[Relacja] Betjuszka dla Miszy

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wujek Andrzej
Posty: 1900
Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
Lokalizacja: Tychy
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Wujek Andrzej »

Metalmic .

Lubię oglądać to co i jak robisz . Długo dałeś na siebie czekać ale niech tam . Potrafisz pokazać w ciekawy sposób stosowane rozwiązania konstrukcyjne a poziom wykonania pozwala na zrozumienie ich działania . To już nie są niezrozumiałe atrapy ale coś więcej .
W ten sposób odbiegasz znacząco od standardowych relacji przypominających instrukcje klejenia dołączanych do komercyjnych wycinanek ( " ... dziś przykleiłem część 7a do części 7b i kleiło się przyjemnie i bezproblemowo ... " lub " ... część 7c jest za długa o 1mm co potwierdza opinię o skandalicznym poziomie opracowania przez tfórcę-projektanta ... " ) .
Mam nadzieję że tak będzie dalej i dalej i dalej .

Niki .

Jesteśmy z Metalmicem jak bracia bliźniacy w tym co robimy . Tylko jeden z nich szybciej się starzeje niestety .
Jednak jest też inny aspekt naszej działalności . Nie kleimy samolotów tylko czołgi z wnętrzem i to w sposób nie do zaakceptowania . Zastanawiam się , czytając co nieco , ile krzywd takim podejściem do modelarstwa kartonowego uczynimy ... modelarstwu kartonowemu . To kolejny skandal po prostu .
Awatar użytkownika
Metalmic
Posty: 272
Rejestracja: sob mar 26 2005, 12:42
Lokalizacja: Jelenia Góra

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Metalmic »

Niki68 staram się jak mogę aby nie dać Ci tej satysfakcji. :chytry:

Wujku moim życzeniem na Nowy Rok było więcej czasu na model, zobaczymy co z tego wyjdzie. Będę się starał, bo tempo prac również mnie wysoce nie satysfakcjonuje, a wiele pracy przede mną.
Kilka lat temu oglądając na monitorze Wujkowe modele i odkrywając prezentowane tam techniki dające ocean możliwości w formowaniu kartonu, uderzył mnie fakt ile trudu zadaje sobie Wujek w rozpracowanie zasad działania budowanych elementów. Zrozumienie ich pozwala na lepsze odwzorowanie i tym samym potencjalny widz ma wrażenie ich realności. Od tej pory (z małymi wyjątkami) próbuję z gorszym lub lepszym skutkiem podążać tą drogą i cieszy mnie fakt, że jestem dziś w tym miejscu. Pozwala to na przychylne spojrzenie na to co usiłuję robić przez takich Modelarzy jak Wujek czy Niki za co jestem niezmiernie wdzięczny.


Dziś koła napędowe.
W wozach serii BT istniały ich trzy rodzaje. Wszystkie one występowały w BT-2, a zależało to od stopnia i okresu modernizacji czołgu.
Cztery rolki napędzały pojazd przenosząc napęd poprzez zęby gąsienicy. W 1937 roku zmieniono kształt rolki dodając dwie i zrezygnowano ostatecznie z bandaża gumowego.

Bandaż koła napędowego zrobiłem odmienną techniką niż do tej pory. Ich rozmiar (szer. 2mm, grubość 3mm) powodował komplikacje przy wycinaniu tak wąskich pierścieni i satysfakcjonującym spasowaniu do koła. Odmienność techniki wykonania mam nadzieje widać na obrazkach.

Obrazek Obrazek Obrazek

:papa:
Awatar użytkownika
Metalmic
Posty: 272
Rejestracja: sob mar 26 2005, 12:42
Lokalizacja: Jelenia Góra

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Metalmic »

Koła po raz ostatni.

Zdecydowałem się na farbę Vallejo serii Panzer Aces 70330. Na ostatnim obrazku dobrze widać wahacz jezdnego koła skrętnego. Na nim widoczny element mocowania amortyzatora poziomego. Istniały dwa rodzaje kół skrętnych oba występowały w czołgu BT-2.
W planach jest wykonanie ruchomego układu skrętnego, choć nie wiem czy nie za ambitne to plany, zobaczymy co z nich wyniknie.



Obrazek Obrazek Obrazek

Zabawnie wyglądają niektóre modele, w których koła skrętne zamontowano jakby miały obrotową piastę, nie zastanawiając się jak miałoby to skręcać.
Awatar użytkownika
niki68
Posty: 425
Rejestracja: pt mar 28 2008, 22:46
Lokalizacja: Łuków
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: niki68 »

Witaj
Cudnie to wygląda. Te koła są takie ładne, że aż szkoda je brudzić.
Czy dostałeś moją odpowiedź? Okazało się, że niektóre wiadomości nie dotarły do adresatów tego dnia, gdy je wysyłałem. Gdyby coś to niki68@go2.pl
Pozdrawiam
Ol49;Cid21;Od2;Px48;Coalbrookdale Loc. - R. Trevithicka; Tyn6 - modele ukończone.

W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
ODPOWIEDZ