[G] Sd.Kfz.222 Dragon x2, skala 1:72

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
grzesioj
Posty: 19
Rejestracja: śr sty 12 2011, 9:15

[G] Sd.Kfz.222 Dragon x2, skala 1:72

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzesioj »

Jak w tytule, czyli Sd. Kfz. 222 firmy Dragon w skali 1:72, zestaw zawierający dwa pojazdy. Moje jak na razie OSTATNIE modele. Ostatnie - bo ostatnio wykonane, i ostatnie - bo na razie będę musiał zawiesić ich budowę na rzecz budowy najważniejszego i największego modelu w życiu, wykonywanego w skali 1:1.

Na temat techniki wykonania modeli nie ma się co rozpisywać, bo jest ona, jak dla mnie, tradycyjna - czyli podkład Humbrol 84, potem matowe Pactry, wash - czarny Humbrol pomieszany z brązowym, artystycznym olejem, rozjaśnienia krawędzi - suchy pędzel szarym i metalicznym Humbrolem, zabrudzenia - suche pastele, obicia - gąbka komputerowa i mieszanina brązu i czerni Humbrola. Wszystko (prócz "gąbkowych" obić naturalnie...) - pędzel.

Co do samego modelu - model, jak model. Tak się złożyło, że najpierw go posiadałem na stole, a później czytałem jego recenzję w poczytnym piśmie modelarskim. Serdecznie mnie ta lektura ubawiła. Miał to być model na najwyższym światowym poziomie, z idealnie odlanymi ramkami, z idealnie pasującymi elementami itd. itp. A cóż było w pudełku? Dragon i tyle... Może wymieńmy podstawowe cechy, które pozwalają pisać o nim - "model z najwyższej półki". Elementy, z których zbudowany jest kadłub pasowały "prawie" idealnie. Musiałem jedynie użyć nieco nadmiarowej ilości kleju, a po jego wypłynięciu, zaschnięciu i usunięciu opiłować nieco bryłę kadłuba. Następna rzecz - błotniki. Jak na model najwyższej, światowej klasy, trochę za grube - około 1 milimetra. To, że takie grube, można przeboleć, bo zawsze można to sobie tłumaczyć tym, że producent troszkę sprawę uprościł i tak właśnie "zasymulował" zagięte ranty błotników :D . Ale pod takie błotniki... nie mieszczą się koła. Rzecz kolejna - same błotniki (szczególnie prawy przód) nie pasują do kadłuba i trzeba troszkę poszpachlować. Dalej - szkaradne szwy na bokach co niektórych części, zwane śladami po łączeniu form. Cóż, wystarczy opiłować. O małych przesunięciach form na małych elementach nie wspominam. No i rzecz następna, dla mnie stanowiąca największy problem to wieżyczka, a dokładnie jej konstrukcja (można ją zobaczyć tutaj). Składa się ona z jednego odlewu (przez co ma on ścianki grubości idącej w milimetry) oraz dwu blaszek. Taka konstrukcja wymusza dwa sposoby podejścia do jej montażu - albo wszystko pomalować oddzielnie i sklejać, albo wszystko skleić i malować. Pierwsza opcja odpada od razu, druga, jako, że używam pędzla, również. Musiałem się nieco nakombinować, aby ją złożyć, ale myślę, że nie warto pisać jak. Co do blaszek - też napsuły mi dużo krwi. Nie mam zaginarki z prawdziwego zdarzenia (i pewno miał nie będę) i blaszki gięły się nie tam, gdzie ja chciałem, ale tam, gdzie chciały blaszki. Po wielokrotnym zginaniu i prostowaniu - cud, że się nie połamały - wyglądają tak, jak na poniższych zdjęciach.

Pozostaje jeszcze sprawa kalkomanii - producent lubuje się w sadystycznym podejściu do modelarzy i oferuje jedną tablicę rejestracyjną w postaci białej "płachty" i oddzielnych cyfr. Męczyłem się już kiedyś z tym przy okazji budowy Sd. Kfz. 251. Tutaj poszło jak z płatka. Najpierw przykleiłem same tablice, zalakierowałem je bezbarwnym błyszczącym i dopiero na to położyłem cyfry. Obyło się bez przykrych niespodzianej, jak przy wspominanym wyżej modelu typu klejenie się cyfr do wszystkiego, tylko nie do tablicy itp.

No, dosyć już krytykowania modelu, bo kto zrozumie, że model jest totalnie do bani a nie jest. Jest to po prostu typowy Dragon i tyle.

Czas na zdjęcia. Boję się troszkę opinii na ich temat (tzn. modeli), bo czuję, że nie włożyłem w niego tyle zapału, ile mogłem, ale powód takiego stanu rzeczy opisany jest w pierwszym akapicie postu - po prostu nieraz nie miałem już siły. Oto zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pozdrawiam
Grzesiek
ODPOWIEDZ