Karawela Nina z "Warty" - relacja z budowy
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Zgodnie z ostatnimi tendencjami w modelarstwie starych żaglowców, zrobiłem beczkę:
i cały czas dłubię wanty, talrepy wychodzą tak sobie...
i cały czas dłubię wanty, talrepy wychodzą tak sobie...
Ostatnio zmieniony pt maja 01 2020, 20:43 przez Farmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Masz rację. Na większości oglądanych zdjęć modeli Niny jufersy dotykają ławy, ale są i takie które jej nie dotykają. Ja zrobiłem tak, bo mnie się tak podobało i chciałem poćwiczyć równe odstępy. Przy okazji pytań jest wiele...
Ławy są raz wyżej raz niżej, a krzyże na żaglach - pełna dowolność. Nikt nie wie jak wyglądała dokładnie Nina, dlatego robię ją tak jak chcę i umię.
Dzięki za uwagę i zapraszam dalej do kibicowania!
Ławy są raz wyżej raz niżej, a krzyże na żaglach - pełna dowolność. Nikt nie wie jak wyglądała dokładnie Nina, dlatego robię ją tak jak chcę i umię.
Dzięki za uwagę i zapraszam dalej do kibicowania!
Witam!
Wanty zrobione. Najpierw chciałem zrobić drablinki luźno, ale poniechałem w tej skali to nie ma sensu. Całość brzydko by wyglądała.
Nie plotłem węzłów do samej góry, wyżej jest tylko przeplecione, a jeszcze wyżej tylko przełożone, dlatego że im mniejsza odległość między wantami tym węzły wydają się coraz większe. Taki eksperyment, nie najgorzej to wygląda (z daleka).
podwięzi wantowe (jeszcze będzie malowane matem)
Oczekując na płótno zabrałem się za bloczki:
Wanty zrobione. Najpierw chciałem zrobić drablinki luźno, ale poniechałem w tej skali to nie ma sensu. Całość brzydko by wyglądała.
Nie plotłem węzłów do samej góry, wyżej jest tylko przeplecione, a jeszcze wyżej tylko przełożone, dlatego że im mniejsza odległość między wantami tym węzły wydają się coraz większe. Taki eksperyment, nie najgorzej to wygląda (z daleka).
podwięzi wantowe (jeszcze będzie malowane matem)
Oczekując na płótno zabrałem się za bloczki:
Ostatnio zmieniony pt maja 01 2020, 20:47 przez Farmer, łącznie zmieniany 1 raz.
cześć.
bardzo ładny modelik tylko te podwięzie nie bardzo pasują. sam podwięź powinna kontynuować linie wanty (w ten sposób najwydajniej spełniały swoją rolę). i jeszcze dolny jufers talrepu powinien być przymocowany do górnej części podwięzi, jeśli nie na stałe, to choć do niej przywiązany itp.
pozdrawiam!
bardzo ładny modelik tylko te podwięzie nie bardzo pasują. sam podwięź powinna kontynuować linie wanty (w ten sposób najwydajniej spełniały swoją rolę). i jeszcze dolny jufers talrepu powinien być przymocowany do górnej części podwięzi, jeśli nie na stałe, to choć do niej przywiązany itp.
pozdrawiam!
Re: Karawela Nina z "Warty" - relacja z budowy
Jak się zaczęło relację to wypadałoby ją skończyć.
Witam wszystkich!
Jeszcze parę linek i olinowanie będzie skończone.
Witam wszystkich!
Jeszcze parę linek i olinowanie będzie skończone.
Ostatnio zmieniony pt maja 01 2020, 20:49 przez Farmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Karawela Nina z "Warty" - relacja z budowy
Niby tak , choć to nieobowiązkowe
Wg mnie bardzo fajne wykonanie
Choć zupełnie nie znam się na żaglowcach. Te sznurki i nazwy żagli to czarna magia dla mnie.
Tylko to żółte na sterze daje po oczach. To "zawiasy" steru? Czemu taki kolor? Nie usunięte jeszcze taśma maskująca?
Fotobukiet to obecnie zuo
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: Karawela Nina z "Warty" - relacja z budowy
Na zawiasach będą jeszcze gwoździe, kolor żółty tak jakoś, żółty pokład, żółty pokład szalupy, żółty kabestan. Ludzie w średniowieczu mieli zamiłowanie do żywych kolorów (chociaż średniowiecze właśnie się kończyło). Kto wie może tak była pomalowana?
Poszukam czegoś innego i zamienię fotokubeł, dawno mnie nie było i jestem trochę w tyle.
Dzięki za komentarz.
Poszukam czegoś innego i zamienię fotokubeł, dawno mnie nie było i jestem trochę w tyle.
Dzięki za komentarz.