Nareszcie udało mi się zrobić zdjęcia do galerii końcowej.
Korzystając z okazji jaką była mała wycieczka krajoznawcza zabrałem model ze sobą i porobiłem kilka fotek.
Na początek jednak kilka słów na temat.
To był mój pierwszy model który modyfikowałem tak bardzo.
Kombinowałem przy samolocie zarówno w projekcie jak i w budowie. :D
Muszę tutaj potwierdzić spostrzeżenia forumowiczów z relacji Heinricha Kosmali, że papier fotograficzny nie nadaje się do modeli i osobiście więcej go nie użyję. Przede wszystkim jest strasznie podatny na zabrudzenia.
Praca przy modelu była bardzo ciekawa choć czasem nużąca, a to z powodu braku umiejętności.
Silnik wyszedł mi dobrze, wnętrze może być, a kadłub fatalnie ( zawaliłem kwestię łączenia segmentów ).
Kiedyś może powrócę do tego modelu i może uda mi się skleić go lepiej.
Samolot jest "cywilem", a dokładnie "wyścigówką" i w dodatku bardzo dziwny i pokraczny więc pewnie mało interesujący dla większości modelarzy. Ja też wolę wojskowe maszyny ale ten mnie przyciągną swoją dziwnością.
W związku z tym dokładam do mojej małej kolekcji "dziwadeł" kolejne "dziwadło".
Małą pękatą pszczołę uznaję oficjalnie za ukończoną.
KONIEC.
[R] Mała, pękata pszczoła czyli wyścigówka GEE BEE R1.
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2206
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 169
Mam na ten temat zupełnie inne zdanie; ten samolot jest „prześliczny“, absolutnie niepowtarzalny!cyrylus pisze:Samolot jest "cywilem", a dokładnie "wyścigówką" i w dodatku bardzo dziwny i pokraczny więc pewnie mało interesujący dla większości modelarzy.
Gratulacje z okazji ukończenia modelu, wyszedł Ci zupełnie nieźle, żeby wprost nie powiedzieć dobrze.
Jeżeli chodzi o papier fotograficzny to zgadzam się z Tobą w zupełności, też takiego eksperymentu już nie powtórzę.
Pozdrawiam
Dzięki serdeczne.
W papierze foto skusiła mnie ta biel. :D Ale gra nie warta świeczki. Co do połysku to też bez sensu bo model polakierowałem lakierem w sprayu. :D
Samolot oczywiście jest bardzo ładny i niepowtarzalny jednak to nie zmienia faktu że jest dziwny. Ale w tym cały jego urok. Takie właśnie lubię.
A te drzwi włazu to nawet są ruchome.
W papierze foto skusiła mnie ta biel. :D Ale gra nie warta świeczki. Co do połysku to też bez sensu bo model polakierowałem lakierem w sprayu. :D
Samolot oczywiście jest bardzo ładny i niepowtarzalny jednak to nie zmienia faktu że jest dziwny. Ale w tym cały jego urok. Takie właśnie lubię.
A te drzwi włazu to nawet są ruchome.