"pokazanie kolejnego modelu dla pięciolatka"
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Witam.
Kierownik, świetna sprawa z tym projektem. Zabawka w sam raz na początek dla dzieciaków które by chciały sklejać jak tata.
Diogenes ubawiłem się czytaniem Twoich tekstów. Absurdalne i szydercze poczucie humoru prezentowane przez Ciebie przypomina mi "Latający Cyrk Monty Pythona", który to z pasją oglądałem w młodości.
Dla rozkuźnienia: http://www.youtube.com/watch?v=oWVWaGWmqVU
Pozdrawiam.
Kierownik, świetna sprawa z tym projektem. Zabawka w sam raz na początek dla dzieciaków które by chciały sklejać jak tata.
Diogenes ubawiłem się czytaniem Twoich tekstów. Absurdalne i szydercze poczucie humoru prezentowane przez Ciebie przypomina mi "Latający Cyrk Monty Pythona", który to z pasją oglądałem w młodości.
Dla rozkuźnienia: http://www.youtube.com/watch?v=oWVWaGWmqVU
Pozdrawiam.
Wiem, to temat diogenesa i nie powinienem się już odzywać, ale kolego cyrylus. Też jestem fanem Cyrku Monty Pythona i proszę cię, nie obrażaj tych inteligentnych i niewątpliwie śmiesznych ludzi, porównując bełkot diogenesa do ich twórczości. To, co prezentuje kolega diogenes, nie jest ani szydercze, ani nie ma nic wspólnego z humorem. Nawet absurdalnym. To po prostu zlepek nie powiązanych ze sobą słów i cytatów, który wygląda dosłownie tak, jak majaczenie człowieka będącego pod wpływem dużej dawki narkotyku. A co do tego "modelu", to zważ, że facet ma ponad 30 lat na karku. Jeżeli zatem jego samolocik ma być formą edukacji, to czemu relacja nie jest prowadzona językiem zrozumiałym dla dzieci?
Zazdrośnik bleeeeeeeeeeeeeee
Stary zazdrośnik bleeeeeee
Nie lubię takich co śmiecą słowem bleeeeeeeee
Och chyba strzelę focha hmmmmmm
Albo omdleję teatralnie
Ilona jest na ciebie zła, ranisz jej uczucia i całą wprawiasz w dygot - nie ładnie tak z niewiastami postępować.
Idź sobie precz a kysz a kysz.
Unga, bunga, voodo, śmudu urok rzucam czar mar.
Nie chcę cię tu więcej, fuj. Za mądryś dla mnie, za inteligentny. bleeeeee.
Stary zazdrośnik bleeeeeee
Nie lubię takich co śmiecą słowem bleeeeeeeee
Och chyba strzelę focha hmmmmmm
Albo omdleję teatralnie
Ilona jest na ciebie zła, ranisz jej uczucia i całą wprawiasz w dygot - nie ładnie tak z niewiastami postępować.
Idź sobie precz a kysz a kysz.
Unga, bunga, voodo, śmudu urok rzucam czar mar.
Nie chcę cię tu więcej, fuj. Za mądryś dla mnie, za inteligentny. bleeeeee.
- The Truth is…?
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
Nie obrażam bo napisałem to wszystko w dobrej wierze. To raczej Ty obrażasz Diogenesa sugerując jego uzależnienie.
Ta cała relacja to żart, jak dla mnie, więc wyluzuj.
Więcej Hakuna Mataty...
Idę coś kleić... ;)
A! Nie ważne kot ile ma lat, jak klei i co klei. Ważne że go to cieszy.
https://www.youtube.com/watch?v=tcxFKbMiNH8
Ta cała relacja to żart, jak dla mnie, więc wyluzuj.
Więcej Hakuna Mataty...
Idę coś kleić... ;)
A! Nie ważne kot ile ma lat, jak klei i co klei. Ważne że go to cieszy.
https://www.youtube.com/watch?v=tcxFKbMiNH8
Nie sugeruję, że diogenes jest uzależniony, tylko że bredzi bez sensu, w sposób typowy dla człowieka naćpanego. Zresztą najświeższy jego wpis wskazuje, że jest to nieuleczalne. To nie jest ani trochę śmieszne, więc nie jest to żart. Nie jest mądre i nie ma zawartości merytorycznej, więc nie jest to relacja.
Ale cóż, jakakolwiek polemika z wariatem, który myśli, że jest strasznie zajebisty, nie ma sensu. Więc znikam, tym razem na amen. Bawcie się dobrze
P.S.
Nie wiem, kto to jest Ilona i nie obchodzą mnie kompletnie jej zranione uczucia
Ale cóż, jakakolwiek polemika z wariatem, który myśli, że jest strasznie zajebisty, nie ma sensu. Więc znikam, tym razem na amen. Bawcie się dobrze
P.S.
Nie wiem, kto to jest Ilona i nie obchodzą mnie kompletnie jej zranione uczucia
I Ty Kokosz piszesz że znasz Monty Pythona...
Ilona to może ten model jest? :/
Na boku i stateczniku jest jak wół: IL...
Diogenez popraw mnie jeśli źle to zinterpretowałem.
No chyba, że teraz Ty Kokosz wkręcasz a ja dałem się złapać?
Szerokiej drogi życzę.
P.S. Chcesz merytorycznie to przyglądnij się zdjęciom... Są jak najbardziej merytoryczne...
Ilona to może ten model jest? :/
Na boku i stateczniku jest jak wół: IL...
Diogenez popraw mnie jeśli źle to zinterpretowałem.
No chyba, że teraz Ty Kokosz wkręcasz a ja dałem się złapać?
Szerokiej drogi życzę.
P.S. Chcesz merytorycznie to przyglądnij się zdjęciom... Są jak najbardziej merytoryczne...
karaluchy szczypią
heloł,
Dzisiejsze występy sponsoruje cyfra 4
Kierownikowi należą się podziękowania - wymyślił coś pięknie prostego, a mi złożenie tego zajęło ze dwa lata. :)
Tym, którzy nie rozumieją, jak można budować takie proste rzeczy ja pomóc nie zdołam.
Tym, którzy twierdzą, że owszem, kleją modele, ale nie pokażą na forum, bo coś tam i chowają się po krzakach, a tu tylko mędrkują - tym nie dziękuję, tylko pokazuję język bleeeeee (głównie to mam na myśli jednego ancymonka). Back to the shadow.
Teraz do merytorycznej niemerytoryczności
Zawsze jest tak, że nie wszyscy wszystko chwytają w mig, więc może kilka podpowiedzi podrzucę. Mogło by to wyglądać znacznie lepiej - łapy mi się trzęsły przy robieniu udawanych linii podziału na owiewce kabiny. Cała owiewka to słabizna. Kadłub jest krzywy, wije się niczym wąż. Dodatkowo miejscami jest okrutnie brudny, to od dotykania paluchami zdecydowanie za długo.
Na ostatnim zdjęciu - z tyłu czai się Ilona, ale ona nie gotowa na występy, taki jeden jej zwymyślał i co zrobić, trzeba czekać aż jej przejdzie.
z jak najlepszym intencjami
wasz
człowieczek
ps. zapomniałem dopisać: cyrylus - każdy ma takie rozumienie rzeczy na jakie zasłużył :)
Dzisiejsze występy sponsoruje cyfra 4
Kierownikowi należą się podziękowania - wymyślił coś pięknie prostego, a mi złożenie tego zajęło ze dwa lata. :)
Tym, którzy nie rozumieją, jak można budować takie proste rzeczy ja pomóc nie zdołam.
Tym, którzy twierdzą, że owszem, kleją modele, ale nie pokażą na forum, bo coś tam i chowają się po krzakach, a tu tylko mędrkują - tym nie dziękuję, tylko pokazuję język bleeeeee (głównie to mam na myśli jednego ancymonka). Back to the shadow.
Teraz do merytorycznej niemerytoryczności
Zawsze jest tak, że nie wszyscy wszystko chwytają w mig, więc może kilka podpowiedzi podrzucę. Mogło by to wyglądać znacznie lepiej - łapy mi się trzęsły przy robieniu udawanych linii podziału na owiewce kabiny. Cała owiewka to słabizna. Kadłub jest krzywy, wije się niczym wąż. Dodatkowo miejscami jest okrutnie brudny, to od dotykania paluchami zdecydowanie za długo.
Na ostatnim zdjęciu - z tyłu czai się Ilona, ale ona nie gotowa na występy, taki jeden jej zwymyślał i co zrobić, trzeba czekać aż jej przejdzie.
z jak najlepszym intencjami
wasz
człowieczek
ps. zapomniałem dopisać: cyrylus - każdy ma takie rozumienie rzeczy na jakie zasłużył :)
- The Truth is…?
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
yak 17 dziecięcy
heloł,
to będzie koniec
ostatni akt zabawkarstwa ordynarnego - teraz już tylko będą zabawki pod pozorem "wyższych celów" :b
Teraz trochę kompromitujących zdjęć:
W tamtych czasach nie wiedziałem, że farbę dobrze jest rozcieńczyć przez użyciem. Dlatego retusz wygląda jakby był patyczkiem od loda nakładany. Osłona kabiny miała być wisienką na dziecięcym torcie, ale okazała się gwoździem do trumny - ma szpary i cała jest przydymiona oparami CA. No i ten pożółkły biały.
T H E
E N D
ps. te modeliki na stronie orlika to są od zawsze...
to będzie koniec
ostatni akt zabawkarstwa ordynarnego - teraz już tylko będą zabawki pod pozorem "wyższych celów" :b
Teraz trochę kompromitujących zdjęć:
W tamtych czasach nie wiedziałem, że farbę dobrze jest rozcieńczyć przez użyciem. Dlatego retusz wygląda jakby był patyczkiem od loda nakładany. Osłona kabiny miała być wisienką na dziecięcym torcie, ale okazała się gwoździem do trumny - ma szpary i cała jest przydymiona oparami CA. No i ten pożółkły biały.
T H E
E N D
ps. te modeliki na stronie orlika to są od zawsze...
- The Truth is…?
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.