Tak na prawdę to mamy tu do czynienia z dwoma rodzajami modelarstwa kolejowego. Zapewne będzie to dla wielu truizm, ale:
To co pokazał
danio, to nieco pogardliwie nazywany przez modelarzy kolejowych tort, czy makieta kolejowa nie mająca wiele wspólnego z rzeczywistością. Oczywiście na pewno trzeba włożyć ogrom pracy aby taka makieta powstała, jednak nie ma ona wiele wspólnego z rzeczywistością - nie odwzorowuje żadnego konkretnego miejsca związanego z koleją i przede wszystkim sama trakcja nie spełnia standardów rzeczywistej kolei - wystarczy spojrzeć na krzywiznę łuków. Jak powiedziałem - nie umniejsza to wkładu pracy autora.
To co pokazał
amz20 makiety modułowe, czyli "prawdziwe" modelarstwo kolejowe. Makiety modułowe odwzorowują fragmenty rzeczywistych dróg kolejowych, czasem wręcz konkretnych sytuacji, pór roku itp., trakcja musi spełniać standardy i normy rzeczywistej trakcji (promienie łuków, odległości między sąsiednimi torami itp.)
Moim zdaniem tych dwóch rzeczy nie można porównywać.
Podobno niemal każdy modelarz kolejowy zaczynał od tortów, by ostatecznie wejść w moduły... Danio, uważam, że to fajny początek by powoli kierować swoje, nomen omen, tory na moduły
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)