Hello!
Chwilowo stug zaległ z boku stołu, bo musiałem coś szybko skleić, a przy okazji zrealizowało się moje ciche modelarskie marzenie.
Tydzień temu dostałem kolorowe zdjęcia testoweo sklejonego modelu u Wydawcy i po oglądnięciu zdjęć sporządziłem listę spostrzeżeń i uwag. Skontaktował się także ze mną Projektant i zaczęła się nasza kilkudniowa i wytężona praca. Analizowaliśmy dziesiątki, a może bez przesady setki zdjęć. Maciek spokojnie (przynajmniej w korespondencji) przyjmował moje kolejne uwagi i poprawiał większe i mniejsze detale. Tak naprawdę cała obła część wieży powstała na nowo, co odmieniło tą cześć modelu byście mogli mieć niezłą zabawę ze świetnym ostatecznym efektem.
Poniżej moje pierwsze fotki jeszcze niegotowej wieży. Więcej o Wydawcy i Projektancie w kolejnej odsłonie. Zobaczcie jak pięknie zbiegły się listki na obłości wieży. O sposobie formowania jaki zastosowałem opowiem później.
Wieża została na szybko ustawiona na kadłubie mojego plastikowego T34-85 (stąd widać różnicę średnicy pierścienia wieży). Metalowa lufa F34 produkcji PHA, jest dostępna w sklepie w serii limitowanej.
Do następnego .
Wieża T34-76 zakładu 112 / testowe sklejanie/
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- PITERPANZER
- Posty: 518
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
- PITERPANZER
- Posty: 518
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
Pora już kończyć te relację, bo miała być krótka i szybka. Niestety nie umiem sklejać testowo, to trzeba jasno powiedzieć. Wiele rzeczy zmieniłem, pewne cześci, takie jak oklejki wyrzuciłem, bo i tak model maluję. Teraz już zdjęcia i krótki komentarz do nich.
Tak jak lubię, czyli otwierane włazy, a w przyszłości we włazie figurka jako element obowiązkowy. Tutaj poszedłem dalej i zrobiłem otwierany port dla świec dymnych i rakiet sygnalizacyjnych.
Detale wieży
Solidnie ospawane osłony bocznych peryskopów oraz porty pistoletowe.
Przerobione jarzmo armaty, uchwyty do podnoszenia wieży oraz peryskop.
Nowości które zastosowałem przy budowie to fototrawione cyferki z zestawu R03 oraz główki śrub 35A101 firmy Aber oraz żywiczne śruby zamiast ciętych laserem, które często się rozwarstwiają.
Na koniec pokazałem obecną wieżę przygotowaną do malowania z modelem z Małego Modelarza z roku 1968 (?) w opracowaniu Bohdana Wasiaka. Model był sklejany około roku 1973, więc ma 40 lat i to więcej niż 2 epoki w modelarstwie.
Obecnie wieża już pomalowana zielonym schnie i czeka kolejnych kroków czyli kalek . Ostateczne wykończenie czyli weathering, wash, etc dopiero jak doczeka sie podstawki w postaci kadłuba.
Tak jak lubię, czyli otwierane włazy, a w przyszłości we włazie figurka jako element obowiązkowy. Tutaj poszedłem dalej i zrobiłem otwierany port dla świec dymnych i rakiet sygnalizacyjnych.
Detale wieży
Solidnie ospawane osłony bocznych peryskopów oraz porty pistoletowe.
Przerobione jarzmo armaty, uchwyty do podnoszenia wieży oraz peryskop.
Nowości które zastosowałem przy budowie to fototrawione cyferki z zestawu R03 oraz główki śrub 35A101 firmy Aber oraz żywiczne śruby zamiast ciętych laserem, które często się rozwarstwiają.
Na koniec pokazałem obecną wieżę przygotowaną do malowania z modelem z Małego Modelarza z roku 1968 (?) w opracowaniu Bohdana Wasiaka. Model był sklejany około roku 1973, więc ma 40 lat i to więcej niż 2 epoki w modelarstwie.
Obecnie wieża już pomalowana zielonym schnie i czeka kolejnych kroków czyli kalek . Ostateczne wykończenie czyli weathering, wash, etc dopiero jak doczeka sie podstawki w postaci kadłuba.
- PITERPANZER
- Posty: 518
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
To już ostatnia odsłona w relacji z testowego sklejania wieży.
Pierwsze malowanie i delikatne cieniowanie góry.
Następnie Sidolux i kalki z serii "Wojsko Polskie" produkcji Panzer Hobby Art, czyli mojej.
Po położeniu i dociśnięciu kalek kolejne warstwy Sidoluxu dla ich "zatopienia".
Kolejny krok po wyschnięciu lakieru to washe Valleyo w 3 odcieniach, a następnie odrapiania.
Nie są tak piękne jak Jackyla, pewnie otoczenie strzelające do czołgu było mniej subtelne.
Na koniec mała figurkomania i kończymy.
Dopiero gdy wieża doczeka się kadłuba całość zostanie ostatecznie zmatowiona.
Tak jak obiecałem robiąc Wam świąteczny prezent przedstawię Wydawcę i Projektanta.
Model ukaże się po Świętach Wielkanocnych w GPM w innym niż moje malowaniu i mam nadzieję, że klejąc go będziecie mieli tyle zabawy co ja.
Projektantem, który dzielnie znosił moje marudzenia i wybrzydzanie, by ostatecznie osiągnąć taki efekt jest Maciej Herbut.
Dzięki Macieju za możliwość pracy z Tobą, te wspólne godziny dopracowywania modelu to była prawdziwa przyjemność, a wysiłek włożony odpłacił ostatecznym efektem.
Wesołych Świąt Wielkanocnych i mokrego Dyngusa !
Pierwsze malowanie i delikatne cieniowanie góry.
Następnie Sidolux i kalki z serii "Wojsko Polskie" produkcji Panzer Hobby Art, czyli mojej.
Po położeniu i dociśnięciu kalek kolejne warstwy Sidoluxu dla ich "zatopienia".
Kolejny krok po wyschnięciu lakieru to washe Valleyo w 3 odcieniach, a następnie odrapiania.
Nie są tak piękne jak Jackyla, pewnie otoczenie strzelające do czołgu było mniej subtelne.
Na koniec mała figurkomania i kończymy.
Dopiero gdy wieża doczeka się kadłuba całość zostanie ostatecznie zmatowiona.
Tak jak obiecałem robiąc Wam świąteczny prezent przedstawię Wydawcę i Projektanta.
Model ukaże się po Świętach Wielkanocnych w GPM w innym niż moje malowaniu i mam nadzieję, że klejąc go będziecie mieli tyle zabawy co ja.
Projektantem, który dzielnie znosił moje marudzenia i wybrzydzanie, by ostatecznie osiągnąć taki efekt jest Maciej Herbut.
Dzięki Macieju za możliwość pracy z Tobą, te wspólne godziny dopracowywania modelu to była prawdziwa przyjemność, a wysiłek włożony odpłacił ostatecznym efektem.
Wesołych Świąt Wielkanocnych i mokrego Dyngusa !