[G] Czetwiernikow SPL-1 (Amodel 1:72)
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
[G] Czetwiernikow SPL-1 (Amodel 1:72)
Dzień dobry,
informuje niniejszym, że żyję
z pojawieniem się słońca nabrałem chęci na prezentację, choć nie ma się czym chwalić poza faktem ukończenia ulepka
Prezentuję więc mały hydroplan z Amodelu. Gniot jakich mało, bryła plastiku do samodzielnego skrobania. Masakra jakaś. Głęboko odradzam lub nawet polecam. Zależy co kto lubi. Niewielki jest, ok. 10 cm długości.
Oryginał projektowany był dla podwodnych łódek.
Podstawka mocno improwizowana
pzdr Grzegorz
informuje niniejszym, że żyję
z pojawieniem się słońca nabrałem chęci na prezentację, choć nie ma się czym chwalić poza faktem ukończenia ulepka
Prezentuję więc mały hydroplan z Amodelu. Gniot jakich mało, bryła plastiku do samodzielnego skrobania. Masakra jakaś. Głęboko odradzam lub nawet polecam. Zależy co kto lubi. Niewielki jest, ok. 10 cm długości.
Oryginał projektowany był dla podwodnych łódek.
Podstawka mocno improwizowana
pzdr Grzegorz
Cieszę się że żyjesz i prezentujesz tu swoje "ulepki" bo na pierwszej stronie "New technology..." wiszą jeszcze posty sprzed prawie rokuinformuje niniejszym, że żyję
Chyba wyciągnę moje "gnioty" i porobię im jakieś zdjęcia aby wyglądało, że coś się jednak w plastiku dzieje
A modelik toporny faktycznie ale jako egzemplarz do kolekcji chyba się nadaje.
Czy ta maszyna mogła zabierać pasażerów czy też ten "aerofłot" to tylko takie maskowanie ?
hehe, jak mnie wena nie minie to wkrótce zepchnę ze dwa wątki w dół swymi modelami. Mam do malowania pewną brytyjską paskudę a kurier dostarczył dziś farby. No i może pchnę coś morrisa bo widzę że spadł już na drugą stronę
Ten hydroplan pasażerów? On się sam ledwo unosił, a miał dźwigać pilota i obserwatora, który nic nie widział, bo żeby obniżyć środek ciężkości posadzili ich na dnie tego kajaka.
Wyczytałem, że oznaczenie Aerofłotu nanieśli jak uznali że projekt jest do bani i bez perspektyw, a także - co chyba najistotniejsze - nie da się nieść nim płomienia rewolucji na zachód. Wojsko zrezygnowało to cywile przygarnęli i wozili po jakichś wystawach z cywilnym oznaczeniem (o ile aerofłot był podówczas cywilny )
Koncepcja ciekawa - podobnie jak nieśmiertelne Wigry-3 składał się w 4 minuty i można go było schować do hangaru w postaci rury 7,45 m X2.5 m średnicy.
A modelik - short run pełna gębą
Srebrzanka mi źle siadła, ale wiem dlaczego i wyciągnąłem wnioski - tak że nie jest to model stracony
pzdr Grzegorz
Ten hydroplan pasażerów? On się sam ledwo unosił, a miał dźwigać pilota i obserwatora, który nic nie widział, bo żeby obniżyć środek ciężkości posadzili ich na dnie tego kajaka.
Wyczytałem, że oznaczenie Aerofłotu nanieśli jak uznali że projekt jest do bani i bez perspektyw, a także - co chyba najistotniejsze - nie da się nieść nim płomienia rewolucji na zachód. Wojsko zrezygnowało to cywile przygarnęli i wozili po jakichś wystawach z cywilnym oznaczeniem (o ile aerofłot był podówczas cywilny )
Koncepcja ciekawa - podobnie jak nieśmiertelne Wigry-3 składał się w 4 minuty i można go było schować do hangaru w postaci rury 7,45 m X2.5 m średnicy.
A modelik - short run pełna gębą
Srebrzanka mi źle siadła, ale wiem dlaczego i wyciągnąłem wnioski - tak że nie jest to model stracony
pzdr Grzegorz
E tam. Model jest fajny, a ja bardzo lubie lodzie latajace i wodnosamoloty. Jedynie podstawka robi wrazenie, jakby byla w zupelnie innej skali, zupelnie, jakby chodzilo o model modelu samolotu na straganie, albo cos w tym rodzaju. Zamiast tego wozka wystarczyloby pare "drewnianych" klockow. Mnieman, ze oryginalne smiglo bylo drewniane, wiec wymalowalbym na nim paski sugerujace warstwy drewna. Wiem, ze w tej skali nie latwo - osobiscie, ze wzgledu na pierwsze oznaki pogarszania sie wzroku od kilku lat przestalem dotykac modele samolotow w skali mniejszej od 1:32.
Jaka srebrzanka malowales? Zakladam, ze to wiesz, ale na wszelki wypadek napisze - jesli nie chodzi o przeznaczone do polerowania metalizery, najzwyklejszymi "metalicznymi" lakierami (a wiec Gunze, Tamiya, Humbrol, Revell itp.) lepiej sie maluje po dodaniu do nich bezbarwnego blyszczacego. Wowczas wyglad powloki jest bardziej jednolity, a po wyschnieciu wykazuje ona wyraznie wieksza odpornosc na uszkodzenia mechaniczne.
Jaka srebrzanka malowales? Zakladam, ze to wiesz, ale na wszelki wypadek napisze - jesli nie chodzi o przeznaczone do polerowania metalizery, najzwyklejszymi "metalicznymi" lakierami (a wiec Gunze, Tamiya, Humbrol, Revell itp.) lepiej sie maluje po dodaniu do nich bezbarwnego blyszczacego. Wowczas wyglad powloki jest bardziej jednolity, a po wyschnieciu wykazuje ona wyraznie wieksza odpornosc na uszkodzenia mechaniczne.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Malowałem metalizerem humbrola Polished Aluminium. Malowałem już nim wcześniej np. Thunderbolta (jest gdzieś galeria). Odpowiada mi. Tym razem nie chciałem żeby był super gładki bo miał imitować farbę na płótnie i sklejce a nie gołą blachę. Przesadziłem z ciśnieniem i użyłem złego rozcieńczalnika (za szybko parującego) i farba za bardzo wysychała zanim siadła na powierzchni. Stąd miejscami – tam gdzie robiły się większe zawirowania powietrza - duża kasza się zrobiła. Szczególnie na ogonie, a ciężko było to przeszlifować bo konstrukcja z prętów plastructa wyjątkowo licha.
Śmigło mogę jeszcze spróbować śmignąć w paseczki. Powinny być ciemniejsze czy jaśniejsze od tego co jest? Pooglądam jakieś fotki to zobaczę szerokość. Jak się nie uda to się zmyje
Jarek, wózek pochodzi z gospodarstwa Międzyzwiązkowego Ludowego Komitetu Zjednoczenia Gospodarstw Rolnych ds. Produkcji Kapusty im. Czerwonego Komsomołu. Więc musi być duży bo główki kapusty realizując słuszną linię partii i wodza rosły bolsze. Hehe… rzeczywiście za duży mi się zrobił. Sugestię masz słuszną – zrobię jakiś skromny „drewniany” kozioł.
Efektami się pochwalę.
Pzdr Grzegorz
Śmigło mogę jeszcze spróbować śmignąć w paseczki. Powinny być ciemniejsze czy jaśniejsze od tego co jest? Pooglądam jakieś fotki to zobaczę szerokość. Jak się nie uda to się zmyje
Jarek, wózek pochodzi z gospodarstwa Międzyzwiązkowego Ludowego Komitetu Zjednoczenia Gospodarstw Rolnych ds. Produkcji Kapusty im. Czerwonego Komsomołu. Więc musi być duży bo główki kapusty realizując słuszną linię partii i wodza rosły bolsze. Hehe… rzeczywiście za duży mi się zrobił. Sugestię masz słuszną – zrobię jakiś skromny „drewniany” kozioł.
Efektami się pochwalę.
Pzdr Grzegorz
Re: [G] Czetwiernikow SPL-1 (Amodel 1:72)
..to jest dobra wiadomość.gk pisze:Dzień dobry,
informuje niniejszym, że żyję
.. a to druga dobra wiadomość.gk pisze:No i może pchnę coś morrisa bo widzę że spadł już na drugą stronę
pzdr Grzegorz
Ulepek fajny.
Ostatnio zmieniony śr cze 03 2015, 14:38 przez marek d, łącznie zmieniany 1 raz.
Grzegorzu, tutaj pare informacji na temat drewnianych smigiel:
http://www.holzpropeller.de/
Wprawdzie pokazano smiglo do Fokkera, ale zasada wykonania i wyglad (za wyjatkiem samej formy smigla) pozostaja identyczne.
Odcienie barw sa zalezne od wieku smigla - tutaj inny przyklad: http://www.westlandlondon.com/stockphot ... /11893.jpg
Dlatego obecnie spotykane egzemplarze muzealne sa zwykle stosunkowo ciemne, ale w czasie, gdy znajdowaly sie jeszcze w uzyciu byly zwykle wyraznie jasniejsze i bardziej kontrastowe (patrz pierwszy link). Poniewaz Twoj model nie przedstawia egzemplarza muzealnego, tendowalbym raczej do bardziej jasnego i kontrastowego pomalowania smigielka.
W sumie, ze wzgledu na znikoma wielkosc malowanych powierzchni w tej skali, niewielkie rozbieznosci barw smigla nie beda az tak istotne.
To sa naprawde drobiazgi, bo model i tak wyglada bardzo wdziecznie.
http://www.holzpropeller.de/
Wprawdzie pokazano smiglo do Fokkera, ale zasada wykonania i wyglad (za wyjatkiem samej formy smigla) pozostaja identyczne.
Odcienie barw sa zalezne od wieku smigla - tutaj inny przyklad: http://www.westlandlondon.com/stockphot ... /11893.jpg
Dlatego obecnie spotykane egzemplarze muzealne sa zwykle stosunkowo ciemne, ale w czasie, gdy znajdowaly sie jeszcze w uzyciu byly zwykle wyraznie jasniejsze i bardziej kontrastowe (patrz pierwszy link). Poniewaz Twoj model nie przedstawia egzemplarza muzealnego, tendowalbym raczej do bardziej jasnego i kontrastowego pomalowania smigielka.
W sumie, ze wzgledu na znikoma wielkosc malowanych powierzchni w tej skali, niewielkie rozbieznosci barw smigla nie beda az tak istotne.
To sa naprawde drobiazgi, bo model i tak wyglada bardzo wdziecznie.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Marek czemu zmieniłeś wpis? poprzedni był lepszy, urzekający . Uśmiałem się, a teraz jest politycznie poprawnie
Jarek dzięki za inspirację. Przejrzałem tzw. internet i na żadnym z dwu znalezionych przeze mnie zdjęć tego ustrojstwa, na których widać śmigło, nie dostrzegam warstw drewna. Sądzę, że było malowane i to na czarno . Niemniej podejmuję wyzwanie i spróbuje tych pasków. Ciekaw jestem jak mi wyjdą. Podstaweczkę też wymienię - im dłużej na nią patrze tym bardziej żenująco wygląda .
pzdr Grzegorz
Jarek dzięki za inspirację. Przejrzałem tzw. internet i na żadnym z dwu znalezionych przeze mnie zdjęć tego ustrojstwa, na których widać śmigło, nie dostrzegam warstw drewna. Sądzę, że było malowane i to na czarno . Niemniej podejmuję wyzwanie i spróbuje tych pasków. Ciekaw jestem jak mi wyjdą. Podstaweczkę też wymienię - im dłużej na nią patrze tym bardziej żenująco wygląda .
pzdr Grzegorz
Grzegorzu, ostroznie! Ja wczesniej napisalem, ze tylko "mniemam", nic poza tym. Nie znam zdjec tej maszyny, wiec jesli na jej zdjeciach nie sa widoczne warstwy drewna, zostaw smiglo jak jest. Przepraszam za wprowadzenie zamieszania.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!