kayteck pisze:Zanim zaczalem sklejac to zrobilem skan calosci. Niestety drukarka troche przeklamala kolory, ale nie martwie sie tym zbytnio...
Ze sporym prawdopodobienstwem, wiekszym powodem do zmartwien okaza sie znieksztalcenia geometryczne powstale podczas skanowania. Nawet profesjonalne skanery wielkoformatowe nie sa calkowicie pozbawione tej wady. Jesli Twoj prog tolerancji znajduje sie na nieco wyzszym poziomie, automatycznie nasuwa sie pytanie, jak sobie z tym poradzisz.
Zeby nie bylo, ze powyzsze wylacznie gdzies zaslyszalem - przed okolo dwoma laty probowalem zbudowac opracowanego przez naszego forumowego kolege "Jastrzebia", powiekszajac wycinanke (za zgoda autora, oczywiscie) tak, by model wielkoscia pasowal do wczesniej zbudowanych, plastikowych U-Bootow. Na pozor niewielkie znieksztalcenia powstale podczas skanowania okazaly sie przy segmentowej (a wiec bez wzdluznic) konstrukcji modelu wystarczajace, by uzyskanie kadluba bez wypaczen geometrycznych stalo sie mozolnym zadaniem. A gdy to sie udalo, okazalo sie, ze w wyniku licznych poprawek do rownego kadluba cisnienowego nie pasuje poszycie kadluba lekkiego. Poleglem na calej linii i wcale nie wstydze sie tej porazki. W sumie ciekawe doswiadczenie, choc przypomnialo mi bardziej walke z wiatrakami, to jednak w efekcie koncowym zmusilo do samodzielnego zaprojektowania i rozpoczecia budowy w/w modelu z plastiku.
A tutaj, z pewna doza ciekawosci zaciskam kciuki, by sie udalo...