piotter pisze:Teraz dopiero zwiększysz tempo produkcji/projektowania !
Ile czasu zajęło ci zaprojektowanie i sklejenie tej kijanki ?
A ze trzy dni? Tzn. jakieś 3h na dobę.
Zdradzisz może co będzie następne, skoro zamierzasz zostać przy skali?
Na początek klasyczne OP, te mniej znane:
Victoria class (Canada)
Walrus class (The Netherlands)
Scorpene class(France)
Gotland class (Sweden)
Kilo class (Russia)
U212 class (Germany)
Dolphin class (Israel)
A z Atomowych to planujesz tak bardziej współczesne okręty czy coś zimnowojennego?
A jak znajdziesz czas to jeszcze Collins'a zrób. Też mało znany ale znany OP.
AOP zacznę od USS Nautilus, z powodów oczywistych. Stawiam jednak na współczesne, tzn. będące w służbie. Co do HMAS Collins... mało danych. O ile do Gotland udało mi się znaleźć foto okrętu wydokowanego, co daje jakieś pojęcie o kształcie dziobu, tak do australijczyka nie ma nic - a konstrukcja kadłub różni się znacznie.
EDIT
Zmiana decyzji. Postaram się wykonać HMAS.
Ostatnio zmieniony czw sty 23 2014, 17:00 przez strk, łącznie zmieniany 1 raz.
Bartek, mam kilka swoich fotek GOTLANDA na powierzchni z dość bliska, bo jak byłem w Karlskronie i płynąłem promem na jakąś wysepkę, to nam się przed dziobem wynurzył
Dzięki Sylwek, jeśli masz czas to podlinkuj, aczkolwiek w google jest tego trochę.
Trzeba przyznać, że Szwedzi są mocno utajnieni i nie ma co liczyć na taką galerię jaką znalazłem na stronie RANavy