A no koniec najsumtniejsza rzecz - motywacją do stworzenia Trabiego było podarowanie go mojemu tacie - posiadał niegdyś taki pojazd. Ze smutkiem więc załadowałem Trabiego do kontenera i dzisiaj nieuchronnie pożegnam się z nim. Nawet miejsce na regale wygląda bez Niego jakoś pusto....
Widać Twoje zmagania z materia i geometrią Trampka. Starałeś się jak najlepiej oddać zawiłe elementy karoserii tego samochodu, ale nie zawsze to dobrze wyszło. Ale nie ma się co przejmować. Ważne, że miałeś oryginalny pomysł i go zrealizowałeś. To się liczy
Poza tym każdy uczy się na błędach. Następne modele napewno będą lepsze
W sumie model budzi ogromną sympatię. A już geneza powstania jeszcze bardziej! Osobiście podoba mi się również, że ma wszystko, co potrzeba!
Samo wykonanie jeszcze nienajlepsze (zresztą temat bardzo trudny!!!), ale widać ile pracy włożyłeś! Trzymaj tak dalej i pokazuj jak najwięcej.