[Relacja] Amerykański okręt podowdny typu Balao - SS-318 USS Baya, skala 1/200

[strk]

Miesiąc temu rozpocząłem prace nad wspomnianym modelem. Niezbyt zdetalizowany, konstrukcja prosta - acz efektywna.

Rozpocząłem (podobnie jak w przypadku modelu U-boot typu VIIc, nie pamiętam czy prezentowałem go na tym forum - za to na pewno relacja jest na "czarnuchu") od zbudowania kadłuba sztywnego - tak jak w przypadku rzeczywistego okrętu podwodnego:


Do kadłuba sztywnego zamocowałem wręgi zbiorników balastowych i przygotowałem sekcję rufową. Modułowa konstrukcja modelu pozwala na kompletne wykonanie sekcji rufowej wraz ze sterami, śrubami i wałami napędowymi a następnie przyłączenie jej do reszty kadłuba:


Kontynuacja wkrótce.

[Tomasz D.]

Niezbyt zdetalizowany,

mało dziwne w odniesieniu do podwodnych łódek ;)

[strk]

Tym bardziej, że dominujące kolory to czarny i szary. Nudno, płasko, nieciekawie. Zobaczę co da się z niego wycisnąć, suche pastele pomogą (i zamaskują białą "kaszę" lakieru matowego który zepsuł kolorystykę na większości arkuszy)

[strk]

Sekwencja budowy kadłuba. Do kadłuba sztywnego dołączamy sekcję rufową i dziobową:




Sekcja dziobowa składa się z jednego elementu budowanego na dwie wręgi, jednego elementu budowanego na jedną wręgę oraz jednego elementu oklejanego poszyciem. Pokład jest wykonany z tektury 1mm, jego krawędzie są fazowane na całej długości na pół-okrągło, aby zapewnić obłe przejście pokład burta kadłuba lekkiego. To cecha charakterystyczna tych okrętów, bardzo trudna do właściwego oddania w tej skali.

[Tomasz D.]

Generalnie nie śledziłem nigdy wątków z budowy podwodnych łódek ale to co tutaj widzę to jakaś rewolucja dla mnie. Dawno temu zdarzyło mi się sklejać K21 i Dzika z Małego Modelarza ale z tego co pamiętam to kadłub budowało się tak samo jak i innych okrętów, czyli normalnie oklejki na szkielecie. Tutaj widzę jakaś rura przez całą długość (kadłub sztywny), czy teraz wszystkie OP s a tak opracowywane czy po prostu wprowadzasz jakąś inną technologię ?

[strk]

Skoro rzeczywiste okręty podwodne są tak budowane, to dlaczego nie modele?

Pierwsze podejście do takiej konstrukcji wykonałem w uboot typ VII, ale też nie wszystkie konstrukcje mogą być budowane w tej technologii. Głównie zależy to od rozmiarów modelu, im mniejszy tym trudniej wykonać kadłub sztywny o niewielkiej średnicy. Choć można wyobrazić sobie takie zaprojektowanie modelu, aby wykorzystać do tego celu element prefabrykowany dostępny np. w sklepach budowlanych (rurki pvc niewielkiej średnicy, podobne profile).

Ogólnie: łatwiej, szybciej i oszczędniej materiałowo jest umieścić wręgi na tubie (i dołączyć skrajne sekcje kadłuba) niż budować szkielet z kilkoma wodnicami, wzdłużnicami itp. elementami zajmującymi miejsce na arkuszu i pochłaniajacymi czas na ich wycięcie oraz kilogramy tektury 1mm czy 2mm.

Dodatkowo, moja konstrukcja jest całkowicie niepodatna na odkształcenia, a w czasie budowy nie potrzeba żadnych desek montażowych, ściskania poszczególnych elementów pod obciążeniem lub innych wyszukanych technik budowy. Kadłub sztywny jaki tutaj zaprezentowałem jest nieprawdopodobnie wręcz - jak sama nazwa wskazuje - sztywny, zachowuje się jak lity element.
Wymaga jednak właściwej kolejności budowy: ze względu na długość, poszycie kadłuba sztywnego należy podzielić na dwie/trzy części i nakładać je kolejno na wewnętrzne wzmocnienie, łącząc za pomocą pasków papieru na wewnętrznym obwodzie tego poszycia.

Próba połączenia poszycia kadłuba sztywnego w jedną całość (rurę ) i nasunięcia na wewnętrzne wzmocnienie zakończy się niepowodzeniem.

[strk]

Układanie poszycia lekkiego. Od dziobu i rufy do środka:

[strk]

Układanie poszycia dziobu rozpoczynamy od zamocowania pokładu i przyklejenia elementu łączącego obie połowy skrajnych elementów poszycia:




Ze względu na fazowanie krawędzi pokładu, krawędzie poszycia należy uformować w ten sposób:





Na rufie:

[Tomasz D.]

Te różnokolorowe oklejki kadłuba to efekt zamierzony ?

[strk]

Nie. To efekt przeterminowanego (?) lakieru. Ale uratowałem ten model (foto nie pokazuje aktualnego stanu budowy).

Tymczasem po ułożeniu poszycia dziobu i kadłuba lekkiego, układamy pokład właściwy. Dziobową połówkę należy wpasować pomiędzy poszycie zachodzące na tekturowy pokład 1mm, wykorzystując szczelinę i wystający slot:

Rufowa połówka jest nadmiarowa na długości, należy ją pasować w stronę rufy - a nadmiar odciąć na śródokręciu.

Stan prac na dzień dzisiejszy jest bardziej zaawansowany niż pokazany na foto, z zaskoczeniem zauważyłem że pokład bardzo ładnie wpasował się pomiędzy poszycie. Kluczowym tutaj jest właściwe fazowanie krawędzi tekturowego pokładu.

--