[R/G] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jhradca
Posty: 1100
Rejestracja: pt cze 11 2004, 12:04
Lokalizacja: Kraków
x 21

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jhradca »

Tak, jest P40 Welcha : https://ecardmodels.com/product/1-33-ac ... aper-model
ale nie widać arkuszy. Po cenie można domniemywać, że nie jest to zbyt wysoki poziom.
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2934
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 866

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Są na naszym rynku dwa projekty tej maszyny w brytyjskich malowaniach. Może kiedyś, na okrągłą rocznicę Pearl Harbour, któryś z projektantów/wydawców się pokusi o zmianę malowanka :D

Mam na składzie na płasko jeszcze P-40E z AH i mimo, że nie kupuję już modeli :haha: poważnie rozważam nabycie Card Army z tą maszynką. Tak dla przyjemności posiadania.
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
jhradca
Posty: 1100
Rejestracja: pt cze 11 2004, 12:04
Lokalizacja: Kraków
x 21

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jhradca »

Tomahawk IIB to P - 40 C a Taylor i Welch używali P- 40 B. A przyjemność posiadania rozumiem i podzielam.
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3275
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 103

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

jhradca pisze:A przyjemność posiadania rozumiem i podzielam.
Mnie już chyba tylko taka "przyjemność" pozostała :D

Choć kilka dni temu "napocząłem" kolejnego "plastika" aby zmniejszyć "przyjemność" posiadania niesklejonych modeli. :D

Nie wiem czy była to rozsądna decyzja ponieważ to model firmy Italeri gdzie nie zawsze wszystko pasuje. :mrgreen:

Uważam że ... najfajniejsze są niesklejone modele ... tak przynajmniej wnioskuję na podstawie tego co Stanisław Lem kiedyś powiedział (7:36-7:50 ... wycięte z kontekstu dyskusji ale wklejone do kontekstu "modelarskiego") :D
Ostatnio zmieniony śr maja 17 2023, 22:57 przez Tempest, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2934
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 866

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

:mrgreen: Nie chce mi się już grzebać w monografii, ale raczej różnice miedzy B i C chyba są niewidoczne z zewnątrz :roll: . Choć pewnie się mylę.
Jutro poczytam :D

A co do niesklejonych, to możesz mieć Tempest rację.

Mogę tylko doprecyzować, że w czasie sklejania są jeszcze spoko, ale jak się skończy to przez krótką chwilę cieszą, a potem stają się "balastem" :haha:
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3275
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 103

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

gk pisze:Mogę tylko doprecyzować, że w czasie sklejania są jeszcze spoko, ale jak się skończy to przez krótką chwilę cieszą, a potem stają się "balastem"
Już w wieku "młodzieńczym" - a było to 4x lat temu - doszedłem chyba do takiego wniosku bo 9x% moich sklejonych MM-ów spopieliłem. Oprócz modelu kutra Pitot-20, który gdzieś podczas przeprowadzek zaginął, czego teraz żałuję bo wykonanie want w tym modelu uznałbym teraz za "super-detailing - ". :D
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
jhradca
Posty: 1100
Rejestracja: pt cze 11 2004, 12:04
Lokalizacja: Kraków
x 21

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jhradca »

Grzesiu masz rację, doczytałem z neta i zewnętrznie nie ma istotnych różnic. Nie jestem znawcą samolotów ale widząc ogromne różnice w sylwetce pomiędzy wersją P40 B a E myślałem, że pewnie wersja C ma jednak widoczne różnice w stosunku do B. A zatem jest potencjał do zmiany grafiki bo wersja C jest reprezentowana w trzech naszych wydawnictwach : AH, WAK i GPM.
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 864
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

jhradca pisze: czw maja 18 2023, 10:45 A zatem jest potencjał do zmiany grafiki bo wersja C jest reprezentowana w trzech naszych wydawnictwach : AH, WAK i GPM.
Ostrożność zalecam, jeśli masz na myśli model AH - tj. Curtiss Tomahawk IIB, to jest to przykład skopanego w projekcie kadłuba. W tym modelu zapożyczono najprawdopodobniej kadłub z wydanej wcześniej wersji E, która miała obniżony kadłub za kabiną (co jest zgodne z rozwojem tej konstrukcji). W rezultacie ten konkretny Tomahawk nie trzyma sylwetki kadłuba, który jest zbyt niski/spłaszczony. Przekłada to się także na wygląd dziobu i na ogólne proporcje bryły kadłuba.
Awatar użytkownika
jhradca
Posty: 1100
Rejestracja: pt cze 11 2004, 12:04
Lokalizacja: Kraków
x 21

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jhradca »

Dzieki za info Jacob. No właśnie tak mi coś ten Tomahawk wygladał inaczej w sylwetce ale myślałem, raz, że to wersja C a dwa, że kolorystyka oszukuje oko.
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2934
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 866

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Łikend modelarsko prawie stracony. Postęp znikomy. Tym bardziej znikomy, że część sił i środków przerzuciłem na pewien pokraczny okręcik, co do którego naszła mnie niemożliwa do powstrzymania chęć rozpoczęcia :mrgreen:
Tak na marginesie ;-)

Przed przyklejeniem płatów chcę zrobić "gondole" podwozia.
Coś próbuję rzeźbić. Uproszczenia są duże. Mam porównanie, bo robiłem P-40 z AH, i tam są fajnie rozrysowane. Tutaj koncepcja jest dość "plaskata". W ramach posiadanych części staram się trochę pozaokrąglać.
Zacząłem tradycyjnie od Hawka.

Obrazek

To tyle na razie :haha:
Kolorystyka nieco dziwna. Rant na krawędziach jest zielony. Chyba go przemaluję na kolor spodu, bo śmiesznie to wygląda. W Mohawku tenże rant jest już w kolorze azur blue. W Hawku uznaję to za błąd. Przemaluję.

A nawiązując do:
Tempest pisze: śr maja 17 2023, 23:17
gk pisze:Mogę tylko doprecyzować, że w czasie sklejania są jeszcze spoko, ale jak się skończy to przez krótką chwilę cieszą, a potem stają się "balastem"
Już w wieku "młodzieńczym" - a było to 4x lat temu - doszedłem chyba do takiego wniosku bo 9x% moich sklejonych MM-ów spopieliłem.
Wygrzebałem z czeluści regału mój najstarszy zachowany model kartonowy. Sklejony w 1991 r. Hetzer z Mikromodel. Czyli ma już 32 lata. 32 lata stoi sE w szafce i ma się dobrze. Odpadło jedynie ze 4 zęby z zapasowych ogniw. Balast, ale fajnie wrócić wspomnieniami:

Obrazek

Obrazek

;-)
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ