[Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2204
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 169

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Kółko ogonowe i centropłat wraz z owiewkami kadłub/skrzydło. Pasują idealnie, jak na moje moźliwości, chyba to nawet widać.:D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2204
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 169

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Szkielety skrzydeł – bardzo solidna konstrukcja, prawie jak w prawdziwym samolocie.

Obrazek

Szkielety idą na razie do magazynu, budowę skrzydeł dokończę po montażu kokpitu i jego oszklenia.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2204
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 169

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Wyposażenie kokpitu. Wolant wydzięciołkowałem z kartonu, dla mnie łatwiej, niż wyginać z drutu – do tego jeszcze znaleść w szufladzie drut o średnicy 0,6 mm!

Obrazek

I wszystko osadzone w kabinie pilotów.
Uprościlem budowę wykonując o wiele mniej elementów niż to możliwe, ponieważ większości tych części w gotowym modelu(po oszkleniu kokpitu) nie widać. Chociaż to nie argument dla wszystkich - co można z tego wyczarować, pokazuje np. praca. Ostoi

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2204
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 169

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Przeszklenie kokpitu zrobiłem tym razem nieco inaczej; wydrukowałem tę część na overhead folii (nie wiem, jak to jest po polsku), skleiłem razem i na to przykleiłem paski ramki. W ramach moich możliwości manualnych wynik jest moim zdaniem nawet lepszy niż przy „klasycznej” metodzie. Moim odwiecznym problemem jest „tylko” (oczywiście nie zamierzone) brudzenie folii klejem.

Obrazek

Dla porównania (od lewej do prawej); ramka naklejona na folię kokpitu, części oszklenia (folie) wklejane do już sklejonej ramki i folia naklejona taśmą dwustronnie przylepną na ramkę.

Obrazek

Wszystkie są (przynajmniej w moim wykonaniu) porównywalne.
W końcu oszklenie przyklejone do kadłuba.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3007
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Heniu,
z troską muszę stwierdzić, że precyzja wykonania Ci się pogarsza :(
Pamiętam Twoje LOT-owskie pasażery o zdecydowanie wyższym poziomie.
Bardzo się jednak cieszę, że działasz dalej :spoko:
Z tego hobby się nie wyrasta :zeby:

Na marginesie trzeba dodać, że Antek z Orlika to dość trudny model.

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2204
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 169

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

gk pisze: pt maja 10 2019, 22:01 ...z troską muszę stwierdzić, że precyzja wykonania Ci się pogarsza...
Witaj Grzegorzu,
masz rację, sam też to muszę stwierdzić – ale to pasja, i swojej miłości nie opuszcza się, także po 60 latach dłubania w kartonie, tylko dlatego, że z wiekiem mniej... eh... :roll:
Praca nad modelem (modelami) sprawia mi w dalszym ciągu olbrzymią radość i tak długo, jak to tak pozostanie, nie zdradzę modelarstwa. A forum jest (moim zdaniem) przede wszystkim po to, by dzielić się tą radością z innymi zapaleńcami – niezależnie od jakości prac. Jeżeli ktoś jest innego zdanie – śmiało!
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3007
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Heinrich Kosmala pisze: pt maja 10 2019, 22:20 ... po 60 latach dłubania w kartonie...
Imponujący czas. :paker:
Heinrich Kosmala pisze: pt maja 10 2019, 22:20 ... A forum jest (moim zdaniem) przede wszystkim po to, by dzielić się tą radością z innymi zapaleńcami – niezależnie od jakości prac...
Jestem tego samego zdania. :piwo:

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
stanisław.z
Posty: 143
Rejestracja: pt kwie 09 2010, 17:44
Lokalizacja: Biłgoraj
x 8

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: stanisław.z »

Myślę tak samo i cieszę się że działasz Henryku :jupi:

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2204
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 169

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Dzięki za wyrozumiałość!

Podwozie główne. Budowa poszczególnych części nie sprawia problemów...

Obrazek

...połączenie części w całość i montaż do kadłuba wymaga już dużej wprawy, właściwie potrzebne są do tego conajmniej trzy ręce. Zanim wszystko „trzyma się razem”, trzeba mocno żąglować.
Gdybym to jeszcze raz budował, połączył bym najpierw ze sobą oba zastrzały (cz. 94 i 95) i dopiero potem domontował do tego goleń cz. 93 – chyba wystarczyły by dwie ręce. :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Idealnie nie jest, ale jak na moje możliwości i wymagania jest ok.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2204
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 169

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Reflektory z oryginalnych części z wycinanki, odbłyśniki pomalowane akrylowym „srebrnym metalikiem”.

Obrazek

Szkielet druciany skrzydeł pasuje idealnie do otworów w kadłubie, zastrzeżeń w tym zakresie innego modelarza, który swój model już zbudował i prezentował nie mogę potwierdzić.Tak samo jak ten właśnie modelarz ponagniatałem też tępym czubkiem noża pokrycia skrzydeł na liniach ich łączenia z żeberkami, co uplastycznia znacznie całość.
Z żeberek klap i lotek zrezygnowałem, dla mnie byłaby to „sztuka dla sztuki” – powtarzam, dla mnie...
Dolne skrzydła wraz z lotkami i klapami gotowe.

Obrazek

Ten szablon ułatwił mi zbliżenie się do ideału, jeżeli chodzi o geoemtrię ustawienia skrzydeł – z tym zawsze (często) miałem problemy.

Obrazek

Stan obecny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
ODPOWIEDZ