heloł,
Dzięki laszlo - mądrego to dobrze posłuchać. Umieszałem sobie, dzięki tobie lepszy retusz.
Tu są rezultaty lepszych i gorszych proporcji. Cierpliwość i wytrwałość.
To efekt. może nie idealny, ale o niebo lepszy niż sama mieszanka szarego i białego, którą dotychczas stosowałem.
Cały ten post sponsorowały cztery puszki. Bazą jest szary, biały miał go rozjaśnić tak, aby był nieco jaśniejszy niż szarość wydruku wycinanki. W żółtym tkwi tajemnica ocieplenia barwy, natomiast złoty to jakaś pomyłka. W retuszu jet kilka kropel złotego, ale nie wiem po co to dodawałem.
Mam tylko jedno zastrzeżenie - dlaczego sam na to nie wpadłem!?
Przyznam się, że w ciągu pół roku to trzeci szary jaki do kormorana mieszam - dwa poprzednie mi zaschły. Mam nadzieję, że do trzech razy sztuka.
p.s. laszlik - "jest rok 2014". Z doświadczenia zawodowego wiem, że do formy wypowiedzi (wiedzy o użyciu języka na poziomie edukacji podstawowej) czepiają się przede wszystkim ludzie, których nie stać na nic więcej; którzy są niezbyt rozgarnięci.
Pozdrawiam