Zgadzam się zupełnie że skośni mieli znaczącą przewagę ale powiem tak Wariag był dość szybki i gdyby zostawiono kanonierkę na pożarcie japończykom to Wariag miałby duże szanse wydostać się nocą i dołączyć do reszty floty w Port Artur.Wtedy nie było radarów. Ale to tylko gdybanie moim zdaniem carska a później czerwona marynarka jakoś bardzo nigdy nie błyszczała i zawsze dostawała od wszystkich po głowie.Być może spowodowane było to budową floty na siłe i praktycznym braku tradycji morskich.Ale nie mów tego Gało zwoim komisarzom bo gotowi mi tu na obczyzne jakiś zatruty parasol podrzucić wraz z fiedorowem do jego obsługi.
Pozdrawiam
Problem polegał raczej na strukturze dowództwa, a raczej fakt jego obsadzenia kompletnymi kretynami, za to z dobrymi koneksjami. A jak już się trafił ktoś z głową na karku, to go szybko trafiał szlag ( Makarow razem z "Pietropawłowskiem" no i Witgeft kiedy juz postanowił ruszyć du.pę to nawet całkiem zgrabnie mu to szło, zanim pocisk zdmuchnął go z odkrytego mostka w czasie bitwy na Morzu Żółtym )
Pułkownik nie wysyła parasoli, możesz co najwyżej liczyć na zaproszenie do piwnic TWIERDZY, a tam to juz się przyznasz i podpiszesz wszystko co Ci dadzą do podpisania
NUR FüR MASON!!!!! ZŁO SQUAD WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO! NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
My tu gadu gadu, a w stoczni Pułkownik Mitrofanow wraz z Inżynierem Łysenką wprowadzili własną wersję Planu Schlieffena
Przy niewielkiej pomocy kryminalistów z Twierdzy ( delikatnie zachęconych do pracy obecnością CIAPKA i Smoka Wawelskiego na gościnnych występach ) Przeprowadzono ww Plan i kuminy sa gotowe do dalszej obróbki. Pułkownik zaczął nawet osobiście wyginać w dłoniach pręty do instalacji na kuminie
Ostatnio zmieniony czw lip 06 2017, 18:10 przez Szydercza Gała, łącznie zmieniany 1 raz.
NUR FüR MASON!!!!! ZŁO SQUAD WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO! NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!