[R/G] S/S Krosno (1:100 GPM)

[Piotr80]

Literki z Archera zamówione bezpośrednio u wytwórcy. Już ponoć jadą

A propos Archera, COVID spowodował, że po raz pierwszy kalka nie dotarła do mnie w terminie tj. po około 2 tygodniach. Zamówiona na początku kwietnia utknęła na amen gdzieś w okolicy lotniska JFK... Wtenczas Woody zachował się profesjonalnie i drugą wysłał mi gratis, która szczęśliwie dotarła po około miesiącu
A robota jak zwykle znakomita Grzechu!
Pozdr
Piotr

[gk]

szantaż

To nie szantaż. To doping.

Piotr,
dzięki za info, w razie opóźnienia nie będę się nadmiernie irytował.

Swoją drogą, coś słabo nasz strategiczny sojusznik radzi sobie z covidem .
Może pasażer er fors łan powinien zasięgnąć opinii u tych, którzy sprawili, że wirus nie jest już tak groźny i jest w odwrocie

[gk]

Nic konkretnego
Dokleiłem parę elementów do nadbudówki i tuż przed zachodem słońca, przy słabnącym świetle, zrobiłem zdjęcia na zewnątrz, ciekaw jak wyjdą. To sobie wstawię









Nadbudówki są nie przyklejone i widzę, że na rufie się przesunęła w ferworze walki.

[The End]

Coraz bliżej do masztów i olinowania. Może ten film przyda się przy ich budowie:
https://www.youtube.com/watch?v=0PJ4zTvNwwQ

[gk]

Ooo, spoko film. Dzięki Tomek. Na pewno się przyda.

Dziś dwie małe pukawki na skrzydła pomostu. Nie ma się co rozpisywać:

[Tempest]

Nie ma się co rozpisywać

A jednak postulowałbym rozpisanie się na temat tego z czego jest zrobione* to białe, które zostało pomalowane na czarno bo chyba nie pochodzi z "wycinanki" ?

* domyślam się że to polistyren

[gk]

* domyślam się że to polistyren

Domyślałem się, że ma sensu się rozpisywać

Tak, to białe to polistyren. Ta część pukawki o przekroju prostokątnym, jest oczywiście kartonowa w wycinane, ale szara, a mając zamiar pomalowania całości nie było sensu dłubać jej z papieru.

Malowane gunmetalem Alclad.

Worek na łuski "pofalowany" pilnikiem i wygładzony watą ścierną.

Druciki lutowane rzecz jasna. Odkryłem przy tym potrzebę odprowadzania ciepła, coby sąsiedni lut się nie topił .

[gk]

I duża pukawka na nadbudówkę rufową:

[bestialsko]

No wreszcie
Obserwując sklejanie tego statku odkryłem, że zginął mi gdzieś mój egzemplarz "Dziękuję ci, kapitanie". A o ile pamiętam był tam rozdział o żegludze przybrzeżnej.

[stary]

Zastanawiam się (podziwiając Twoją robotę) dokąd prowadzi ta drabinka na tej małej przybudówce? Bo tak z czysto praktycznego punktu widzenia wchodzenie na nią i balansowanie na krawędzi nadbudówki nawet dla marynarzy przyzwyczajonych do kołysania musiało by być dosyć karkołomne