![Obrazek](https://s6.postimg.cc/y5znycrcx/Bild00.jpg)
Ponieważ dolna część kadłuba i skrzydła nie były wtedy w polskich samolotach lakierowane, użyję w tych miejscach „aluminium”, czyli mojego papieru srebrnego. Nie rozumiem też sensu drukowania oddzielnych pasków z oknami na folii samoprzylepnej– ja zrobię to „jak zwykle” podklejając folię (overhead) na okna taśmą dwustronnie klejącą.
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/d93ftp8rl/Bild1.jpg)
Części kadłuba zwijam najpierw na jakimś walcu (np. plastikowa rura kanalizacyjna) i zabezpieczam gumkami...
...albo coś takiego – potrzebna jest do tego np. (pusta
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/4e2lj6c9d/Bild2.jpg)
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/s51z1b7bl/Bild03.jpg)
Po paru godzinach papier „zapamiętuje“ kształt i daje się o wiele łatwiej formować i skleić w walec.
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/mtn2gl5td/Bild4.jpg)
Otwory okienne poszycia wewnętrznego kabiny pasażerskiej są za małe, samo poszycie dla mnie „niecodziennie” skonstruowane, tzn. żeby pasowało gdzie trzeba, trzeba je poprzecinać – ale do tego potrzebnych linii podziału nie ma.
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/6vecqgjb5/Bild5.jpg)
Teraz budowa seryjna foteli pasażerów; 18 foteli, ale pasków (cz. K3) jest tylko 17...
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/ix9qkm7z5/Bild6.jpg)