Bardzo fajny okręcik.
Taka mała uwaga odnośnie zdjęć. Zwiększ wartość przysłony do 4,5 - 5. Dzięki temu większa część fotografowanego obiektu będzie ostra i wyraźna. Teraz masz ładne portrety i bokeh
Dziękować, dziękować.
Walka była czasem nużąca ale efekty mnie zadowalały więc było warto.
Co do zdjęć to robione były przez młodą fanatyczkę fotografii.
Zdałem się na jej umiejętności i sprzęt.
Na PIWKO-GEKO jak będę to wezmę ale wcześniej gablotę mu zrobię bo z Wami nic nie wiadomo. :P
Mnie tez bardzo podoba się wykonanie tego okrętu. Szczególnie efektownie wygląda takielunek.
Jak 100 lat temu dziergałem „żaglówkę”, to udało się wykonać bryty na „szmatach” (zwykłe przejechanie maszyną do szycia we właściwych odległościach). Może następnym razem o nie się pokusisz.
Przed gablotą proponuję, abyś pomyślał o ładniejszej podstawce albo obniżył te kołki, są nieco „przytłaczające” model (chyba, że jakiekolwiek operacje w tym zakresie będą zbyt ryzykowne).
Raz jeszcze gratulacje za dobrnięcie do portu z takim dobrym efektem.
Kolego Art-cie myślałem o tych brytach. Pisałem o tym wcześniej i chyba rozmawialiśmy na PIWKU. Model jest w skali 1:200 więc jest bardzo mały i drobny, wręcz filigranowy. Szwy musiały by być robione bardzo drobnym ściegiem, cienką nitką. Poza tym trzeba mieć maszynę do szycia.
Wiele zachodu by było żeby okręt pozostał "lekki". A na tym mi bardzo zależało żeby sprawiał takie wrażenie, że jest lekki, zwinny i szybki (chyba mi się udało).
Co do klocków to zostaną takie jakie są ponieważ są wpuszczone na kołki w podstawkę i na druty w model. Mam plan zrobić jakąś fikuśną tabliczkę z nazwą okrętu to będą zasłonięte.
Witam.
Model otrzymał kurzochron więc go prezentuję.
Jest to akwarium zrobione na wymiar zamówione w sklepie zoologicznym.
Deskę i listewki zrobił mój kolega, a ja posklejałem i polakierowałem.