jak zrobiłem żeby równe były okleiny to otwory wchodziły mi na burty, a jak zrównałem do pokładu tak jak to powinno być to już oklejki nie pasowały do siebie, pewnie dla tego jak pisałeś pokład powinien być na 1mm, ja robiłem tak jak było w instrukcji. Poszycie dna to już była tragedia od samego początku dziób pasował ale pozostałe już nie. Między poszyciem burt a dnem zaczeła się robić szpara i to spora. Nie wykluczone jest to że mogła być to moja wina bo kadłub był robiony na kserowkach i przed poszyciem był szpachlowany, a i ostatnia oklejka poszycia na rufie od spodu jest za długa trzeba ją przyciąć. To tyle co do kadłuba, następnie napotkałem się z problemami przy nadbudówce dzobowej zabudowa świetlików nie pasowały do otworów były za małe i było widać szpary trzeba odrazu je poszerzyć problemem jest też rozbudowa tej o to nadbódówki te ścianki są za długie co do pokładu i trzeba je skrócić
, no i komin jw. pisałem. To tyle błędów co napotkałem. Życzę powodzenia i trzymam kciuki.Pzdr Patryk.
.