stara łódka - czyli orp kormoran, mm 3/83
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
stara łódka - czyli orp kormoran, mm 3/83
cześć,
ludu klejący z forumu kartonworku, budowałem w 2d, nie podobało się to takiemu jednemu - za mało ambitnie jego zdaniem. To postanowiłem zająć się archeologią i wykopaliskami. Kopałem, kopałem i znalazłem takiego jednego starucha:
Jestem w trakcie kończenia kadłuba. Pierwszy model dla "dorosłych" jaki w życiu robię. Ma to być w stu procentach archeologia stosowana. Czyli żadnego kserowania, tylko oryginalny stary papier. Żadnego szpachlowania, ani malowania. Tylko retusz i to tak dobrany, aby przypominał (choć z daleka i w kiepskim świetle) starość kartonu.
Całość d. nie urywa. Udało mi się nakleić burty niesymetrycznie, dno też mogło bardziej prosto być ułożone. Co najsłabsze - wyprodukowałem dochodzące do 3mm szpary.
Miałem z tym zamieszaniem później wyskoczyć, zmieniłem zdanie - a co wolno mi. Przez ten pośpiech jednak kadłub jest właściwie w połowie drogi do ukończenia. Jeszcze nieco szlifowania CA i trochę eksperymentów z retuszem, lakier, werniks (dla mnie 2 tygodnie regularnego dłubania).
Miałem napisać - "... specjalnie dla ciebie tytanicznym wysiłkiem, zarywając noce, w pracy pod biurkiem skleiłem to w ciągu ostatniego tygodnia, żebyś się nie gorszył i nie brnął dalej w intelektualne fantasmagorie..." - prawda jest taka, że dłubie to sporo ponad dwa miesiące - nie śpieszę się. Większość czasu poświęcam na myślenie, jak nie skopać, a następnie zastanawiam się jak ukryć, to co skopane.
Na dziś to by było na tyle.
wasz
lucjano
ludu klejący z forumu kartonworku, budowałem w 2d, nie podobało się to takiemu jednemu - za mało ambitnie jego zdaniem. To postanowiłem zająć się archeologią i wykopaliskami. Kopałem, kopałem i znalazłem takiego jednego starucha:
Jestem w trakcie kończenia kadłuba. Pierwszy model dla "dorosłych" jaki w życiu robię. Ma to być w stu procentach archeologia stosowana. Czyli żadnego kserowania, tylko oryginalny stary papier. Żadnego szpachlowania, ani malowania. Tylko retusz i to tak dobrany, aby przypominał (choć z daleka i w kiepskim świetle) starość kartonu.
Całość d. nie urywa. Udało mi się nakleić burty niesymetrycznie, dno też mogło bardziej prosto być ułożone. Co najsłabsze - wyprodukowałem dochodzące do 3mm szpary.
Miałem z tym zamieszaniem później wyskoczyć, zmieniłem zdanie - a co wolno mi. Przez ten pośpiech jednak kadłub jest właściwie w połowie drogi do ukończenia. Jeszcze nieco szlifowania CA i trochę eksperymentów z retuszem, lakier, werniks (dla mnie 2 tygodnie regularnego dłubania).
Miałem napisać - "... specjalnie dla ciebie tytanicznym wysiłkiem, zarywając noce, w pracy pod biurkiem skleiłem to w ciągu ostatniego tygodnia, żebyś się nie gorszył i nie brnął dalej w intelektualne fantasmagorie..." - prawda jest taka, że dłubie to sporo ponad dwa miesiące - nie śpieszę się. Większość czasu poświęcam na myślenie, jak nie skopać, a następnie zastanawiam się jak ukryć, to co skopane.
Na dziś to by było na tyle.
wasz
lucjano
- The Truth is…?
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
- SeventhSon
- Posty: 67
- Rejestracja: ndz wrz 12 2004, 1:36
- Lokalizacja: Warszawa/ Chełm
Kadłub "takiego cuda" stoi jeszcze pewnie wyciągnięty na poligonie ppoż MW w Gdyni. Oczywiście sam kadłub został wyciągnięty na brzeg, odpowiednio pocięty i przystosowany do szkolenia.
Chyba nawet dalej stoi...
Google Maps: 54°32'39.0"N 18°31'10.5"E
O TUTAJ JEST TO MIEJSCE
Coś nie chce wstawić linku...
Chyba nawet dalej stoi...
Google Maps: 54°32'39.0"N 18°31'10.5"E
O TUTAJ JEST TO MIEJSCE
Coś nie chce wstawić linku...
Każdego dnia znajduję coś, co budzi moje ździwienie i zaciekawienie
bycze oczy
cześć koledzy,
tak, myślałem o drucikach, ale zrezygnowałem z tego pomysłu. Nie potrafiłbym z drutu uzyskać efektu przypominającego coś takiego:
Ramka (czy jak to się nazywa) nie wystawała poza obrys kadłuba, a często, jak się druciki upycha w bulajach to to jakoś tak odstaje - uważam, że to dużo pracy, a efekt niezadowalający.
Te niewidoczne bulaje, z bliska wyglądają tak:
Wolę jak po dużym nakładzie pracy efekt jest na igiełkę, liczę na to, że przy obecnym podejściu taki będzie. Przy kadłubie powinienem raczej zdobyć igłę iniekcyjną 3mm i pociąć ją w obrączki.
Tak jak robię z bulajami w nadbudówce - tu jest igła 2,1mm
Na razie te obrączki wyglądają jakbym je przecinakiem wycinał. Może będę potrafił je oszlifować, nie wiem, nie próbowałem jeszcze. Potrzebuję ich około setki.
pozdrawiam
luke
tak, myślałem o drucikach, ale zrezygnowałem z tego pomysłu. Nie potrafiłbym z drutu uzyskać efektu przypominającego coś takiego:
Ramka (czy jak to się nazywa) nie wystawała poza obrys kadłuba, a często, jak się druciki upycha w bulajach to to jakoś tak odstaje - uważam, że to dużo pracy, a efekt niezadowalający.
Te niewidoczne bulaje, z bliska wyglądają tak:
Wolę jak po dużym nakładzie pracy efekt jest na igiełkę, liczę na to, że przy obecnym podejściu taki będzie. Przy kadłubie powinienem raczej zdobyć igłę iniekcyjną 3mm i pociąć ją w obrączki.
Tak jak robię z bulajami w nadbudówce - tu jest igła 2,1mm
Na razie te obrączki wyglądają jakbym je przecinakiem wycinał. Może będę potrafił je oszlifować, nie wiem, nie próbowałem jeszcze. Potrzebuję ich około setki.
pozdrawiam
luke
Ostatnio zmieniony wt mar 11 2014, 8:08 przez Diogenes, łącznie zmieniany 1 raz.
- The Truth is…?
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
Sory , rzeczywiście sa bulaje i to nawet ładnie wpasowane ino ... niewidoczne .
Gdzies na forum wyczytałem zastosowanie tulejek kablowych :
http://sklep.cseie.com.pl/p/1146/53371/ ... soria.html wpuszczasz je na żądana głebokośc.
lub na bogato : )
http://www.modelnet.pl/products/77
Gdzies na forum wyczytałem zastosowanie tulejek kablowych :
http://sklep.cseie.com.pl/p/1146/53371/ ... soria.html wpuszczasz je na żądana głebokośc.
lub na bogato : )
http://www.modelnet.pl/products/77