Na początek coś, co już swoje przeleżało. Te trzy elementy kadłuba, czyli dolna wanna, górna część i przedni odlew były już wcześniej wykonane. Teraz dodałem spawy. Widoki ogólne:
![Obrazek](http://kartonwork.pl/ftp/zdjecia/makulatura/Qn/Sherman/M4A3E8_088.jpg)
![Obrazek](http://kartonwork.pl/ftp/zdjecia/makulatura/Qn/Sherman/M4A3E8_089.jpg)
![Obrazek](http://kartonwork.pl/ftp/zdjecia/makulatura/Qn/Sherman/M4A3E8_090.jpg)
A tu trochę zbliżeń:
![Obrazek](http://kartonwork.pl/ftp/zdjecia/makulatura/Qn/Sherman/M4A3E8_091.jpg)
![Obrazek](http://kartonwork.pl/ftp/zdjecia/makulatura/Qn/Sherman/M4A3E8_092.jpg)
Na pierwszym zdjęciu przykładowe spawy. Tradycyjnie u mnie wykonane z wikolu. Nakładany strzykawką z obciętą igłą, nierówności w nałożeniu strumyczka wikolu równane szpilką a następnie po wstępnym podeschnięciu nagniatane po kątem czubkiem ściętej igły.
Na drugim zdjęciu faktura odlewu przedniej części kadłuba. Wykonany z papieru. Na to nałożona cienka warstwa szpachli samochodowej. Szlifowanie wykonywałem pilnikami i papierem, ale nie na obło, ale tak, żeby szlify były płaskie. Na koniec po wierzchu nakładany był wikol. Nakładałem nie pędzlem, ale na czubku skalpela, płaskimi, małymi kawałkami. Chodziło mi o uwypuklenie struktury, która wyglądała jak szlifowana z wieloma fasetkami – płaskim odcinkami powierzchni. Delikatne wżery zrobione poprzez tapowanie grubym, twardym pędzlem w jeszcze plastyczny wikol i już zupełnie na koniec rysowane czubkiem skalpela.
Mam nadzieję, że faktura odlewu wygląda interesująco.