*[Relacja/Pojazd] Ursus C-45
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
*[Relacja/Pojazd] Ursus C-45
Witam wszystkich! "Zawsze chcialem mieć takie coś..." cytując i parafrazując Blenders kupiłem zielony ciągnik i
zaczynam relację, z modelem Ursusa, jeszcze nie zdecydowałem która wersja (stąd w tytule dwa modele ;) ), ale raczej będę się skłaniać w stronę c-45. Różniły się paroma detalami z c-451, ale jeszcze mam sporo czasu na decyzję, więc pomyślę o tym potem. W założeniu ciągnik ma być modelem nieco wypoczynkowym i ćwiczebnym (brudzenia itd), przed trudniejszymi projektami czekającymi w kolejce . To co jest fajne i co spowodowało, że wybór padł na ten pojazd, to dowolność. Zwłaszcza w przypadku czegoś co jeździło we wczesnym PRL-u . Nie będę w stanie udowodnić, że felgi w jakimś egzemplarzu były czerwone a reszta np. zielona, i że to akurat taki odcień zieleni/czerwieni, ale z drugiej strony nikt nie jest w stanie udowodnić, że tak nie było ;) . Tak samo z różnymi detalami, oczywiście jest pewna ilość elementów, które na pewno muszą być ale jest wiele swobody. Model ma przedstawiać sprzęt, nie jakoś strasznie wyeksploatowany ale powiedzmy po dwóch sezonach . Niestety podklejonych wręg nie pokaże bo w tym modelu praktycznie nie ma szkieletu jako takiego, są nim elementy poszycia . W zamian za to pokażę koła, które już są po położeniu podkładu i pierwszym malowaniu felg, farba sama w sobie ma połysk, natomiast pójdzie na to jeszcze bezbarwny lakier. Nie jestem zbytnio zadowolony z tego jak te koła wyszły no ale trudno niech będą. Największy babol jaki zrobiłem, i którego sam bym się nie spodziewał , to przyklejenie felg w obu kołach tak samo (tylne koła), więc miałem dwie opony lewe . Skończyło się rozcinaniem jednej felgi (na zdjęciu) i przekładką . Próbowałem to ratować i wyszło średnio, zwłaszcza że przed pruciem było naprawdę elegancko wygłaskane na BCG . W międzyczasie kiedy koła sobie schły robiłem skrzynię biegów, z której jestem nawet zadowolony, ale będzie jeszcze nieco modyfikacji, bo niektóre elementy różnią się nieco od oryginału i jest to widoczne. Model będzie w całości malowany i z jakimś lekkim brudzingiem. No to zdjęcia bo przynudzam :
zaczynam relację, z modelem Ursusa, jeszcze nie zdecydowałem która wersja (stąd w tytule dwa modele ;) ), ale raczej będę się skłaniać w stronę c-45. Różniły się paroma detalami z c-451, ale jeszcze mam sporo czasu na decyzję, więc pomyślę o tym potem. W założeniu ciągnik ma być modelem nieco wypoczynkowym i ćwiczebnym (brudzenia itd), przed trudniejszymi projektami czekającymi w kolejce . To co jest fajne i co spowodowało, że wybór padł na ten pojazd, to dowolność. Zwłaszcza w przypadku czegoś co jeździło we wczesnym PRL-u . Nie będę w stanie udowodnić, że felgi w jakimś egzemplarzu były czerwone a reszta np. zielona, i że to akurat taki odcień zieleni/czerwieni, ale z drugiej strony nikt nie jest w stanie udowodnić, że tak nie było ;) . Tak samo z różnymi detalami, oczywiście jest pewna ilość elementów, które na pewno muszą być ale jest wiele swobody. Model ma przedstawiać sprzęt, nie jakoś strasznie wyeksploatowany ale powiedzmy po dwóch sezonach . Niestety podklejonych wręg nie pokaże bo w tym modelu praktycznie nie ma szkieletu jako takiego, są nim elementy poszycia . W zamian za to pokażę koła, które już są po położeniu podkładu i pierwszym malowaniu felg, farba sama w sobie ma połysk, natomiast pójdzie na to jeszcze bezbarwny lakier. Nie jestem zbytnio zadowolony z tego jak te koła wyszły no ale trudno niech będą. Największy babol jaki zrobiłem, i którego sam bym się nie spodziewał , to przyklejenie felg w obu kołach tak samo (tylne koła), więc miałem dwie opony lewe . Skończyło się rozcinaniem jednej felgi (na zdjęciu) i przekładką . Próbowałem to ratować i wyszło średnio, zwłaszcza że przed pruciem było naprawdę elegancko wygłaskane na BCG . W międzyczasie kiedy koła sobie schły robiłem skrzynię biegów, z której jestem nawet zadowolony, ale będzie jeszcze nieco modyfikacji, bo niektóre elementy różnią się nieco od oryginału i jest to widoczne. Model będzie w całości malowany i z jakimś lekkim brudzingiem. No to zdjęcia bo przynudzam :
Ostatnio zmieniony wt sty 14 2014, 15:15 przez Camilllo, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2206
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 169
Witaj Camillo,
fajne koła! Myślałem jednak (na tym się nie znając ), że najpierw pomalujesz felgi i dopiero potem przykleisz je do też już pomalowanych opon...
fajne koła! Myślałem jednak (na tym się nie znając ), że najpierw pomalujesz felgi i dopiero potem przykleisz je do też już pomalowanych opon...
Ostatnio zmieniony śr paź 23 2013, 12:20 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześć amz, muszę przyznać że model skleja się naprawdę miło, chociaż elementów jeszcze wiele nie mam na tym etapie, trochę narobiłem sobie roboty z kołami, bo dokładałem bieżnik od siebie. Najważniejsze, że poszcególne elementy pasują do siebie, a jeśli jest jakiś mały błąd to łatwo go naprawić. Ja mieszkam na południu więc z dotarciem na zazamcze nie ma problemu, jeśli mi tylko czas pozwoli to chętnie wpadnę .
Przy takich modelach kibicuję bardzo mocno wykonawcy. Jestem fanem rolnictwa i taka relacja miła mi jest dla oka.
Jeżeli mogę zasugerować Ci wersję to proponuję założyć daszek i błotniczki, ale światła to już jak w starszej wersji z przodu - tak na kształt typowego ciągnika.
Kibicuję gorąco w pracach.
Claas
Jeżeli mogę zasugerować Ci wersję to proponuję założyć daszek i błotniczki, ale światła to już jak w starszej wersji z przodu - tak na kształt typowego ciągnika.
Kibicuję gorąco w pracach.
Claas
Więcej o mnie
http://kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=16055
viewtopic.php?t=16659&postdays=0&postorder=asc&start=0
Profil na facebooku https://www.facebook.com/ModeleZClaasa
Profil na facebooku Modeli Rolniczych https://www.facebook.com/ForumModeleRolnicze
http://kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=16055
viewtopic.php?t=16659&postdays=0&postorder=asc&start=0
Profil na facebooku https://www.facebook.com/ModeleZClaasa
Profil na facebooku Modeli Rolniczych https://www.facebook.com/ForumModeleRolnicze
Witojcie!
Co nieco przybyło w modelu, więc trza pokazać, pojawiły się też pytania, o tym za chwilę.
Claas - miło widzieć w relacji fana sprzętu rolniczego , lampy na pewno będa zamontowane z przodu, i dam błotniki, natomiast bez dachu. Wymyśliłem sobie ostatecznie, że będzie to c45 - po małym liftingu made by Józek.
Traktorek faktycznie skleja się sam, generalnie wszystko pasuje bez problemów, i nawet z moim tempem idzie raz dwa . Mogę tylko sobie i innym modelarzom życzyć tak spasowanych modeli. Dokleiłem segment zbiorników oraz elektryki i filtrów, a w międzyczasie malowałem koła, jeszcze się błyszczą, ale dziś pójdzie na nie matowy lakier. Dotarłem do segmentu w którym jest chłodzenie i tu pierwsze pytanie. Zarówno wentylator jak i jego podstawa w modelu wyglądają inaczej niż to co udało mi się wyfilować we internetach. Powiem tyle, że w modelu jest to bardziej finezyjne . Poniżej zamieszczam zdjęcie ze schematu gdzie widać jak to niby wyglądało w rzeczywistości, znalazłem też zdjecie zrobione podczas remontu Ursusa, niestety ze zdemontowaną podstawą, ale wentylator wyglądał tak jak na rysunku. Jeśli ktoś dysponuje zdjęciem/rysunkiem tej podstawy byłbym wdzięczny. Zagadka polega na tym, z czego to zrobione było, tzn jakieś dwa ceowniki, teowniki czy coś innego, bo jedynie widać na rysunku, że to dwa kawałki prostego metalu zespawane z tulejką w której powinny być łozyska itd. Ale chyba nie były to ot takie płaskowniki, jakieś za mało pancerne mi się to wydaje . Drugie pytanie, to jakiej firmy były oponki, i czy były tam jakieś napisy, pokusiłbym się o ich zrobienie ale nie znaju producenta (Stomil?) i wzoru.
No i to tyle na razie z mojej strony czas na zdjęcia:
oraz rysunek:
EDIT:
Coby nie pisać posta pod postem, udało mi się wyszperać zdjęcia tej podstawy wentylatora, przy okazji okazało się, że składa się z dwóch "nóg" pod wentylatorem a do tego jest jeszcze jedno wzmocnienie przymocowane do zbiornika wody.
Co nieco przybyło w modelu, więc trza pokazać, pojawiły się też pytania, o tym za chwilę.
Claas - miło widzieć w relacji fana sprzętu rolniczego , lampy na pewno będa zamontowane z przodu, i dam błotniki, natomiast bez dachu. Wymyśliłem sobie ostatecznie, że będzie to c45 - po małym liftingu made by Józek.
Traktorek faktycznie skleja się sam, generalnie wszystko pasuje bez problemów, i nawet z moim tempem idzie raz dwa . Mogę tylko sobie i innym modelarzom życzyć tak spasowanych modeli. Dokleiłem segment zbiorników oraz elektryki i filtrów, a w międzyczasie malowałem koła, jeszcze się błyszczą, ale dziś pójdzie na nie matowy lakier. Dotarłem do segmentu w którym jest chłodzenie i tu pierwsze pytanie. Zarówno wentylator jak i jego podstawa w modelu wyglądają inaczej niż to co udało mi się wyfilować we internetach. Powiem tyle, że w modelu jest to bardziej finezyjne . Poniżej zamieszczam zdjęcie ze schematu gdzie widać jak to niby wyglądało w rzeczywistości, znalazłem też zdjecie zrobione podczas remontu Ursusa, niestety ze zdemontowaną podstawą, ale wentylator wyglądał tak jak na rysunku. Jeśli ktoś dysponuje zdjęciem/rysunkiem tej podstawy byłbym wdzięczny. Zagadka polega na tym, z czego to zrobione było, tzn jakieś dwa ceowniki, teowniki czy coś innego, bo jedynie widać na rysunku, że to dwa kawałki prostego metalu zespawane z tulejką w której powinny być łozyska itd. Ale chyba nie były to ot takie płaskowniki, jakieś za mało pancerne mi się to wydaje . Drugie pytanie, to jakiej firmy były oponki, i czy były tam jakieś napisy, pokusiłbym się o ich zrobienie ale nie znaju producenta (Stomil?) i wzoru.
No i to tyle na razie z mojej strony czas na zdjęcia:
oraz rysunek:
EDIT:
Coby nie pisać posta pod postem, udało mi się wyszperać zdjęcia tej podstawy wentylatora, przy okazji okazało się, że składa się z dwóch "nóg" pod wentylatorem a do tego jest jeszcze jedno wzmocnienie przymocowane do zbiornika wody.
Noo, trochę mi tu zardzewiała ta relacja. Ale za to ciągnik nie, przynajmniej jeszcze nie . Doszło sporo elementów, pomalowałem też całość, a na koniec pociągnąłem na próbę matowym lakierem (1 warstwa). Koła się jeszcze błyszczą ale dzisiaj je przemaluje matem już na pewno . Ogólnie większych problemów nie ma z tym modelem, spełnia więc doskonale swoją rolę "wypoczynkowego", jedynie bębny musiałem ciut przeszlifować bo nie mieścily się w felgi. Faktura niektórych elementów została trochę nadszarpnięta, ze względu na to, że będą to "ogniska korozji" tudzież inny syf , ale bez szału, nie bedzie to egzemplarz wyciągnięty z jeziora. No to fotki:
Musiałem zobaczyć jak to razem się komponuje, stwierdzam że mi się podoba:
Musiałem zobaczyć jak to razem się komponuje, stwierdzam że mi się podoba: