Tramwaj olsztyński, free download, 1:20

[Heinrich Kosmala]

Witaj Pawle,
ta metoda jest mi znana (zobacz mój post z 03.10.21) i wygląda to bardzo fajnie, ale zdecydowałem się na dwa słupy – ze względu na przewody (elektryczne? telegraficzne?) zamontowane na górnej części słupów i widoczne na oryginalnych zdjęciach.
I żeby się za badrdzo nie dłużyło – początek prac nad słupami trykcyjnymi.

[Tempest]

Ciekawy patent z tymi listewkami ale proszę o zweryfikowanie moich domysłów.

1. Wykonanie ceowników
2. Posklejanie papierowych iXów
3. Wklejenie iXów w jeden z ceowników
4. Posmarowanie iXów klejem i przyłożenie drugiego ceownika
5. Wciśnięcie posklejanego masztu pomiędzy listewki do wyschnięcia

Czy tak to się odbyło czy tkwię w mylnym błędzie

[Heinrich Kosmala]

Jak byś (prawie) przy tym był!
Ufiksowałem przy pomocy listewek ceowniki na wydrukowanym wzorcu konstrukcji i wklejałem iXsy (od pierwszego na dole do ostatniego na górze) do obu ceowników – wkładałem „nieco krzywo”, żeby weszły bez oporu między ceowniki, praktycznie rzecz biorąc po ubu stronach na raz, pomagając sobie pensetą. To udaje się nawet bez specjalnych problemów. Ale tą metodą opisaną przez ciebie też by całkiem nieźle wyszło.

[Tempest]

...od pierwszego na dole do ostatniego na górze...

Hmmm, a nie było by łatwiej wklejać najpierw te mniejsze, umiejscowione u góry a potem te większe idąc w dół

[Heinrich Kosmala]

Dla mnie nie, ale o czymś takim każdy musi sam zadecydować – na podstawie osobistych doświadczeń, przyzwyczajeń i umiejętności.

[Mateusz Skałecki]

Bardzo ładnie słupki.

[Sklejacz Maciej]

Słupy faktycznie wyszły super. Zapowiada się fajna dioramka.
Pozdrawiam.

[Heinrich Kosmala]

Ostatnie części modelu zamontowane; wsporniki dachu, te z poprzecznymi wzmocnieniami. Dla mnie, tzn. dla moich „niepewnych palców” to już prawdziwe wyzwanie. Może popełniłem ten błąd, że najpierw wkleiłem te pionowe słupki i potem do tego przyklejałem poprzeczki. Prościej byłoby chyba, najpierw przykleić poprzeczki do słupków i dopiero potem całość do modelu.
Ode mnie doszły łańcuchy po stronie nie przewidzianej do wsiadania czy wysiadania.
Teraz mogę w spokoju dokończyć prace nad dioramką. W związku z tym pytanie do znawców tematu; czy słupy trakcyjne były „wkopane” w ziemię i tam zalane betonem – wtedy wystawał by z ziemi/chodnika tylko słup, czy też słup był przyśrubowany do jakiegoś cokołu, który to wystaje na kilkanaście centymetrów z ziemi?

[Viking_BB]

Kukam to co jakiś czas i muszę przyznać - podziwiam Twoją determinację. Co raz bardziej podobają mi się modele z kawałkiem scenerii - po oglądnięciu kilku tysięcy modeli stojących tak po prostu na stołach konkursowych, co raz trudniej wyłapać mi coś robiącego wrażenie, nie nudnego nawet, jeśli jest perfekcyjnie sklejone. Zatem dioramka z przystankiem będzie genialnym kontekstem dla tramwaju.

[Heinrich Kosmala]

Dzięki Viking_BB!
Co prawda nikt z forumowiczów nie pomógł, ale sprawa fundamentów słupów nośnych i tak się się wyjaśniła – odkryłem bowiem super stronę o pojazdach szynowych pana Macieja Górowskiego - www.transportszynowy.prv.pl . Znalezione tam informacje wykorzystałem do budowy mojej dioramy, z tej strony także to zdjęcie. Biorę się więc do roboty.



A póki co doszedł jeszcze kosz na śmieci – Ordnung muss sein!
Straszne kontrasty przy tym czarnym koszu – nie wiem, jak sobie z tym przy robieniu zdjęcia poradzić...