Przeogromne szczęście miała ta mała para silniczków podczas zabawy i beztroskiego wypoczynku gdyż wygłodniałe drapieżne ptactwo z gatunku Iljuszyna nieustannie krąży i nie przepuści żadnej okazji aby rozszarpać to i owo
A z innej baczki,
Dobór koloru na podstawie wycinanki w żadnym wypadku nie jest błędem dla modelarza, inna sprawa czy autor wycinanki się nie mylił i miał dobre źródła. W moim przekonaniu dla niemieckiej armii FELDGRAU jest zawsze trafny. Miejmy nadzieje że autor się nie mylił i wszystko jest OK bo kamuflaż prezentuje się dość atrakcyjnie, być może z okolic Kurska.
Pytanie na zaś, jak będą malowane pozostałe wagony oraz ich ładunki ?
Dobrze by było gdyby całość była w miarę spójna.
Pozdrawiam Radek.