[R] Morris LRC Mk.I (skala 1:25)
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
marek d
zapadłem wprawdzie w krótki sen zimowy, ale nie całkiem próżnowałem ulepiwszy w międzyczasie podwodną rurę z papieru i dwa plastikowe gniotki. Jest tak mało czasu i tak wiele modeli.
Na marginesie – wystarczy Ci już tego zbierania kwitów na Suchoja, dwa kliknięcia w googla i masz. Zapodawaj go prędko, bom ciekaw okrutnie. Oglądałem tę 48-emkę Zvezdy w ramkach i wygląda niczego sobie.
Mobilny strop odpada. Będzie sporo otworów. W sumie oko zajrzy, ciężko ma obiektyw aparatu.
WALDAS
Do niesamowitości to wiele brakuje, ale dziękuję.
Przy okazji wizjerów w przednich płytach przynudzę jeszcze ze śrubami. Wiem, czepiłem się ich jak pijany płotu, ale dopiero teraz zrobiłem zdjęcia na których widać jak one – te śruby z żywicy w plastelinowej formie – wyglądają. Mają rozmiar 0,8 mm. W powiększeniu są trochę koślawe, ale uważam, że jak na wielkość i możliwość masowej produkcji dają radę. Zrobienie 50 śrubek to 20 minut roboty a stopień trudności wykonania = żaden, brak, zero.Nie mogę obiecać, że nie będę już męczył śrubami, bo jak wiadomo śruba ma dwa końce. Koniec z nakrętką uważam za zamknięty, ale pozostaje koniec z łbem (tu: okrągłym)
Tak więc pod ocenę i rozwagę:
Pzdr Grzegorz
zapadłem wprawdzie w krótki sen zimowy, ale nie całkiem próżnowałem ulepiwszy w międzyczasie podwodną rurę z papieru i dwa plastikowe gniotki. Jest tak mało czasu i tak wiele modeli.
Na marginesie – wystarczy Ci już tego zbierania kwitów na Suchoja, dwa kliknięcia w googla i masz. Zapodawaj go prędko, bom ciekaw okrutnie. Oglądałem tę 48-emkę Zvezdy w ramkach i wygląda niczego sobie.
Mobilny strop odpada. Będzie sporo otworów. W sumie oko zajrzy, ciężko ma obiektyw aparatu.
WALDAS
Do niesamowitości to wiele brakuje, ale dziękuję.
Przy okazji wizjerów w przednich płytach przynudzę jeszcze ze śrubami. Wiem, czepiłem się ich jak pijany płotu, ale dopiero teraz zrobiłem zdjęcia na których widać jak one – te śruby z żywicy w plastelinowej formie – wyglądają. Mają rozmiar 0,8 mm. W powiększeniu są trochę koślawe, ale uważam, że jak na wielkość i możliwość masowej produkcji dają radę. Zrobienie 50 śrubek to 20 minut roboty a stopień trudności wykonania = żaden, brak, zero.Nie mogę obiecać, że nie będę już męczył śrubami, bo jak wiadomo śruba ma dwa końce. Koniec z nakrętką uważam za zamknięty, ale pozostaje koniec z łbem (tu: okrągłym)
Tak więc pod ocenę i rozwagę:
Pzdr Grzegorz
- Szydercza Gała
- Posty: 2308
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 161
Spawy podmalowane srebrnym. Doszły łby śrub, które mają trzymać przednie błotniki oraz doszedł wizjer szofera z szybką.
Wszystko potraktowane widocznym w tle łoszykiem MIGa. Poducha nad wizjer „tężeje”, ale pokażę ją dopiero po psiknięciu podkładem bo jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie.
Szyderczy,
Espeszjaly for ju, choć sam nie wiem czy faktycznie czarodziej lubi się tak poważnie sztachnąć fajkowym zielem, czy to raczej chochla . Główkę faji muszę zdecydowanie zmniejszyć.
Pzdr Grzegorz
Wszystko potraktowane widocznym w tle łoszykiem MIGa. Poducha nad wizjer „tężeje”, ale pokażę ją dopiero po psiknięciu podkładem bo jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie.
Szyderczy,
Espeszjaly for ju, choć sam nie wiem czy faktycznie czarodziej lubi się tak poważnie sztachnąć fajkowym zielem, czy to raczej chochla . Główkę faji muszę zdecydowanie zmniejszyć.
Pzdr Grzegorz
Sekwencja malowania skrzynek, których przeznaczenia nie znam. Skrzyneczki otwierały się jak barek w meblościance Bieszczady - stąd imitacja zawiasu na dole.
Surowe:
Podkład motip:
Podkład metaliczny:
Oliwkowa Pactra:
Odrapania, ołówek i smarowidła AK :
I zamontowane:
Zastanawiam się czy ich jednak zdemontować, bo przedobrzyłem z długością wsporników na których się trzymają. Dobrze byłoby skrócić te wsporniki ok 0,5 – 0,8 mm, bo troszeczkę skrzyneczki za bardzo odstają od ściany. Niby niewiele, ale w ostatecznym rozrachunku będzie wizualnie zdecydowanie lepiej.
Pzdr Grzegorz
Surowe:
Podkład motip:
Podkład metaliczny:
Oliwkowa Pactra:
Odrapania, ołówek i smarowidła AK :
I zamontowane:
Zastanawiam się czy ich jednak zdemontować, bo przedobrzyłem z długością wsporników na których się trzymają. Dobrze byłoby skrócić te wsporniki ok 0,5 – 0,8 mm, bo troszeczkę skrzyneczki za bardzo odstają od ściany. Niby niewiele, ale w ostatecznym rozrachunku będzie wizualnie zdecydowanie lepiej.
Pzdr Grzegorz
Gaśnica przydatna rzecz.
Korpus gaśnicy z ramki wtryskowej od Heinkla 111 Airfix’u - akurat pasowała średnicą, a niestety nie mam zgromadzonych rozlicznych patyczków po lizakach
Przetłoczenia zrobiłem naklejając paski polistyrenu i oszlifowałem je - wariant dla nie chcących toczyć. Prefabrykat:
Jak już wspomniałem gaśnica przydatna rzecz więc niezwłocznie uruchomiłem przydomową wytwórnię gaśnic tego rodzaju dla „british afv”.
Pzdr Grzegorz
Korpus gaśnicy z ramki wtryskowej od Heinkla 111 Airfix’u - akurat pasowała średnicą, a niestety nie mam zgromadzonych rozlicznych patyczków po lizakach
Przetłoczenia zrobiłem naklejając paski polistyrenu i oszlifowałem je - wariant dla nie chcących toczyć. Prefabrykat:
Jak już wspomniałem gaśnica przydatna rzecz więc niezwłocznie uruchomiłem przydomową wytwórnię gaśnic tego rodzaju dla „british afv”.
Pzdr Grzegorz
- Szydercza Gała
- Posty: 2308
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 161