[R/G] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

[gk]

P-40 z WAK-u ma fatalną kolorystykę. Blady jak g..no.
Poza tym projekt wygląda obiecująco. Co oczywiście nic nie znaczy, dopóki się nie potnie. Ale raczej ok.
Do Mohawka będzie raczej pasował P-40 z AH. Mają podobne kolory, bo Mohawka też kolorował maestro Marcin Dworzecki.

[gk]

Wnęki podwozia dla Hawka gotowe:



Coś czuję, że w Mohawku zrobię pokrowce dla odmiany

Wklejone w skrzydła:







W miejsca szkieletu widoczne przez otwory wnęk nakleiłem kolor. Miejsca potencjalnie, przy dużej gimnastyce, widoczne pociapałem zielonOM farbą.



No i teraz najbardziej stresujący moment. Zamknięcie skrzydeł. Zawsze mam obawy, żeby nie spieprzyć. I zawsze się zastanawiam jakiego kleju użyć. Butapren smarowany obustronnie daje pewność połączenia, ale nie ma miejsca na korekty. Trzeba od razu dobrze przyłożyć. Druga opcja to UHU extra w żelu - można przez chwilę przesuwać
Chyba zmierzę się z tym jutro, żeby nie psuć sE niedzieli, która i tak z natury rzeczy jest najgorszym dniem tygodnia

[jhradca]

Świetnie wyszły te wnęki. A co wymyśliłeś z łączeniem skrzydła z kadłubem ?

[air_22]

Ja tak samo zawsze mam zgryz czym kleić. Ostatnio ograniczam się do uksztaltowania i sklejenia samych krawędzi, bez przyklejania do szkieletu.

[gk]

Ostatnio ograniczam się do uksztaltowania i sklejenia samych krawędzi, bez przyklejania do szkieletu.

Kurcze, to może być słuszna koncepcja. Kleję tak burty w okrętach, ale nie pomyślałem, żeby skrzydła tak spróbować. Nie wiem czy się odważę w Mohawku, może raczej na jakimś innym to przetestuje.

Tymczasem nie dało mi i pokleiłem skrzydła Co będę do jutra czekał. Na jutro zostawię sobie połączenie końcówek
Oczywiście wybrałem butapren i oczywiście nie wyszło idealnie. Niemniej, bEdziE.
Lekka szpara na środku świadczy o niedokładnym sklejeniu, ale od dołu będzie zasłonięta jeszcze jednym elementem.

A co wymyśliłeś z łączeniem skrzydła z kadłubem ?

Jeszcze nie wiem. Trzeba raczej będzie wyciąć większy otwór. Tak jak zaznaczone ołówkiem:



Skrzydło dochodzi mi do kolejnego segmentu. Nie mam pojęcia dlaczego tak mi wyszło.

[gk]

W Mohawku dla odmiany wnęki z pokrowcami. Chusteczka higieniczna klejona na krawędziach mocno rozwodnionym wikolem. Kolejność powstania:







Niestety przy malowaniu, a w zasadzie "barwieniu" pomarszczyła się nie tak jakbym chciał/oczekiwał. Stąd niezbyt są udane w stosunku do zamierzeń. Może trzeba było bardziej "stożkowy" krój bocznych powierzchni zrobić. Na ale jest jak jest.



Dodane suwaki "błyskawiczne" po obwodzie i jakiejś rewizji, oraz mocowania do sufitu:



Reszta procedury od środka taka sama jak w Hawku:



I wnęki:





I znów panic attack bo ponownie trzeba skleić poszycia skrzydeł

[jhradca]

Nie wiem jak to wygląda w realu ale to sfałdowanie materiału wydaje mi się za duże choć być może zestawienie pokrowca z gładką powierzchnią płata powoduje u mnie taki wizualny dysonans.

[gk]

Tak. Tak jak pisałem - pomarszczyły się przy schnięciu koloru.
Na zdjęciu kontrasty cieni zwiększają jeszcze doznania, ale po prostu nie są dobre. Lekkie sfalowanie byłoby ok, ale takie pomarszczenie to przesada. Trzeba było inaczej do tego podejść. Może jeszcze będzie kiedyś okazja

[jhradca]

Ja myślę, że nawet taka okazja powinna być. To P40 Welcha lub Taylora.

[gk]

To P40 Welcha lub Taylora.

A ktoś to wydał ?

Płaty umęczone.
Było ciężko. Jak zawsze
Nie jest idealnie, ale błędy siEM ukryje





I jeszcze sE, jak widzę, pomyliłem strony L i P wnęk Mohawka (różnica w mocowaniach do sufitu)

cdn