Most kolejowy
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- nebucadneccar
- Posty: 74
- Rejestracja: ndz lip 24 2011, 18:12
- Lokalizacja: Kołobrzeg
O, widzę,że mnie uprzedziłeś Co do wyciskania to jak to robiłeś? Ja chcę spróbować za pomocą dużej strzykawki z obciętym "dzióbkiem" (albo tubą po silikonie i wyciskacz) i zastąpionym przekrojem szyny - tak jak napisałeś. A jaki był efekt twoich prac?
Jest to niewielki nakład finansowy dlatego chciałem spróbować.
Jest to niewielki nakład finansowy dlatego chciałem spróbować.
- nebucadneccar
- Posty: 74
- Rejestracja: ndz lip 24 2011, 18:12
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- nebucadneccar
- Posty: 74
- Rejestracja: ndz lip 24 2011, 18:12
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Nie sądzę, że uda Ci się kupić listewki dębowe lub bukowe. Powszechnie dostępne są chyba sosnowe. Szlifuje się raczej łatwo i przyjemnie choć robiłem to daaaaaawno temu więc mogę się mylić.drewno ma swoje zalety ale ma też jedną wadę -> jest twarde co może przysporzyć mnóstwa pracy przy owym szlifowaniu
- nebucadneccar
- Posty: 74
- Rejestracja: ndz lip 24 2011, 18:12
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Kolejna faza prac. Powstała górna belka i zastrzały. Wszystko po szpachlowaniu i po wstępnym malowaniu. Czym maluję? Maluję farbą akrylową poliuretanową o nazwie Altaxin. Tak, to zwykła farba biała barwiona przeze mnie na szaro. Bardzo dobrze się sprawdza. Przy farbce modelarskiej Pactry czy Humbrola wydał bym majątek bo malowania jest sporo. Szpachluję natomiast szpachlą uniwersalną do drewna i metalu o nazwie EKOL dostępnej w Bricomarche -> tania, gotowa do użycia, nie śmierdzi chemią (ważne dla mnie bo mam małe dziecko), łatwa w obróbce, elastyczna. Minusy: zawiera wodę.
Tak to wygląda złożone na sucho. Czekam jeszcze na nity
Tak to wygląda złożone na sucho. Czekam jeszcze na nity
- nebucadneccar
- Posty: 74
- Rejestracja: ndz lip 24 2011, 18:12
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Dzisiaj sklejone pierwsze przęsło.
Zdjęcia raczej poglądowe, chyba mało widać szczegółów. Oczywiście wszystko jeszcze będzie malowane. Łatwiej się klei jak nie ma farby. Na blachach nadrukowałem miejsca na nity jednak na niewiele się to przyda - uzyskanie geometrii takiej jak w projekcie komputerowym to fikcja. Niektóre elementy (w tym blachy) uległy drobnej modyfikacji. Także rozmieszczenie nitów (na które wciąż czekam ) będzie musiało zależeć od mojego oka
Zdjęcia raczej poglądowe, chyba mało widać szczegółów. Oczywiście wszystko jeszcze będzie malowane. Łatwiej się klei jak nie ma farby. Na blachach nadrukowałem miejsca na nity jednak na niewiele się to przyda - uzyskanie geometrii takiej jak w projekcie komputerowym to fikcja. Niektóre elementy (w tym blachy) uległy drobnej modyfikacji. Także rozmieszczenie nitów (na które wciąż czekam ) będzie musiało zależeć od mojego oka
- 19zbyniu95
- Posty: 453
- Rejestracja: wt kwie 28 2009, 17:52
- Lokalizacja: Tychy