[R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2068
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 112

Re: [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Weathering wychodzi Ci coraz lepiej. Samo klejenie też dopracowałeś już chyba do idealnej perfekcji.
Ten model świetnie to ukazuje. Jest genialny.
To co piszą na Konradusie o przasadnym ubrudzeniu świadczy tylko o ich ignorancji. Dla mnie jest to arcydzieło.
No może jedno małe ale. Nie bardzo podoba mi się okopcenie za kolektorami na prawym boku. Takie jakieś jakby akwarelą malowane. I chyba smuga os spalin nie powinna układać się na kadłubie w postaci małych obłoczków, tylko raczej czegoś bardziej rozmazanego. Taka jedyna uwaga, choć zdaję sobie sprawę że sam nie potrafię dobrych okopceń robić.
Ale ogólnie rzecz biorąc, MISTRZ!
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
rowin
Posty: 624
Rejestracja: wt kwie 13 2004, 16:33
Lokalizacja: Lublin/Waw
x 85

Re: [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rowin »

Dzieki Panowie.
Ogolnie na podstawke trzeba bedzie jeszcze troche poczekac. Jakos nie moge sie za nia zabrac. Mialem motywacje w postaci Przeciszowa, ale w zwiazku z tym, ze sie wybieram motywacja znikla. A przydalaby sie ze wzgledu na to, ze zrobila sie kolejka i do zrobienia mam juz 4!
Laszlo, nie do konca wiem o co chodzi z tym okopceniem, ale w najkrotszy sposob moge to podsumowac tak: "jest ok!" hahahah

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1266
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 41

Re: [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Dołączam do gratulacji, kolejny świetny model. Tak jak lubię, bez doktoratu gdzie nie trzeba, za to to co trzeba, idealnie.
Wciąż się upieram na naklejenie czegoś najcieńszego na wyloty kmów i jakiś dołek w miejscu otworu.
Koła zakładam, że będą brudzone przy robieniu podstawki.
Z tymi okopceniami, to nie do końca jest źle. Więcej się odkłada na poszyciu wystającym na wręgach, a mniej na zapadniętym pomiędzy. Może trochę za mocno widoczny ten efekt, ale dramatu nie ma.
Laszlo, a czego się spodziewałeś po konradusie?
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Marcin_Matejko
Posty: 92
Rejestracja: ndz lip 18 2010, 15:50
x 3

Re: [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcin_Matejko »

Fajny model, pięknie sklejony, faktycznie nieco za bardzo utyrany (jak na mój gust) ale szacun za wygląd ogólny :-)
Per aspera ad astra
Awatar użytkownika
greatgonzo
Posty: 295
Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
Lokalizacja: Giżycko
x 12

Re: [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: greatgonzo »

Wg mnie gust jest tu pomijalny. Liczy się realizm wyglądu określany dokumentacją historyczną i obserwacją rzeczywistości, a w tej kwestii model jest znakomity. Nie ruszałbym też tematu okopceń - tego typu efekty można obiektywnie oceniać oglądając model na żywo. Tu decydują niuanse, które łatwo przekłamują się na zdjęciach. W tym zestawie fotek są ujęcia, gdzie można się chwilę zawahać, ale są i takie gdzie wszystko jest znakomite. Pamiętając modele Piotra, które widziałem nie widzę żadnych podstaw by zakładać, że w tym jest gorzej. A forma okopceń, jaka pojawia się na zdjęciach Spitfire reprezentuje niezwykle szeroką gamę kształtów i intensywności.

Nietrudno zgadnąć, że model uważam za świetny. Ale można jeszcze ciut lepiej. Np. można skorygować kolor izolatora masztu anteny, który w tym samolocie był niemalowany, czy zimitować ślady przemalowania kokard. Interwencja w kamuflaż, byłaby w takim modelu chyba absurdalna, więc tu nie ma w co się zagłębiać.

Brawo Piotr! Świetna robota!
rowin
Posty: 624
Rejestracja: wt kwie 13 2004, 16:33
Lokalizacja: Lublin/Waw
x 85

Re: [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rowin »

Dziekuje bardzo Panowie.
Sikor zastanawialem sie nad tym naklejaniem dosc dlugo, ale jak popatrzylem na zdjecia to widac ze oni naklejali jakies plotno, a pozniej krawedzie zasmarowywali klejem, co powodowalo ze nie bylo uskoku miedzy materialem a powierzchnia krawedzi natarcia. Papier, nawet cienki, jednak ten uskok by dal, plus granica laczenia bylaby dosc wyrazna, czyli musialbym podmalowywac i bawic sie z tym dosc dlugo, takze balem sie troche ze wyjdzie to nienaturalnie. W dodatku nie zrobilem otworu od razu w krawedzi natarcia, a w zwiazku z tym ze dalem styrodur wewnatrz z duza iloscia kleju, przez co jest to dosc sztywne, to balem sie ze cos uszkodze.
Kola beda jeszcze delikatnie okurzone mieszanka pigmentow, ktora uzyje do wykanczania powierzchni plyty miejsca postojowego. Ale to doslownie bedzie na musniecie.
A okopcenia to troche hybryda. Na zdjeciach oryginalu, ktore przytaczam ponizej, sa one slabo widoczne ze wzgledu na kat fotografowania i jakosc odbitki. Nie mniej, odznaczaja sie co bylo przyczyna do poszukania odpowiednikow w innych egzemplarzach Vb z tamtego okresu. Udalo mi sie odnalezc troche zdjec, gdzie bylo to lepiej widoczne i slady powstaly na ich podstawie. Ale mysle ze ta droga jest dopuszczalna w takich przypadkach.

greatgonzo, dokladnie ujales to co probuje przekazac przy kazdej relacji. Staram sie robic modele zgodnie z tym, jak wygladaly w trakcie eksploatacji w scisle okreslonym czasie, popierajac to zdjeciami z epoki. Kartoniarze maja takie ograniczenia, ze to wydawca im narzuca konkretne malowanie modelu, a co za tym idzie dokladny okres dzialan samolotu. I kwestia gustu nie ma tu nic do rzeczy. Bo dla przykladu moze podobac mi sie kurz pustynny na modelu, ale nie moge go uzyc ze wzgledu na to ze pierwowzor nigdy na pustyni nie operowal. Rownie dobrze mozna by przemalowac model na bialo, bo wedlug naszego gusty bialy najlepiej wyglada na kadlubie. I slowo realizm jest tutaj kluczowe. Oczywiscie ucze sie z kazdym modelem i staram sie robic to jak najlepiej na dana chwile, jednak efekt nie zawsze jest taki jakbym chcial.

Przy wykanczaniu modelu opieralem sie na zdjeciach z tej sesji: https://www.worldwarphotos.info/gallery ... -spitfire/ , kilka wiecej w tym artykule https://pleszak.blog/2018/04/24/derbysh ... -squadron/ . Dodatkowo mam jeszcze kilka ujec w ksiazce Donaldy Zumbacha autorstwa Wojtka Matusiaka. Na tych zdjeciach oprocz sladow eksploatacji, znalazlem jeszcze kilka roznic w konstrukcji samolotu, ktore wprowadzilem do modelu. Niestety zasugerowalem sie tez pasami (widac ze wystaja z kokpitu pasy od spadochronu, a ja sadzilem ze to pasy nowego typu, stad misz masz w moim modelu). Przegladajac jeszcze zdjecia pod katem sladow eksploatacji zauwazylem ze na skrzydle przy owiewdze aerodynamiczne od bebna amunicyjnego dzialka, jest kolejne "wybrzuszenie aerodynamiczne" nie zrobione w modelu, jednak na zmiany bylo za pozno. Nad czerwonym kolkiem w srodku kokardy zastanawialem sie dlugo, jednak zrezygnowalem, czego niestety zaluje. Ale moze przed przytwierdzeniem do podstawki jeszcze to poprawie, tylko zrobie wczesniej proby zeby nie spartaczyc tego. Natomiast co do masztu to totalnie mnie zaskoczyles, bo na zdjeciach nie jestem w stanie rozpoznac czy byl on niemalowany (chyba ze cos zle zrozumialem, to bede wdzieczny za wyjasnienie, bo moze uda mi sie to jeszcze poprawic). Natomiast tak jak piszesz, ingerencja w malowanie kamo to juz za duzo. Nie jestem w stanie poprawic ukladu plam, czy kolorow bez widocznego malowania. A tego zwyczajnie nie chce, bo to wychodzi za moj obrany standard lotniczego modelarstwa kartonowego.

Jeszcze jedno zdanie odnosnie zdjec. Na zdjeciach te wszystkie slady eksploatacji sa bardziej widoczne, w przeciwienstwie do rzeczywistosci. Wynika to z mocnego doswietlenia modelu w trakcie sesji zdjeciowej, a pozniej w trakcie obrobki zdjec zawsze lekko podkrecam kontrast, przez co zdjecia wydaja mi sie bardziej "zywe". Sam balans bieli ma rowniez znaczenie, bo on lekko zmienia rzeczywisty kolor, a mimo ustawiania recznego, to zawsze mam jakies zarzuty do tych zdjec. Ostateczna sesja bedzie zapewne plenerowa, wiec to wszystko bedzie wygladac na pewno inaczej. Mozna zreszta porownac na przykladzie galerii P-40E lub Jaka-1b.

Mimo, ze model nie zostal skonczony (wraz z podstawka traktuje to jako integralna calosc), to najprawdopodobniej bedzie mozna go zobaczyc w Jaworznie w najblizszy weekend na Festiwalu Modelarskim.

Raz jeszcze dziekuje za komentarze i im wiecej merytorycznej dyskusji tym lepiej. Bardzo mi sie to podoba :)
Awatar użytkownika
greatgonzo
Posty: 295
Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
Lokalizacja: Giżycko
x 12

Re: [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: greatgonzo »

Chodzi o podstawę masztu. Wykonana jest ona z izolatora, podobnego w kolorze do plastikowego fotela. Zdarzało się, że ta podstawa była zamalowana kamuflażem, ale w przypadku RF-D widać, że standardowo pozostała niemalowana.Łatwa poprawka.
Przy okazji, podobnie powinny wyglądać izolatory anten IFF, ale przemalowanie znaku raczej załatwiło tę sprawę.
Wyloty 'blast tubes' zaślepiane były specjalnie produkowanymi w tym celu naklejkami. Płócienne samoróbki pojawiały się przy braku naklejek. W połowie 1942 wydano specjalną instrukcję dotyczącą standardów utrzymywania stanu powierzchni i powłok malarskich samolotów FC. Zalecano tam używanie płóciennych zaślepek, ze względu na uszkodzenia powierzchni krawędzi natarcia klejem z nalepek. Krawędzi łatek nie szpachlowano przecież i uskok, owszem, pozostawał. Sam użyłem tu taśmy papierowej (1/48). W kartonowej skali to już w ogóle nie problem. A jeśli chce się minimalizować grubość to można użyć kalkomanii. Rzecz może faktycznie być pracochłonna. Ja chciałem przedstawić to miejsce jako 'zmęczone' licznymi naklejeniami i odklejeniami w różnych nieco miejscach oraz okazjonalnymi naprawami powierzchni, czy po prostu myciem. By to uzyskać pierwsze podmalówki pojawiły się już na początku malowania kamuflażu. Ale nie sądzę, by było to absolutnie niezbędne. Ty akurat poradziłbyś sobie z tematem bez żadnego problemu. Naklejek może w ogóle nie być na modelu, ale gdy są tylko w formie innego koloru drukniętego na papierze nie wyglądają, niestety, naturalnie. Zwłaszcza w takim modelu.
rowin
Posty: 624
Rejestracja: wt kwie 13 2004, 16:33
Lokalizacja: Lublin/Waw
x 85

Re: [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rowin »

No dobrze, namowiles mnie na zmiany. Nie wiem czy uda mi sie je wszystkie wprowadzic, bo moze byc problem z malowaniem kokard, ale postaram sie jakos to zrobic. Przy okazji znalazlem ciekawe zdjecie, gdzie widac ten izolator przy maszcie. Jakos wczesniej nie zwrocilem na to uwagi, ze faktycznie nie byl malowany.
https://www.iwm.org.uk/collections/item ... /205018254

Radek, dzieki wielkie za te wszystkie informacje. A tak na przyszlosc, dobrze by bylo jakbys ich udzielal zanim cos skleje, to latwiej mi bedzie wprowadzic poprawki do modelu. Tak czy inaczej licze na Twoja wiedze przy kolejnych modelach :)
Awatar użytkownika
greatgonzo
Posty: 295
Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
Lokalizacja: Giżycko
x 12

Re: [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: greatgonzo »

Heh, a niby kiedy miałbym to robić? Szast, prast i gotowy model :). Uproszczona relacja i merytoryczne przygotowanie autora sprawiają, że trzeba by przejawiać prorocze zdolności, by wymyślić jakie informacje mogą być przydatne.
Awatar użytkownika
Paweł O.
Posty: 532
Rejestracja: śr maja 19 2010, 19:35
Lokalizacja: Jaworzno
x 15

Re: [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Paweł O. »

Witam.

Widziałem na żywo :pice: :pice: :pice: :pice: :pice:
Jak wszystkie modele Piotra.

Pozdrawiam.

Paweł O.
Umysł jest jak spadochron, działa o wiele lepiej gdy jest otwarty
ODPOWIEDZ