[R/G] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3007
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [R] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Tempest pisze: śr paź 13 2021, 1:21 za jakieś 5-10 lat pojawi się być może wątek ze znakami "[G]"
Obyśmy dożyli :faja:

Farbek akwarelowych nie próbowałem, ale kredkami posługuję się coraz szerzej. Możemy sobie popisać własne wrażenia. Najlepiej jednak samemu sE sprawdzić, bo każdemu pasuje co innego.
Oczywiście farby olejne/akrylowe kryją najlepiej. Olejnych do retuszu już praktycznie nie używam, bo rozpuszczalnik wnika głęboko w krawędź i może powodować ciemnienie łączenia. Są oczywiście modele gdzie nie stanowi to problemu, a nawet może być pożądane. Szczególnie te z "waloryzacją" graficzną. Jednolite kolorystycznie wolę retuszować akrylem z alkoholem. Ale teraz popróbowałem kredek akwarelowych + woda i są całkiem spoko. Po wyschnięciu nie ścierają się przy dotknięciu palcem. I główna zaleta - zwilżonym woda pędzlem można praktycznie w całości je usunąć z elementu - oczywiście wcześniej pryśniętego (jeszcze na płasko) lakierem bezbarwnym. Można łączenia retuszować po sklejeniu i nadmiar "koloru" ściągnąć pędzlem lub nawet poślinionym paluchem, a i tak elementy wyglądają czysto i precyzyjnie wyretuszowane.
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3007
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [R] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Powiedzieć, że karton w tym starożytnym już modelu jest słaby, to nic nie powiedzieć :haha:
Pamiętam Lightinga z MM jeszcze z czasów p.n.e.
Na pozór był spoko, ale łamał się podobnie.

Obrazek

Drzwi podwozia przedniego są wyginane w łuk. Łamie się jak na foto. Rozwarstwiłem karton i podkleiłem barwionką, bo wyciąłem nadrukowane otwory.
Kolor nieco odstaje, ale to nic. Brakuje chyba czerwieni.

Na tę chwilę w przedmiocie elementów podwozia mam tyle:

Obrazek

Stan na dziś na godz. 17.00 :mrgreen:

O tej godzinie zdałem sobie sprawę, że dziś jest już 16.10, a jak wirus da to 6.11. w Krośnie impreza Galicjadą zwana. A S/S Krosno w proszku. Żeby mieć co ewentualnie pokazać przerzucam wszystkie siły i środki na statek, żeby go dokończyć i zdążyć do 05.11. Choć nie mam pewności czy zdążę. Przysnąłem jakoś nad tymi samolocikami.

Tym samym ogłaszam krótką przerwę w XP-56.
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
jhradca
Posty: 1126
Rejestracja: pt cze 11 2004, 12:04
Lokalizacja: Kraków
x 21

Re: [R] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jhradca »

Grzegorz przerzucenie wszystkich sił na Krosno jest jak najbardziej uzasadnione. Piękny model. Jak dasz radę skończyć na Galicjadę to daj znać to sobie zarezerwuję miejsce w pobliskiej Polance.
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3007
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [R] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Zanim zanurzę się ponownie w małe okręciki, odkurzę nieco latające jajo.

Golenie są zaprojektowanie jako zwijane ciasno rurki z uskokiem, który - wziąwszy pod uwagę grubość kartonu w wycinance - byłby dość imponujący.
Rurki zwijam w tak, żeby łączyć je na styk. Do ustalenia ile trzeba materiału z wycinanki pomocne jest magiczne 2 pi er :haha:

Obrazek

Obrazek

I kopyto, na którym zamierzam umęczyć oszklenie:

Obrazek

Dużo więc nie drgnęło, ale lepszy rydz, niż nic :mrgreen:
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
jhradca
Posty: 1126
Rejestracja: pt cze 11 2004, 12:04
Lokalizacja: Kraków
x 21

Re: [R] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jhradca »

Papier milimetrowy rulez ! A ten chrom to farbka czy folia ?
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3007
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [R] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Folia.
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3007
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [R] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Można jeszcze dodać, że krótsze rurki zwija się łatwiej niż dłuższe. Warto niekiedy pociąć na mniejsze odcinki:

Obrazek

A tu brak uskoku na łączeniu frontem do klienta:

Obrazek

No i wstępnie stanął na własnych nóżkach. Wprawdzie podpiera się jeszcze ogonem, ale to się zmieni jak dojdą kapcie.
Jest przezabawny :mrgreen: :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie zna życia, kto nie wklejał goleni poxipolem :haha:
Doskonały klej to takich połączeń. Poxipol 10 min. Bardzo dobrze trzyma. Czas życia wystarczający na swobodne manewry i ustawianie.
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
jhradca
Posty: 1126
Rejestracja: pt cze 11 2004, 12:04
Lokalizacja: Kraków
x 21

Re: [R] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jhradca »

Fajny kształt i super wykon. 👏
Awatar użytkownika
Sklejacz Maciej
Posty: 608
Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
Lokalizacja: Inna piaskownica
x 108

Re: [R] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sklejacz Maciej »

Rany przezabawny :lol:
ale wykonanie perfecto.... :jupi: Szatan nie kogut. ;-)
Pozdrawiam.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)

już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3007
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [R] Northrop XP-56 "Black Bullet" (Orlik 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Pokończyłem inne tematy i ochoczo zabrałem się za kapcie dla Bullet'a.
Żądza wrzucenia zdjęcia okazała się tak silna, że wrzucam kółka w toku, bez finału. Na razie :haha:

Wprawdzie chyba do wszystkich nowo wydawanych modeli można dostać przeznaczone dla nich dodatki typu żywiczne koła. Ostatecznie rąbnąć można plastikowcom w 1/32. Stare modele wymagają jednak kultywowania tradycyjnej sztuki robienia tekturowych kółek. Stare modele, lub oszczędność ;-) .
Cecha nie do przecenienia. Odmawiając sobie dwóch zestawów kółek można kupić kolejną wycinankę :haha: (obliczenie czysto hipotetyczne).

Kółka z tektury wycinam skalpelem. Tak, nożyczkami jest szybciej. Ale potem więcej pracy przy szlifowaniu, bo krawędź tektury po nożyczkach jest zagnieciona, a przy tępych - OMG - poszarpana. Skalpel daje idealną krawędź. Estetyka przy zabawie też ma znaczenie :mrgreen:
Poza tym estetyka na każdym etapie przekłada się na estetykę efektu finalnego.

No to zdjęcie:

Obrazek
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ