Tak jest.
Tylko aplauz i zaakceptowanie
Ależ to jest GENIALNE. Wczoraj, w Kino Polska bodajże, leciały Rozmowy kontrolowane.
No ale. Trzeba dozować napięcie.
Zanim więc wespnę się na wyżyny modelarstwa kartonowego, dorabiając szare prostokąty, tym samym odszczekując się swoim prześladowcom z pańskiego dworu, rzecz o tym - jak z owalu przejść w prostokąt
Może ktoś się zastanawia jak formować element, by z jednej strony przekrój był owalny, a z drugiej prostokątny. I jak z plaskatej kartki to uzyskać.
Widziałem w kilku MiGach, że wykonawcy zaginali linie. Jest to zbędne, wg mnie.
Pewnie można to zrobić różnie, a u mnie jest tak:
zaznaczyłem sobie na odwrocie trójkąty i tylko w zaznaczonym obszarze zaokrąglałem element, przy użyciu narzędzi jak niżej. Większy promień trzonkiem pędzla. Środek prętem stalowym. A najmniejszy promień, przechodzący w kąt prosty, stalową igłą.
Po przeciwnej stronie linii gięcia wydrapany rowek pomiędzy dwoma lekkimi nacięciami, tak, aby linia była pośrodku:
Co rewelacyjnie ułatwia precyzyjne zagięcie, po uprzednim posmarowaniu klejem w płynie tegoż "rowka".
A na marginesie zupełnie, tzw apropos owiewki, to wyszło mi, że czubek dzióbka MiGa mam odchylony w prawo od osi podłużnej o 1,2 mm
No cóż. Składam samokrytykę. Ale i tak nie wyjaśnia mi to dlaczego nie chciała siąść "na wysokość" wydając się za krótka (niska). Być może dziób jest też minimalnie za mało pochylony
c.d.n.