 12 2009, 10:44
- Lokalizacja: Bemowo
Witaj
Pięknie.
Ale mam takie małe pytanko. Czy nie przesadziłeś czasem z wielkością kurków probierczych, bo w porównaniu do dźwigni przepustnicy i reszty wydają mi się zbyt duże. Chyba, że fotka wprowadza małą deformację.
Jesteś w fazie, gdy budowa modelu kolejowego zaczyna męczyć, jak sobie z tym radzisz? Ja wymyśliłem sobie "Maluszka" Jak tyko czuję zmęczenie Tyn6, to biorę się za tego szkraba.
Pozdrawiam i śledzę z podziwem.
Pięknie.
Ale mam takie małe pytanko. Czy nie przesadziłeś czasem z wielkością kurków probierczych, bo w porównaniu do dźwigni przepustnicy i reszty wydają mi się zbyt duże. Chyba, że fotka wprowadza małą deformację.
Jesteś w fazie, gdy budowa modelu kolejowego zaczyna męczyć, jak sobie z tym radzisz? Ja wymyśliłem sobie "Maluszka" Jak tyko czuję zmęczenie Tyn6, to biorę się za tego szkraba.
Pozdrawiam i śledzę z podziwem.
Ol49;Cid21;Od2;Px48;Coalbrookdale Loc. - R. Trevithicka; Tyn6 - modele ukończone.
W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
@niki68:
- a jak zróciłeś na to uwagę to sam już nie jestem pewien - wydawało mi się, że są akurat. Faktycznie są robione "na oko", na podstawie rzutu ogólnego armatury (tak szczegółowych rysunków nie mam) natomiast przepustnica jest z wymiarów robiona.
No nie wiem, zobacze jak to będzie wyglądać z resztą armatury w takim razie i wtedy pomyśle jeszcze raz.
- wychodzi na to, że tak samo jak Ty - TKi3 nie jest jedym projektem jaki ciągne, czasem przy nim podłubie, czasem przy czym innym.
- a jak zróciłeś na to uwagę to sam już nie jestem pewien - wydawało mi się, że są akurat. Faktycznie są robione "na oko", na podstawie rzutu ogólnego armatury (tak szczegółowych rysunków nie mam) natomiast przepustnica jest z wymiarów robiona.
No nie wiem, zobacze jak to będzie wyglądać z resztą armatury w takim razie i wtedy pomyśle jeszcze raz.
- wychodzi na to, że tak samo jak Ty - TKi3 nie jest jedym projektem jaki ciągne, czasem przy nim podłubie, czasem przy czym innym.
Dobra, po dłuuugiej przerwie czas wrócić do życia. Na razie to co robiłem w międzyczasie, nie jest tego może za dużo jak na tyle czasu, ale przynajmniej nie odstawiłem czajniczka w ogóle na boczny tor w krzaki ;)
Więc niniejszym zeznaje, że po wizycie w Ostrowie Wielkopolskim mniej więcej zdecydowałem się co do wyposażenia. A to oznacza, że ruszyły prace przy armaturze:
wziąłem sobie jednak do serca uwagę o dużych zaworach nikiego i trochę je zmniejszyłem, dodałem większość odbiornicy pary (kilka drobiazgów dojdzie jak będę "podłączał" kolejne urządzenia), zrobiłem inżektory oraz główną część wodowskazu. Myślę teraz jak ładnie mu osłonę zrobić... Zatkałem też wreszcie wszystkie wyczystki w kotle, nie wiem czemu ale jakoś mnie to męczyło strasznie. Muszę jeszcze tylko wyrównać przy prawej wyczystce w budce i zasymulować blaszane wzmocnienie otworu w otulinie.
Uzupełniłem też skrzynię węglową o zasuwę i hamulec postojowy, i tu sie trochę na nadgorliwość nadziałem i musiałem usunąć część nitów... Zresztą w ogóle jest trochę z tym dziwnie, bo zarówno dokumentacja T9.3 jak i wczesne zdjęcia mówią, że na budce w zasadzie wszystkie nity są wpuszczane, więc budka jest gładka, jednak praktycznie wszystkie modele i jak i niektóre oryginały mają je wypukłe. Zdecydowałem że też będe miał wypukłe, a co, wygląda grożniej ;)
W górnej części budki przeszkliłem wszystkie okna, zamontowałem też suwane okna, wewnętrzne okna na przodzie i tyle mają zrobione też uchwyty do otwierania. W zasadzie brakuje tylko klamek blokujących przy oknach obrotowych.
Tryśnięcia farbą w budce to po to, żebym widział gdzie jest nierówno, konkretne malowanie dopiero będzie. Zastanawia mnie jednak jaki kolor powinien być we wnętrzu... Ponoć szary, ale jakoś mnie to nie przekonuje.
No i na koniec ogólny wygląd tyłu na którym doszły stopnie na skrzyni węglowej i pomost na niej.
Następne plany to dalszy ciąg armatury, zawór maszynisty i klapa na skrzynie węglowej.... mam nadzieję, że uda mi się lepiej czas sobie poukładać i nie będzie znów takiej przerwy )
A no i oczywiście Wesołych Świat wszystkim ;)
Więc niniejszym zeznaje, że po wizycie w Ostrowie Wielkopolskim mniej więcej zdecydowałem się co do wyposażenia. A to oznacza, że ruszyły prace przy armaturze:
wziąłem sobie jednak do serca uwagę o dużych zaworach nikiego i trochę je zmniejszyłem, dodałem większość odbiornicy pary (kilka drobiazgów dojdzie jak będę "podłączał" kolejne urządzenia), zrobiłem inżektory oraz główną część wodowskazu. Myślę teraz jak ładnie mu osłonę zrobić... Zatkałem też wreszcie wszystkie wyczystki w kotle, nie wiem czemu ale jakoś mnie to męczyło strasznie. Muszę jeszcze tylko wyrównać przy prawej wyczystce w budce i zasymulować blaszane wzmocnienie otworu w otulinie.
Uzupełniłem też skrzynię węglową o zasuwę i hamulec postojowy, i tu sie trochę na nadgorliwość nadziałem i musiałem usunąć część nitów... Zresztą w ogóle jest trochę z tym dziwnie, bo zarówno dokumentacja T9.3 jak i wczesne zdjęcia mówią, że na budce w zasadzie wszystkie nity są wpuszczane, więc budka jest gładka, jednak praktycznie wszystkie modele i jak i niektóre oryginały mają je wypukłe. Zdecydowałem że też będe miał wypukłe, a co, wygląda grożniej ;)
W górnej części budki przeszkliłem wszystkie okna, zamontowałem też suwane okna, wewnętrzne okna na przodzie i tyle mają zrobione też uchwyty do otwierania. W zasadzie brakuje tylko klamek blokujących przy oknach obrotowych.
Tryśnięcia farbą w budce to po to, żebym widział gdzie jest nierówno, konkretne malowanie dopiero będzie. Zastanawia mnie jednak jaki kolor powinien być we wnętrzu... Ponoć szary, ale jakoś mnie to nie przekonuje.
No i na koniec ogólny wygląd tyłu na którym doszły stopnie na skrzyni węglowej i pomost na niej.
Następne plany to dalszy ciąg armatury, zawór maszynisty i klapa na skrzynie węglowej.... mam nadzieję, że uda mi się lepiej czas sobie poukładać i nie będzie znów takiej przerwy )
A no i oczywiście Wesołych Świat wszystkim ;)
No, powolutku do przodu... tym razem z nowości:
Klapy na skrzyni węglowej, a także kilka małych pierdułków na tylnej ściance budki:
Przymierzyłem się również do zaworów bezpieczeństwa, ale tu się zreflektowałem, że dalej je będe mógł robić dopiero jak zamknę budke... także na razie tyle - do pudełka na swoją kolej.
No i to co mi głownie tym razem dało w kość - zawór maszynisty i dodatkowy... prawie się "zdoktoryzowałem z tematu" szukając sensownych rysunków tego ustrojstwa. Przy okazji wyszło, że chyba ten TKi3 w Ostrowie to rurki hamulca w budce ma poklejone na oko gdzie która sięgała, a nie tam gdzie powinny iść naprawde.
To na razie tyle, wracam do deski kreślarskiej zastanowić się co następne - pewnie dalej jakieś szczególiki w budce...
Klapy na skrzyni węglowej, a także kilka małych pierdułków na tylnej ściance budki:
Przymierzyłem się również do zaworów bezpieczeństwa, ale tu się zreflektowałem, że dalej je będe mógł robić dopiero jak zamknę budke... także na razie tyle - do pudełka na swoją kolej.
No i to co mi głownie tym razem dało w kość - zawór maszynisty i dodatkowy... prawie się "zdoktoryzowałem z tematu" szukając sensownych rysunków tego ustrojstwa. Przy okazji wyszło, że chyba ten TKi3 w Ostrowie to rurki hamulca w budce ma poklejone na oko gdzie która sięgała, a nie tam gdzie powinny iść naprawde.
To na razie tyle, wracam do deski kreślarskiej zastanowić się co następne - pewnie dalej jakieś szczególiki w budce...