[R] Bn2t Freudenstein niemiecki parowóz wąskotorowy z 1904 r
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[R] Bn2t Freudenstein niemiecki parowóz wąskotorowy z 1904 r
Witam
Postanowiłem założyć pierwszą w życiu relację z budowy modelu. Obiektem będzie w/w parowozik wąskotorowy. Jest to pierwszy model szynowy za jakiego się zabrałem. Na początek coś prostego bo miałem dość długą przerwę w modelowaniu, a w obecnej dekadzie udało mi się jedynie dokończyć jeden stary temat.
Na początku od razu zaznaczam, model będzie wzmacniany CA, szpachlowany, lakierowany, malowany i NIE będzie nosił śladów eksploatacji - ogólnie rzecz biorąc - czysta walorka.
Wszelkie propozycje, komentarze i sugestie w tym jak najbardziej krytyka - MILE WIDZIANE
Budowę rozpocząłem od ostoi i jej elementów. Już na początku wpadka, bo się pomyliłem i podkleiłem elementy tekturą 1,5mm zamiast 1 mm, ale na szczęście się zorientowałem i uwzględniłem odpowiednio spasowanie części co by nie zaczynać od nowa.
Części wyciąłem i każdą krawędź nasączyłem CA. Następnie szlifowanie całości i wykonanie nitów. Kolejna rzecz to cienka warstwa podkładu co by zaobserwować gdzie trzeba jeszcze coś podszlifować i doszpachlować lub wzmocnić CA.
Mam za bardzo wścibski aparat bo na zdjęciach wychodzą jakieś wredne paprochy których w realu nieuzbrojonym okiem kompletnie nie widać
Pozdrawiam
Paweł
Postanowiłem założyć pierwszą w życiu relację z budowy modelu. Obiektem będzie w/w parowozik wąskotorowy. Jest to pierwszy model szynowy za jakiego się zabrałem. Na początek coś prostego bo miałem dość długą przerwę w modelowaniu, a w obecnej dekadzie udało mi się jedynie dokończyć jeden stary temat.
Na początku od razu zaznaczam, model będzie wzmacniany CA, szpachlowany, lakierowany, malowany i NIE będzie nosił śladów eksploatacji - ogólnie rzecz biorąc - czysta walorka.
Wszelkie propozycje, komentarze i sugestie w tym jak najbardziej krytyka - MILE WIDZIANE
Budowę rozpocząłem od ostoi i jej elementów. Już na początku wpadka, bo się pomyliłem i podkleiłem elementy tekturą 1,5mm zamiast 1 mm, ale na szczęście się zorientowałem i uwzględniłem odpowiednio spasowanie części co by nie zaczynać od nowa.
Części wyciąłem i każdą krawędź nasączyłem CA. Następnie szlifowanie całości i wykonanie nitów. Kolejna rzecz to cienka warstwa podkładu co by zaobserwować gdzie trzeba jeszcze coś podszlifować i doszpachlować lub wzmocnić CA.
Mam za bardzo wścibski aparat bo na zdjęciach wychodzą jakieś wredne paprochy których w realu nieuzbrojonym okiem kompletnie nie widać
Pozdrawiam
Paweł
Re: [R] Bn2t Freudenstein niemiecki parowóz wąskotorowy z 19
A te nity z czego robione? Prześwieca coś białego. Czyżby plastikowe kulki?Paweł777 pisze:...szlifowanie całości i wykonanie nitów.
Wydaje mi się że kulki są z cyny, wtedy są miękkie i maja związek z serwisem komputerowym Twojego kolegi i służą do lutowania układów na płytkach. :-) Postaraj się nacinać elementy zaginane bo to zagięcie na ostatniej fotce nie wygląda najlepiej chyba że ten element jest bardzo mały?
Coraz bardziej podobają mi się ciufy:-)
Coraz bardziej podobają mi się ciufy:-)
Pozdrawiam Witek
-------------------------------
Samoloty, Okrety, Pojazdy
-------------------------------
-------------------------------
Samoloty, Okrety, Pojazdy
-------------------------------
Nie są, aż tak miękkie, raczej są ołowiane, jak go znowu odwiedzę to z ciekawości zapytam.
Co do kątownika, to nie bardzo rozumiem co jest nie w porządku, kątownik jest zrobiony na kąt rozwarty celowo, bo jest wzmacniany CA, a bedzie jeszcze lakierowany i malowany i jak go wkleję do ostoi to nie będzie odstawał.
Jeśli chodzi o nacinanie to nigdy nie nacinam, jedynie biguję, jak bym naciął ten kątownik to była by podłużna pręga wzdłuż części. Natomiast wielkość części jest widoczna na zdjęciach, kratka maty ma zawsze 1 cm.
Co do kątownika, to nie bardzo rozumiem co jest nie w porządku, kątownik jest zrobiony na kąt rozwarty celowo, bo jest wzmacniany CA, a bedzie jeszcze lakierowany i malowany i jak go wkleję do ostoi to nie będzie odstawał.
Jeśli chodzi o nacinanie to nigdy nie nacinam, jedynie biguję, jak bym naciął ten kątownik to była by podłużna pręga wzdłuż części. Natomiast wielkość części jest widoczna na zdjęciach, kratka maty ma zawsze 1 cm.
Witam
Przedstawiam małą aktualizację postępów z prac nad parowozem.
Wcześniej wstępnie psiknięte podkładem elementy główne ostoi złożyłem w całość. Tutaj był jeden błąd w wycinance tylna trapezowa płyta miała źle zaznaczone wpusty na pióra podłużnic. Prawidłowo płyta trapezowa powinna schodzić się od góry równo z podłużnicami, a wystawać niżej od dołu, w wycinance było jednak odwrotnie, takie zamocowanie spowodowało by brak możliwości prawidłowego położenia górnej płyty podłogowej. Sprawa prosta do naprawienia, ale wskazuję dla potomnych
Na poniższych miniaturach widać tylną płytę trapezową, powinna być zamontowana równo z podłużnicami od góry tak jak to widac na miniaturze, robiąc to zgodnie z wycinanką próg wychodzi od góry zamiast od dołu.
Pomalowane ostatecznie jest tylko wewnętrzna strona ostoi, natomiast po zewnętrznej jest tylko wstępnie okolice nitów i załamań celem dalszej obróbki.
Na koniec kątowniki i wsporniki przed obróbką z "dospawanymi" nitami
Śmiało proszę o jakąś konstruktywną krytykę, sugestie i opinie o powstającym modelu.
Pozdrawiam
Paweł
Przedstawiam małą aktualizację postępów z prac nad parowozem.
Wcześniej wstępnie psiknięte podkładem elementy główne ostoi złożyłem w całość. Tutaj był jeden błąd w wycinance tylna trapezowa płyta miała źle zaznaczone wpusty na pióra podłużnic. Prawidłowo płyta trapezowa powinna schodzić się od góry równo z podłużnicami, a wystawać niżej od dołu, w wycinance było jednak odwrotnie, takie zamocowanie spowodowało by brak możliwości prawidłowego położenia górnej płyty podłogowej. Sprawa prosta do naprawienia, ale wskazuję dla potomnych
Na poniższych miniaturach widać tylną płytę trapezową, powinna być zamontowana równo z podłużnicami od góry tak jak to widac na miniaturze, robiąc to zgodnie z wycinanką próg wychodzi od góry zamiast od dołu.
Pomalowane ostatecznie jest tylko wewnętrzna strona ostoi, natomiast po zewnętrznej jest tylko wstępnie okolice nitów i załamań celem dalszej obróbki.
Na koniec kątowniki i wsporniki przed obróbką z "dospawanymi" nitami
Śmiało proszę o jakąś konstruktywną krytykę, sugestie i opinie o powstającym modelu.
Pozdrawiam
Paweł
Witam po przerwie, trochę podłubałem ostatnio, nie wiele tego ale jak na mój zasób czasowy to i tak szybko idzie.
Obecnie rzeźbię koła, poniżej jedno zrobione w miarę tego co chciałem osiągnąć, na razie jeszcze roboczy widok, koła trochę zrobiłem po swojemu. Na tekturę rozrysowałem szprychy w formie słoneczka, a następnie warstwowo skleiłem do odpowiedniej grubości, nie jak to w wycinance każda osobno, ale potem miałem sporo szlifowania i jna przyszłość troche inaczej chyba bym podszedł do tematu.
Po za tym trochę drobiazgów, większość jeszcze nie jest ostatecznie pomalowana więc widać wiele przetarć.
Hamulce
i inne
i trochę widoku na całość, m.in. płyta górna, osłony górne kół i boczne wyposażenie
wały
płyta górna ta wąska okazała się za krótka, a sprawdziłem wszystko raczej dobrze mi wyszło wiec zwalam to na błąd opracowania, musiałem więc dorobić pasek około 1mm, na zdjęciu widać, że zrobiłem to z kilku warstw szpachli i wyrównałem, szare smugi to farba podkładowa do wykrywania drobnych niedociągnięć
natomiast z tą szerszą płytę górną to dałem ciała i na tych wąskich paskach za mocno uciąłem sugerując się, że te paseczki na końcach to do zagięcia idą, ale tutaj szpachli nie używałem jako materiału głównego tylko wąskich pasków tektury na styk i szpachla + farba podkładowa, ze względu na większe obciążenia przenoszone przez tą część.
To na razie tyle
Proszę o jakąś konstruktywną krytykę - śmiało
Może coś uda się zmienić na etapie budowy na korzyść
Pozdrawiam
Paweł
Obecnie rzeźbię koła, poniżej jedno zrobione w miarę tego co chciałem osiągnąć, na razie jeszcze roboczy widok, koła trochę zrobiłem po swojemu. Na tekturę rozrysowałem szprychy w formie słoneczka, a następnie warstwowo skleiłem do odpowiedniej grubości, nie jak to w wycinance każda osobno, ale potem miałem sporo szlifowania i jna przyszłość troche inaczej chyba bym podszedł do tematu.
Po za tym trochę drobiazgów, większość jeszcze nie jest ostatecznie pomalowana więc widać wiele przetarć.
Hamulce
i inne
i trochę widoku na całość, m.in. płyta górna, osłony górne kół i boczne wyposażenie
wały
płyta górna ta wąska okazała się za krótka, a sprawdziłem wszystko raczej dobrze mi wyszło wiec zwalam to na błąd opracowania, musiałem więc dorobić pasek około 1mm, na zdjęciu widać, że zrobiłem to z kilku warstw szpachli i wyrównałem, szare smugi to farba podkładowa do wykrywania drobnych niedociągnięć
natomiast z tą szerszą płytę górną to dałem ciała i na tych wąskich paskach za mocno uciąłem sugerując się, że te paseczki na końcach to do zagięcia idą, ale tutaj szpachli nie używałem jako materiału głównego tylko wąskich pasków tektury na styk i szpachla + farba podkładowa, ze względu na większe obciążenia przenoszone przez tą część.
To na razie tyle
Proszę o jakąś konstruktywną krytykę - śmiało
Może coś uda się zmienić na etapie budowy na korzyść
Pozdrawiam
Paweł
Witam,
zobacz jak wygląda klin nastawczy w główce korbowodu w wykonaniu nikiego: viewtopic.php?p=190268 post z 15-10-2009 z godz. 22.23
pozdrawiam
Mirek
zobacz jak wygląda klin nastawczy w główce korbowodu w wykonaniu nikiego: viewtopic.php?p=190268 post z 15-10-2009 z godz. 22.23
pozdrawiam
Mirek