[R] Mazur D-350, wydanictwo ORLIK, skala 1:25

[tommy-79]

Dziś skromny powrót relacji.
Udało się pomalować podwozie oraz koła (16). Farba to HUMBROL 86. Pochmurny dzień oraz użycie lampy spowodowało, że fotki nie oddają koloru w żaden sposób. Koła podtrzymujące oraz napinające przyklejone za stałe. Koła napędowe założone wstępnie (17) i widać pokłosie problemów, o których pisałem wcześniej. Patrząc z przodu koła wystają poza obrys błotników, a nie powinny. Poprawkę zrobię dopiero jak będę miał resztę układu napędowego: koła nośne oraz gąski.

Od dłuższego czasu walczą z kołami nośnymi. Nie buduję kół po kolei, tylko od razu całość. Mam wycięte elementy w 95%; obecnie sklejam półprodukty, a więc obręcze, tarcze oraz piasty. Na koniec pozostanie to tylko połączyć razem i pomalować.
Do następnego.

[tommy-79]

Skleiłem obręcze. I tutaj uwaga, owijka wewnętrzna jest o 1-1,5mm za mała. W innej relacji Mazura modelarz też opisywała ten problem, więc coś jest na rzeczy. Tarcze sklejało się o dziwo łatwo, pomimo tego, że składają się z 6 elementów. Łączenie z obręczami nie nastręczało problemów, piasty to pestka. Jedynie na co trzeba uważać to mikro szparki między tarczą, a obręczą. Aby to zamaskować od wewnątrz koła przy pomocy strzykawki nałożyłem klej wikolowaty.


Obecnie koła są pomalowane farbą podkładową.

[Beowulf]

Bardzo przyjemnie ogląda się relacje, czysto i schludnie, aż chce się więcej i więcej :P

Mam jedno pytanie, odnośnie nitów, z czego je zrobiłeś? Wyglądają na coś a'la drewno - wykałaczka?

[tommy-79]

to są standardowe nity cięte laserem:)

[tommy-79]

YES, YES- koła zrobione i przyklejone na swoje miejsce. W kołach nośnych i podtrzymujących dodałem pierścienie na zewnątrz imitująca metalową tarczę koła (21). W wycinance są one tylko namalowane. Poprawiłem koła napędowe, które wystawały poza obrys błotników (17) poprzez przerobienie stożków w kadłubie – poszło sprawnie.
Zgodnie z nowymi trendami wrzucam większe zdjęcia, niż to było do tej pory praktykowane.



Pozostały gąsienice i będę mógł powiedzieć pełne YES, YES, YES.

[tommy-79]

Słowo o gąsienicach. Miałem je od dwóch producentów:
Draft Model - były w moim mniemaniu lepiej opracowane wizualnie, natomiast miałem ogromny problem z kształtowaniem ich na kołach napędowych oraz napinających. Po sklejeniu całość była bardzo sztywna i przy próbie układania na kołach zaczęły pękały żeberka na poszczególnych ogniwkach. Może popełniłem błąd pierw sklejając całość na następnie modelując na kołach? Może trzeba było pierw wymodelować, a następnie dokleić pozostałe elementy?

Wkurzony zakupiłem gąski w GPM.

GPM - w zakupionym zestawie brakowało po 2 ogniwka na każdą stronę gąsienicy, jak również nie było ogniw zapasowych. Wkurzony jeszcze bardziej kupiłem więc drugi zestaw w GPM. W komentarzu zamówienia opisałem (w słowach parlamentarnych) całą rzecz jak powyżej. Dostałem przesyłkę wraz z adnotacją, że gąsienice są w ramach reklamacji oraz zwrot kasy na konto. Miło . Ten drugi zestaw już zawierał zapasowe ogniwka.

Aha. Te z GPM miały węższe ogniwka niż produkt Draft Model przez co zamiast 81 sztuk na gąskę użyłem 83. Ciut gorzej też układały się na kołach napędowych – pomiędzy zębami.

A teraz po długim wstępie fotki








A na koniec YES, YES, YES.
Radość spora, bo po 11 miesiącach walki dostrzegłem światełko w tunelu. I nabrałem motywacji to dalszej pracy.

[gk]

No, no, atrakcyjnie to wygląda
Czyli teraz już z górki.

Gąski fajne. Szkoda tylko, że ze względu na technologię wypalania, po wewnętrznej stronie słabo widać podział poszczególnych ogniw.

pzdr Grzegorz

[tommy-79]

Z górki to będzie jak skończę dziubać szoferkę, a jestem bardzo blisko. Bo dużo drobnicy, a efekt mało widoczny. Wnętrza mi nie leżą.
Laserowe gąski może nie są idealnym rozwiązaniem, ale mocno skracają czas pracy w stosunku do tych sklejanych z pojedynczych ogniwek z wycinanki. A dużo lepiej wyglądają niż te sklejane z pasków.

[tommy-79]

No i aktualizacja. Wnętrze szoferki zrobione. Moje spostrzeżenia: Część 21 (kawałek poszycia) nie dało się wkleić w całości, musiałem rozcinać i dopasowywać, po doklejeniu części 22 wyszło spore pole niezadrukowane. Na szczęście niewidoczne, po sklejeniu całości. Przydałby się zapas koloru. Część siedzenie 27c nie podklejać na karton 0,5mm, ponieważ nie da się go ukształtować. Mocowania gaśnic wyszły mi za małe i miałem problem z włożeniem nich do środka. Więc, albo zrobić ciut większe niż przewiduje wycinanka lub pierw skleić gaśnice, a następnie ich mocowanie. Na bocznych ściankach wloty powietrza można wykonać poprzez nacięcie i ukształtowanie lub poprzez doklejenie dodatkowych listków. I tak właśnie je zrobiłem. Reszta bez niespodzianek, rysunki nie zawsze jasne.
Kilka fotek poniżej.

[Camilllo]

Fotele wyglądają naprawdę fajnie, widać ten skaj . Ale wajchy można by troszkę poprawić, ogólnie zapowiada się świetny model.