Chemię modelarską dobieram pod kątem domowników, dotyczy to klejów, lakierów i farb. Większość do wodne mikstury, których zapach jest zazwyczaj najmniej agresywny dla otoczenia. Taki jest BCG, a poza tym dość łatwo się nim podkleja i pomaga w modelowaniu części. Ale stosuje też kleje niewodne - jak hermol, głownie tam gdzie trzeba pokleić większą powierzchnię - lakierem do lakieru, miejscowo CA, a czasem i Pattex. Wszystko zależy od sytuacji.
Segmentów kadłuba nie łączę na styk, zawsze stosuję od środka albo pasek łączący albo ząbkowane listki. Daje to lepszą kontrolę przy pasowaniu i znacząco zmniejsza ryzyko powstania wrednego "schodka".
Kilka fotek z placu boju. Dorobiłem stateczniki poziome, wykonane tak samo jak pionowy. Pocieniłem jednak nieco krawędzie, żeby nie straszyły pancerną grubością po przyklejeniu sterów. W międzyczasie pracuję też nad obłościami kadłuba, widać miejscowe przetarcia (trochę jak symulacja weatheringu
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
). Na razie wygląda to niezbyt ciekawie mam nadzieję jednak, że praca nad krzywizną kadłuba opłaci się na koniec.
Ta lufa z przodu to nie modernizacja do zamontowania działa kal. 105 mm strzelającego przez wał śmigła, a jedynie tymczasowa "stacja dokująca" dla ołówka, za który przytrzymuję kadłub w trakcie lakierowania.
To na razie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)