Uwagi; reflektory do poprawki. Pierwsza rzecz to, że ring reflektora oraz rurka wprowadzająca go do kabiny nie zeszły się idealnie (moja wina bo przykombinowałem). Tego jednak bardzo nie widać. Gorzej bo opary kleju zmatowiły tak szkiełko jak i odbłyśnik. Zawsze tak jest czy po prostu po wklejeniu żarówki trzeba poczekać z naklejeniem szkiełka?
Błotniki skleiłem wg. w/w sposobu, lekko opiłowałem i pomalowałem. Nie jest to przy tym mistrzostwo świata choć i tak mnie cieszą. Na zdjęciu błotniki są tylko wsadzone, nie przyklejone stąd lekko odstają.
Opony wypada jeszcze raz przemalować bo wychodzą białe plamki a felgi najlepiej będzie zrobić od nowa.
Ostatnie prace robiłem kiedy byłem przeziębiony i okazał się to głupi pomysł. Człowiek jest rozdrażniony i mniej cierpliwy a co gorsza i mniej sprawny. Wspomnieć wystarczy, że zdarzyły mi się aż dwa wypadki przy pracy (zapapranie farbą atrapy i błotnika).
Na koniec materiał poglądowy;
![Obrazek](http://i1224.photobucket.com/albums/ee370/Staf84/Karton_work/th_mmm.jpg)
![Obrazek](http://i1224.photobucket.com/albums/ee370/Staf84/Karton_work/th_mmk.jpg)
![Obrazek](http://i1224.photobucket.com/albums/ee370/Staf84/Karton_work/th_mml.jpg)
A propos świateł - odbłyśniki zrobiłem z opakowania karmy dla kotów (podobne jak pasztet). Minus jest taki, że jest to powlekane czy lakierowane. Lepsze są jednorazowe brytfanki do piekarnika. Żarówki to zaś kawałki plastyku. Żółte też bywały zwłaszcza w latach '50tych.