Sturmgeschutz IV 1:35 Academy Minicraft
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Sturmgeschutz IV 1:35 Academy Minicraft
Witam po długiej przerwie
Ostatnio przypomniałem sobie, że posiadam aerograf i dawno temu rozpoczęty model Sturmgeschutz IV 1:35 Academy Minicraft. Model stary jak węgiel i bardzo niedokładny. Pomijając fakt wyglądu i kształtu poszczególnych detali postanowiłem potestować różne techniki i materiały służące do malowania pancerki 1:35. Jest tu w zasadzie wszystko Podkład, preshading, kolory bazowe, postshading, sidolux, washe olejne i akrylowe, filtry olejne, suche pastele, suchy pędzel, highlighty i trochę własnej inwencji. Jeszcze nigdy nie używałem tak rozległego arsenału farb są tu emalie, akryle kilku producentów (Pactra, Vallejo, Citadel) emalie Humbrola, oleje różnych producentów i lakiery błyszczące, matowe.
Powiem szczerze, że nie jestem do końca zadowolony z rezultatu. Coś mi nie pasuje w tym wszystkim. Fachowców proszę o opinie.
Pozdrawiam i miłego oglądania
Ostatnio przypomniałem sobie, że posiadam aerograf i dawno temu rozpoczęty model Sturmgeschutz IV 1:35 Academy Minicraft. Model stary jak węgiel i bardzo niedokładny. Pomijając fakt wyglądu i kształtu poszczególnych detali postanowiłem potestować różne techniki i materiały służące do malowania pancerki 1:35. Jest tu w zasadzie wszystko Podkład, preshading, kolory bazowe, postshading, sidolux, washe olejne i akrylowe, filtry olejne, suche pastele, suchy pędzel, highlighty i trochę własnej inwencji. Jeszcze nigdy nie używałem tak rozległego arsenału farb są tu emalie, akryle kilku producentów (Pactra, Vallejo, Citadel) emalie Humbrola, oleje różnych producentów i lakiery błyszczące, matowe.
Powiem szczerze, że nie jestem do końca zadowolony z rezultatu. Coś mi nie pasuje w tym wszystkim. Fachowców proszę o opinie.
Pozdrawiam i miłego oglądania
Ostatnio zmieniony sob kwie 21 2012, 15:29 przez Hellios, łącznie zmieniany 2 razy.
Nieźle wyszło, kolorystycznie wygląda jak Pantera z AH. Skoro coś Ci nie pasuje, to może za dużo tej chemii na raz?
Ja bym się przyczepił jedynie do suchego pędzla. Wogóle nie rozumiem sensu użycia tej techniki, tzn. rozjaśniania krawędzi. Dla mnie to kolejny bezsens powodujący, że model wygląda jak model, a nie mała replika.
Ja bym się przyczepił jedynie do suchego pędzla. Wogóle nie rozumiem sensu użycia tej techniki, tzn. rozjaśniania krawędzi. Dla mnie to kolejny bezsens powodujący, że model wygląda jak model, a nie mała replika.
Dzięki Sicore (dobrze znowu widzieć znajome avatary w mojej relacji )
Co do suchego pędzla to ilu modelarzy tyle opini. Ja lubię efekt trójwymiarowości jaki ta metoda daje, widać np. wszystkie nity, wypustki (na błotnikach), spawy itd. Te elementy nikną bez rozjaśnienia. Inną sprawą jest, że u mnie ten efekt za mocny wyszedł. Trochę lepiej udało sie to zrobić na Shermanie, ale ciągle szukam złotego środka
Co do suchego pędzla to ilu modelarzy tyle opini. Ja lubię efekt trójwymiarowości jaki ta metoda daje, widać np. wszystkie nity, wypustki (na błotnikach), spawy itd. Te elementy nikną bez rozjaśnienia. Inną sprawą jest, że u mnie ten efekt za mocny wyszedł. Trochę lepiej udało sie to zrobić na Shermanie, ale ciągle szukam złotego środka
-
- Posty: 30
- Rejestracja: wt lip 19 2011, 9:55
- Lokalizacja: Biała Podlaska
A może wash plus suchy pędzel. Na Shermanie robiłem fotki wszystki etapów po kolei, jestem ciekaw waszych opini ...
Shermi
Shermi
-
- Posty: 30
- Rejestracja: wt lip 19 2011, 9:55
- Lokalizacja: Biała Podlaska