[R] Niemiecki samolot z polskim silnikiem czyli SSW D-III
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Ponad 6 lat a jak z bicza strzelił
Trochę trwało zanim wymęczyłem ten model do końca, powiedzmy że jest zakończony choć pewnie coś tam by jeszcze można było dorobić.
Dawno modeli nie kleiłem więc zapomniałem o starej zasadzie aby 3 razy przymierzyć zanim się coś przyklei i skutek tego był taki, że zastrzały skrzydłowe wkleiłem w dolny płat tak na oko, nie sprawdziwszy uprzednio czy punkty mocowań pasują do płata górnego. No i jak to już wszystko porządnie wyschło okazało się, że przedni zastrzał prawie że na styk łączy się z krawędzią natarcia. Już miałem zanieść ten model do kominka i popatrzeć na trawiące go płomienie ale jakoś mi żal się zrobiło czasu nad nim spędzonego więc powstrzymałem niskie instynkty i wyrwałem mu te źle przyklejone zastrzały. Odeszły z częścią papieru płata więc wyglądało to niezbyt pięknie ale nie było innego wyjścia.
Potem na wikol poprzyklejałem linki naciągów. Technika taka, że linki były ze 2-3 razy dłuższe niż ich faktyczna długość dzięki czemu było za co pociągać/naciągać. Jak już klej wysechł poodcinałem odstające naddatki i zabrałem się za resztę detali czyli wklejenie karabinów i wiatrochronu. Podczas tych czynności udało mi się urwać naciągi idące od zastrzałów do okapotowania silnika. Musiałem się trochę namęczyć aby je jako tako wkleić na styk, bo naddatek został już obcięty. Wiatrochron wkleiłem "na wymac" bo w instrukcji brak rysunku a nie chciało mi się szukać zdjęć w kompie/necie. Wyciąłem otwór na szybkę i odciąłem boczne skrzydełka bo moją pęsetą nie udało mi się wykonać zagięć. Samej szybki nie wklejałem. Z daleka i tak nic nie widać a mnie ten model już okrutne męczył.
Na koniec kilka zdjęć z komórki bo aparat jak się zepsuł od leżenia to od dalszego naprawić się jakoś nie chce. Coś tam jednak chyba widać. Dwa ostatnie zdjęcia obrazują jak okropnie wyglądają miejsca łączenia zastrzałów z płatem po ponownym wklejaniu. Na szczęście model stoi na półce dość wysoko i tego nie widać
Trochę trwało zanim wymęczyłem ten model do końca, powiedzmy że jest zakończony choć pewnie coś tam by jeszcze można było dorobić.
Dawno modeli nie kleiłem więc zapomniałem o starej zasadzie aby 3 razy przymierzyć zanim się coś przyklei i skutek tego był taki, że zastrzały skrzydłowe wkleiłem w dolny płat tak na oko, nie sprawdziwszy uprzednio czy punkty mocowań pasują do płata górnego. No i jak to już wszystko porządnie wyschło okazało się, że przedni zastrzał prawie że na styk łączy się z krawędzią natarcia. Już miałem zanieść ten model do kominka i popatrzeć na trawiące go płomienie ale jakoś mi żal się zrobiło czasu nad nim spędzonego więc powstrzymałem niskie instynkty i wyrwałem mu te źle przyklejone zastrzały. Odeszły z częścią papieru płata więc wyglądało to niezbyt pięknie ale nie było innego wyjścia.
Potem na wikol poprzyklejałem linki naciągów. Technika taka, że linki były ze 2-3 razy dłuższe niż ich faktyczna długość dzięki czemu było za co pociągać/naciągać. Jak już klej wysechł poodcinałem odstające naddatki i zabrałem się za resztę detali czyli wklejenie karabinów i wiatrochronu. Podczas tych czynności udało mi się urwać naciągi idące od zastrzałów do okapotowania silnika. Musiałem się trochę namęczyć aby je jako tako wkleić na styk, bo naddatek został już obcięty. Wiatrochron wkleiłem "na wymac" bo w instrukcji brak rysunku a nie chciało mi się szukać zdjęć w kompie/necie. Wyciąłem otwór na szybkę i odciąłem boczne skrzydełka bo moją pęsetą nie udało mi się wykonać zagięć. Samej szybki nie wklejałem. Z daleka i tak nic nie widać a mnie ten model już okrutne męczył.
Na koniec kilka zdjęć z komórki bo aparat jak się zepsuł od leżenia to od dalszego naprawić się jakoś nie chce. Coś tam jednak chyba widać. Dwa ostatnie zdjęcia obrazują jak okropnie wyglądają miejsca łączenia zastrzałów z płatem po ponownym wklejaniu. Na szczęście model stoi na półce dość wysoko i tego nie widać
Re: [R] Niemiecki samolot z polskim silnikiem czyli SSW D-III
Pogoda dziś dopisała więc wykonałem trochę zdjęć w terenie
Ostatnio zmieniony ndz maja 09 2021, 18:52 przez Tempest, łącznie zmieniany 1 raz.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2187
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 160
Re: [R] Niemiecki samolot z polskim silnikiem czyli SSW D-III
Witaj Tempest,
model bardzo mi się podoba – gratulacje za wykonanie!
Jedyne zastrzeżenie mam do śmigła – przydałoby się trochę skrętu łopat.
model bardzo mi się podoba – gratulacje za wykonanie!
Jedyne zastrzeżenie mam do śmigła – przydałoby się trochę skrętu łopat.
Re: [R] Niemiecki samolot z polskim silnikiem czyli SSW D-III
Model jak na mój gust wygląda doskonale !
Pytanie odnośnie "nitki z peruki" - co to takiego ?
Jak by dało radę to proszę o odpowiedź jeszcze w tym roku :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Pytanie odnośnie "nitki z peruki" - co to takiego ?
Jak by dało radę to proszę o odpowiedź jeszcze w tym roku :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Re: [R] Niemiecki samolot z polskim silnikiem czyli SSW D-III
No to takie sztuczne włosy przyklejone do czegoś w rodzaju czepka nakładane na łepetynę w celu zmylenia przeciwnikaHalicz pisze:Pytanie odnośnie "nitki z peruki" - co to takiego ?
Peruka zabawkowa na karnawał albo halołin jak ktoś lubi się w to bawić zakupiona w sklepie z zabawkami. Jedyny minus to to, że przekrój tych "włosów" nie jest okrągły tylko raczej prostokątny / kwadratowy.
Re: [R] Niemiecki samolot z polskim silnikiem czyli SSW D-III
Wielkie dzięki za expresową odpowiedź :-)
Pytałem bo na Twoim modelu wygląda świetnie , ale do olinowania okrętów to chyba się nie nada :-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Pytałem bo na Twoim modelu wygląda świetnie , ale do olinowania okrętów to chyba się nie nada :-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Re: [R] Niemiecki samolot z polskim silnikiem czyli SSW D-III
Nada się, nada, i to bardzo się nada. Tytułem przykładu mój post z 14.09.2015: viewtopic.php?f=1&t=17862&start=30Halicz pisze:...ale do olinowania okrętów to chyba się nie nada ...
i ew. następne. Nie stwierdziłem kwadratowości przekroju. Zależy pewnie kto ma jaki włos .
Zanabyłem ostatnio ciemną peruczkę o długości włosa 75 cm. Właśnie pod okręty
Plus parę okrętów - po czym po raz kolejny zaprzysięgłem, że już nigdy więcej nie kupię żadnego modelu
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Niemiecki samolot z polskim silnikiem czyli SSW D-III
Dobre :-) !gk pisze:
...po czym po raz kolejny zaprzysięgłem, że już nigdy więcej nie kupię żadnego modelu
pzdr Grzegorz
Dzięki za odpowiedź !
Pozdrawiam serdecznie:-)