Coś z innej beczki: czołg średni T-12 z wydawnictwa ORLIK
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Coś z innej beczki: czołg średni T-12 z wydawnictwa ORLIK
Witam wszystkich ciepło i serdecznie
Sezon letni już dawno dobiegł końca więc pozostaje trochę wolnego czasu, który można spożytkować w szelaki sposób. Jak już wspomniałem w temacie zabrałem się za coś zupełnie innego, owszem też jeździ, ale dodatkowo szczela... miało szczelać bo skończyło się na prototypie w ilości jednej sztuki. Mowa o czołgu manewrowym T-12. Rozpisywać się nad historią tego modelu zbytnio nie warto bo czołg już podczas prób miał wiele wad technicznych i szybko zaniechano nad nim pracy. Po gruntownym przeprojektowaniu konstrukcji powstał prototyp czołgu o oznaczeniach T-24 który do pierwszych prób, uzbrojenie oraz wieżę zamontowane miał od swojego poprzednika.
Koniec opowiadania "bajek" pora pokazać postępy prac nad moim prototypem...
Okładka plus zakupione dodatki.
Oraz prace nad ogniwami gąsienic.
Sezon letni już dawno dobiegł końca więc pozostaje trochę wolnego czasu, który można spożytkować w szelaki sposób. Jak już wspomniałem w temacie zabrałem się za coś zupełnie innego, owszem też jeździ, ale dodatkowo szczela... miało szczelać bo skończyło się na prototypie w ilości jednej sztuki. Mowa o czołgu manewrowym T-12. Rozpisywać się nad historią tego modelu zbytnio nie warto bo czołg już podczas prób miał wiele wad technicznych i szybko zaniechano nad nim pracy. Po gruntownym przeprojektowaniu konstrukcji powstał prototyp czołgu o oznaczeniach T-24 który do pierwszych prób, uzbrojenie oraz wieżę zamontowane miał od swojego poprzednika.
Koniec opowiadania "bajek" pora pokazać postępy prac nad moim prototypem...
Okładka plus zakupione dodatki.
Oraz prace nad ogniwami gąsienic.
Ostatnio zmieniony ndz gru 20 2015, 15:06 przez GRAC, łącznie zmieniany 2 razy.
"Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?"
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: Coś z innej beczki: czołg średni T-12 z wydawnictwa ORLIK
Witaj,
... i właśnie po sklejonym kiedyś modelu T-24 przez chwilę miałem ochotę skleić T-12 - tym bardziej że wycinanka wpadła w moje ręce troszkę przypadkowo. Jakoś chęci mnie przeszły i model jeszcze nie powstał, ale tym bardziej z ciekawością będę śledził Twoje zmagania.
Pozdrawiam
... i właśnie po sklejonym kiedyś modelu T-24 przez chwilę miałem ochotę skleić T-12 - tym bardziej że wycinanka wpadła w moje ręce troszkę przypadkowo. Jakoś chęci mnie przeszły i model jeszcze nie powstał, ale tym bardziej z ciekawością będę śledził Twoje zmagania.
Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Re: Coś z innej beczki: czołg średni T-12 z wydawnictwa ORLIK
Proponuję zasiąść do modelu "wk82", po pierwsze jest w miarę prosty, więc jako przerywnik w długodystansowych modelach akurat. A po drugie zmierzyć się z doświadczonym modelarzem to doskonała lekcja
Odnalazłem sobie Twoją relacje z budowy T-24 i studiuje. Na początek pytanie bo już od dawna miałem zaplanowane wykonanie nitów na poszyciu, zakupiłem dwa rozmiary nitów poniżej zdjęcie: po prawej 1,5 mm a po lewej 1 mm.
Moje pytanie jest następujące który rozmiar najbardziej by odpowiadał? Moim zdaniem 1 mm a najlepiej 1,2 mm bo rozmiar na wycinance na to wskazuje. Co do postępów budowy... zdjęcia pokażą.
Jeśli chodzi o dotychczasową opinie muszę poskarżyć się na obrazki montażowe. Są dość ubogie i trzeba dużo wertować aby dany element dobrze wykonać i przykleić. Z opisem budowy podobnie.
Pozdrawiam.
Odnalazłem sobie Twoją relacje z budowy T-24 i studiuje. Na początek pytanie bo już od dawna miałem zaplanowane wykonanie nitów na poszyciu, zakupiłem dwa rozmiary nitów poniżej zdjęcie: po prawej 1,5 mm a po lewej 1 mm.
Moje pytanie jest następujące który rozmiar najbardziej by odpowiadał? Moim zdaniem 1 mm a najlepiej 1,2 mm bo rozmiar na wycinance na to wskazuje. Co do postępów budowy... zdjęcia pokażą.
Jeśli chodzi o dotychczasową opinie muszę poskarżyć się na obrazki montażowe. Są dość ubogie i trzeba dużo wertować aby dany element dobrze wykonać i przykleić. Z opisem budowy podobnie.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony ndz gru 20 2015, 15:10 przez GRAC, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?"
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: Coś z innej beczki: czołg średni T-12 z wydawnictwa ORLIK
"Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?"
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: Coś z innej beczki: czołg średni T-12 z wydawnictwa ORLIK
Witaj,GRAC pisze: Moje pytanie jest następujące który rozmiar najbardziej by odpowiadał? Moim zdaniem 1 mm a najlepiej 1,2 mm bo rozmiar na wycinance na to wskazuje.
z tego co widać na nielicznych zdjęciach - gdy zmierzyłem w programie graficznym, wychodzi 1,2 mm. Nity były dosyć masywne.
Nie wiem jak u innych, ale u mnie nie wyświetlają się żadne zdjęcia... tylko napis "zdjęcie niedostępne".GRAC pisze: Co do postępów budowy... zdjęcia pokażą.
Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Re: Coś z innej beczki: czołg średni T-12 z wydawnictwa ORLIK
Cześć.
Brak zdjęć :/
Brak zdjęć :/
Pozdrawiam,
Karol
Karol
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 169
Re: Coś z innej beczki: czołg średni T-12 z wydawnictwa ORLIK
Uporałem się już z problemem.
Co do nitów, zdecydowałem się na 1 mm wydają mi się najbardziej odpowiednie. Owszem mógł bym postarać się o oryginalny rozmiar jak w wycinance, ale ma to być szybki przerywnik w długodystansowych modelach.
Co do nitów, zdecydowałem się na 1 mm wydają mi się najbardziej odpowiednie. Owszem mógł bym postarać się o oryginalny rozmiar jak w wycinance, ale ma to być szybki przerywnik w długodystansowych modelach.
"Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?"
Albert Einstein
Albert Einstein